Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona 987 678

Czy wasi faceci wpędzają was w kompleksy?

Polecane posty

Gość ona 987 678

Jestem z facetem od roku. Jest nam razem dobrze, mamy podobne poczucie humoru, zainteresowania i poglądy, jest chemia. Problem w tym, że niby wszystko jest ok, on (chyba) nieświadomie wpędza mnie w kompleksy. Nigdy nie powiedział mi żadnego komplementu typu "ładnie/ciekawie/ślicznie wyglądasz" choć bym ubrała sukienke od Prady, nigdy mi nie mówi co mu się we mnie podoba... Mówi też mało o swoich uczuciach do mnie. No chyba, że ja zaczne mówić o uczuciach do niego.. To wszystko sprawia, że gdy idziemy ulica i on patrzy na inne kobiety (najczęsciej ich tyłki..) moja samoocena spada do -10. rozmawialiśmy o tym, ale wydaje mi się że nic do niego nie dociera. :| dodam, ze nie uważam się za miss piękności, ale mam kilka atutów. Jak do niego dotrzeć? czy może przyzwyczaić się do takiego stanu rzeczy? :( Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
Dodam jeszcze, że mój były chłopak ilością komplementów jakie mi mówił, (nawet gdy byłam w dresach) sprawiły, że czułam się DLA NIEGO piękniejsza nic miss świata. Dlatego też mam porównanie jak to "powinno" wyglądać i tym jest mi bardziej źle i popadam w dołek. Wydaje mi się, że moja samoocena była wyższa gdy byłam sama niż kiedy jestem z moim obecnym... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joinks34l
Mój były od kiedy urodziłam bliźnięta co rano witał mnie słowami "Dzień dobry świnko, kiedy w końcu schudniesz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
:| współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosch
albo sie podobasz albo nie, strój nie ma nic do rzeczy, na ulicy moze sie zwraca uwage na lepiej ubrane osoby ale w zwiazku nie jest to tak istotne albo nie jestes idealem tego faceta a nie umie sciemniac a może zwyczajnie nie jest zbyt wylewny i nikomu innemu tez nie prawilby komplementów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Nie brzmisz jak osoba zakompleksiona, tym bardziej po tym jak napisalas "mam kilka atutow". Potrzebujesz raczej wiecej uwagi Twojego chlopaka, chcialabys czuc sie jak ksiezniczka i nie ma w tym nic zlego, tylko, ze jedni faceci sa bardziej wylewni a inni mniej. Na dluzsza mete czyny sa wazniejsze niz slowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
Tak wiem, że czyny są ważniejsze niż słowa, ale ja zawsze miałam dużo kompleksów na swoim punkcie, mój były mnie z nich całkowicie wyleczył, gdy leżałam chora mówił, że jestem dla niego najpiękniejsza na świcie... a teraz? wystroje się jak głupia, chciałabym usłyszeć jakieś słowa akceptacji a najwięcej co mi powiedział to ..."co się tak odstawiłaś" :| Jest mi najzwyczajniej przykro z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
Jak wyglądają Wasze relacje w związkach pod tym względem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filmowiczka..
mi mój prawi komplementy, ale i tak jestem zakompleksiona dużo bardziej niż byłam sama. Ba, kiedy byłam sama to czułam się bardzo atrakcyjne. Może mój facet również mi kiedyś coś takiego powiedział, że moja samoocena tak spadła, tylko po prostu już tego nie pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarzy się mojemu zażartować z boczku a i owszem , bo na brzuchu jakiś tam niewielki wisi a jak mu siadam na kolanie to stęka każda część mojego ciała ma imię i z każdą rozmawia osobno hahaha , potrafi trochę dobić, ale potem bardzo dowartościowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarzy się mojemu zażartować z boczku a i owszem , bo na brzuchu jakiś tam niewielki wisi a jak mu siadam na kolanie to stęka każda część mojego ciała ma imię i z każdą rozmawia osobno hahaha , potrafi trochę dobić, ale potem bardzo dowartościowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarzy się mojemu zażartować z boczku a i owszem , bo na brzuchu jakiś tam niewielki wisi a jak mu siadam na kolanie to stęka każda część mojego ciała ma imię i z każdą rozmawia osobno hahaha , potrafi trochę dobić, ale potem bardzo dowartościowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak czasem mammm
