Jak ubierac na noc dziecko?

j.w

A jak ty idziesz spac tez dzwonisz po rodzinie pytac w co sie masz ubrac? Zalosna. Zachcialo sie dziecka a teraz z takimi blachostkami na kafe przylatuje :o

Ja ubieram piżamkę z długim rękawkiem, albo body z dlugim i spodenki

A to noworodek?

Ale noworodek czy nie -teraz zakladam body i pizame. Jak bedzie cieplej,to.sama pizame,a jak calkiem goraco -tylko body. Spi w spiworku

ma 11 lat.

rozkopuje- w śpiworku spac nie chce (jest ruchliwy nawet przez sen i w spiworze budziłm sie po 5 min)spi w pajacu bo i tak sie rozkrywa, wstaje , siada itp a ja nie zwsze zauwaze - bo nie płacze tylko siądzie przekreci sie w druga str no ale spi nie przykryty bo sam jeszcze nie umie, wiec wole zeby nie marzł w nocy :)

jak ma 11 lat to najlepiej nago... hahahah autorko, jaja sobie robisz? Moja ma niecałe 1,5 i spi w piżamkach juz od dawna - sliczne sa w Smyku w dwupakach

body i pizama? ocipialas?jezuuuu, normalnie padlam...przeciez to dziecko ci sie upiecze w dwoch warstwach ubranka i do tego w spiworku:O:O

w pokoju mam 25stopni i śpi w długich spodniach i bluzce z krótkim rękawkiem (piżamka) i też się rozkopuje

moja córka ma 3 lata... nie dziwie się tez jakby mnie tak ubrali to bym sie rozkopywała masakra jeszcze kombinezon załużcie tym dzieciom

ubierałam go w samą koszulke z krótkim jak byly teraz ciepłe noce to efekt taki ze spi na kołdrze a nózki chłodne itd no wiec jestem zmuszona nakładac mu tego pajaca bo i tak wyląduje poza kołderką i tak,a jednak z gołymi nózkami spac to nie bardzo :/

Sama ocipiałaś, wywłoko. Tak do swojego konkubenta się zwracaj. W pokoju ma 18 stopni, śpiwór cienki, piżama cienka. Nie mieszkam w tym samym kurwidołku , co ty, więc wyobraź sobie, że kto inny moze miec inną temperaturę w domu i za oknem.

i nie stać na ogrzewanie, to się dzieci nie płodzi :O 18 stopni w pokoju, dziecko w trzech grubych warstwach :D ja pierdolę, patologia i biedota się rozmnaża

i nie stać na ogrzewanie, to się dzieci nie płodzi :O 18 stopni w pokoju, dziecko w trzech grubych warstwach :D ja pierdolę, patologia i biedota się rozmnaża

i nie stać na ogrzewanie, to się dzieci nie płodzi :O 18 stopni w pokoju, dziecko w trzech grubych warstwach :D ja pierdolę, patologia i biedota się rozmnaża

starszy ma piżamkę z długimi rękawami i nogawkami. młodszy pajacyk (z długimi rękawkami, nogawkami, bez stópek). na razie nie jest im gorąco. w domu w nocy nie więcej niż 19 stopni jest i okna porozszczelniane. no jak się mieszka w slumsach - nie uważam sie za patologię, w slumsach też nie mieszkam, na ogrzewanie mnie stać a i tak nocą staram się nie przekraczać 19 stopni. wiadomo latem czasem się nie da, bo jak na dworze upał to i w domu gorąco. ale zimą nie uświadczysz u mnie więcej niż 17/18 stopni, w pokoju syna jeszcze mniej,bo on nienawidzi ciepło w nocy mieć. taka temp zdecydowanie lepsza do spania niż 25 stopni.

Ta od slumsow -to raczej ty mieszkasz w slumsach. w bloczku ocieplanym z wewnatrz i z zewnatrz 'STEROPIANEM',gdzie spoldzielnia rzeje ile wlezie i nie.idzie.utrzymac zdrowej dla czlowieka.temperatury. Kis sie ,ciemniaro ,w swoich pierdach,byle ci ciepluto bylo