mi jest ciągle mało jego komplementów, na inne nie patrzy (przynajmniej przy mnie) ale chciałabym częściej słyszeć takie spontaniczne- ładne wyglądasz itd Wiem że mu sie podobam bo widze jak na mnie patrzy, no ale usłyszeć jest przyjemniej. Z drugiej strony każdą nawet nieświadomą krytykę z jego strony bardzo przezywam, np niedawno wyskoczył mi pryszcz na samym środku czoła to sie podsmiewał :( Chyba brakuje mi dystansu do samej siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lietta2
Mój mąż cały czas mi powtarza... jesteś zgrabna, masz ładny brzuch, jaki cellulit co ty gadasz?! urodziłam dwoje dzieci, syn ma 3 miesiące. Co prawda jestem zgrabną i zadbaną kobietą jak na dwoje dzieci, jednak małe kompleksy mam...mój mąż uważa że nie słusznie, i nie tylko on inni też tylko czy on mówi prwade? ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
Mnie jeszcze dobija to, że na temat innych kobiet to i owszem- umie się (czasem) wypowiedzieć. Kiedyś powiedział o pewnej 30-to letniej kobiecie, że "kiedyś była jak laleczka, teraz się posypała" (tzn. zestarzała) Sęk w tym, że ta kobieta jest i tak teraz śliczna, ja nie dorównuje jej nawet w 50 %, więc co on sobie myśli o mnie... i znów dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy facet potrafi prawić komplementy. mój eks też wpędzał mnie w kompleksy np. że nie talki kolor lakieru do paznokci, albo że widział u jakiejś dziewczyny fajny kolor szminki.. nie było mi miło, szczrgólnie że jego kolegom moje paznikcie podobały się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdasdasdasd
zmieńcie facetów:O Mój zauważy we mnie każdą drobną zmianę w wyglądzie i zawsze jakiś komplement rzuci, on jest kochany ale czasem czuję sie jak zagłaskiwany kot ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
mam zmienić faceta pomimo, że jest dobrym człowiekiem, rozśmiesza mnie do łez, szanuje moje poglądy chociaż czasem różnią się od jego.. dlatego, że nie prawi mi komplementów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Wasz sex jak wyglada?
bo to wazne... no i czy to zodiakalna waga?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
pytasz czy to waga?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Wasz sex jak wyglada?
bo faceci wagi sa wlasnie zimni dla sowich kobiet a inne potrafia komplementowac, nie potrafia docenic staran swojej kobiety i w ogole ten ich chlod bije na kilometr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Wasz sex jak wyglada?
dodam, ze znam 6 facetow spod tego znaku i kazdy jest taki sam. myslalam, ze "moja waga" bedzie inna. owszem, tak bylo do czasu az nie upewnil sie, ze jestem faktycznie zaangazowana. po tym jak sie utwierdzil w przekonaniu, ze jestem jego, byla zmiana o 180 stopni :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
Nasz seks jest super, czuje się pożądana przez niego, to jak mnie dotyka i jak na mnie patrzy. I to nie waga. Z wagami mam przeciwne doświadczenia do Twoich. Mój były jest wagą i tak jak już wspomniałam - był bardzo wylewnym facetem od tym względem, byłam z nim 3 lata i ciągle słyszałam duuuuuuuużo ciepłychh słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem waga i jestem
mega wylewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość <sztumbaska>
Moj gdy kupiłam sobie extra sukienke na wesele, stwierdził: ale wieś .To jest dołujące usłyszec coś takiego.Podkreslam ze on totalnie nie ma gustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 987 678
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×