Czy mozecie mi cos wyjasnic?

Czytałam włąśnie o zdrowym zywieniu w ciazy i zastanawia mnie jedna rzecz. Czy naprawde wy wszystkie jecie tak swietnie skomponowane posilki, pelne warzyw, owocow, bez soli, itp? Ja juz sama nie wiem za co powinnam sie zlapac. Mozecie mi podac przykladowy swoj jadlospis z jednego dnia i tydzien ciazy w ktorym jestescie? Ew. ocenic moj: sniadanie: jajecznica z jednego jajka, z cebulka i szczypiorkiem, chleb pelnoziarnisty z maslem, pomidor, ogorek gruntowy, kubek soku z marchewki - mleko - arbuz - kawa zbozowa - kilka trufli w czekoladzie (z 6) Bedzie: obiad: schabowe, ziemniaki, surowka z pomidorow, do picia sok jablkowy - banan - jablko - woda z cytryna - jakas herbata kolacja: warzywa na parze, sok do picia Biore tez witaminy. Dobrze, zle, za duzo, za malo?

napewno o wiele lepiej sie odżywiasz niż ja :D moj wczorajszy jadłospis: śniadanie: 2 kanapki ( białe pieczywo, żółty ser, ogórek, pomidor), herbata obiad: jajko sadzone ziemniaki kefir przekąska: 2 banany, kilka migdałów kolacja: kanapka z wędliną ogórkiem i pomidorem w miedzyczasie herbata, mleko, woda, napoje gazowane.. biore witaminy femibion natal 2 + femibion vita ferr jestem w 21 tc :)

ja to jadam podobnie jak przed ciaza tylko od czasu do czasu dodaje owoc, warzywo , torche mleka czy sok.. staram sie unikac wod gazowanych ale 'staram' bo calkiem nie umiem :) podjadam troszke slodkiego czasem drobny fast food ale 'staram' sie niezbyt czesto. wyniki badan wszystkie mam idealne, nie odstawilam bialego pieczywa - bylam kawomaniakime ;) wiec to tylko ograniczylam do 1 no czasem 2 kaw dziennie - ale slabszych

ja w ciąży jadłam praktycznie tak samo jak przed,a na początku nie jadłam prawie nic bo wszystko zwracałam,ciagle słyszałam od lekarza,ze moje wynijki są anemiczne,później już było trochę lepiej, ograniczałam gazowane napoję,fast foody,ale i tak czasami zjadłam coś takiego, starałam sie pic soczki i więcej owoców jesc.

oto wyjasnienie http://static5.businessinsider.com/image/4c066c9c7f8b9ac941dd0000/dog-sex.jpg

Autorko, z moich spostrzeżeń (dwie ciąże za mną). Pijesz za dużo soków (są słodkie, nawet te naturalne, nie mówiąc o kartonowych, nie słuzy to ani Tobie ani dziecku), a za mało wody niegazowanej. Napisałaś też, ze na obad schabowy. Wyrzuć smażone. Ja w pewnym momencie swojego życia przekonałam się,że smażone należy wyrzucić. Trwam w tym od 3 lat. W tym czasie przeszłam jedną ciążę z super wynikami krwi. Pozdrawiam

nikt nie je idealnie. ja sie staralam, ale mieso mi po prostu nie wchodzi, a jak juz cudem wejdzie, to za chwile gora wyjdzie :Osory za dobitne szczegoly:O zaprocentowalo to anemia i podwojna dawka zelaza w tabletkach. innymi rzeczami sie nie martwie, bo bralam witaminy dla ciezarnych. slodkie warto jednak odstawic, cukrzyca w ciazy jest bardzo czesta i niebezpieczna. ale ogolnie odzywiasz sie niezle, sa i warzywa, i mieso, nabial, owoce - dla mnie moze byc:)

Trzy razy byłam w ciąży i nie stosowałam żadnych diet. Jadłam normalnie, tak jak przed ciążą

Nudna jestes autorko z tym jedzeniem, ciagle wypisujesz to samo - 1 jajko, ogorek, pomidor, arbuz itp. Do porzygania normalnie. Zacznij jesc jak czlowiek - warzywa, mieso, ryby, kasze. Bez soli nie trzeba jesc, byle nie solic za duzo. Ja np. w ciazy mam niskie cisnienie i lekarz zalecil zebym np rano zjadla cos porzadnie osolonego.

dla mnie autorka strasznie duzo je:O Ja w zyciu bym tyle nie zjadla. Czy to w mysl zasady, ze w cizay je sie za dwoje?

jak dla mnie to witaminy brac dla ciezarnych i nie obzerac sie slodyczami i bedzie ok. zreszta, brak odpowiedniej diety co najwyzej odbije sie na matce, bo plod i tak pobierze sobie z organizmu co mu potrzebne, tyle ze moze juz nie zostac dla mamy. te diety sa glownie z mysla o mamie, zeby jej zeby nie powylatywaly, wlosy, zeby miala sile donosic ciaze... dziecku nic nie bedzie jesli matka zje za malo.

schabowy, ziemniaki, surowka- matko dla mnie to przesada:O smazone z ziemniakami to masakra a dodam, ze nie ozdywiam sie sama zdrowo. Sniadanie jak dla mnie tez zbyt obfite, jego celem nie jest najesc sie a lekko podjesc by dostarczyc energii. Autorka przegina z jedzeniem, nie mam na mysli czy to zdrowe czy nie, ale je za duzo.

Duzo autorka je?jak.dla mnie zupelnie normalnie-moze poza obiadem,bo ja miesa to w ogole nie luboe i wizja schabowego z ziemniakami troche mnie przytlacza. Ale tak ogolnie jem na pewno nie mniej niz autorka,a moze nawet wiecej,i nie jestem jakas przezarta. gruba tez nie

Jak dla mnie ten jadlospis jest bardzo przyzwoity. sa warzywa owoce nabial mieso. moz bym tylko dodala troche wiecej nabialu,zeby sie nie narazic na niedobor wapnia

Jak na kobiete w ciazy absolutnie nie jesz za duzo, ale troche moglabys zmienic: - jablko, banan, arbuz - w porzadku, ale jedz tez inne owoce, szczegolnie maliny i jagody maja duzo witamin i mineralow. - na sniadanie zjedz czasem musli albo owsianke + garsc suszonych moreli lub rodzynkow (bo malo zelaza jesz) - wiecej warzyw i bardziej roznorodne: brokuly, fasolka szparagowa, szpinak, kapusta, buraki, natka pietruszki itp - w kazdym posilku staraj sie zjesc cos bialkowego: twarozek, rybe, jogurt -soki owocowe sobie daruj, warzywne sa duzo zdrowsze

Mój dzisiejszy jadłospis, 4 miesiąc: Śniadanie: Jajecznica z 3 jaj, chleb domowy razowy (spora kromka) , sałatka: pomidor, sok z cytryny, oliwa, sól, pieprz; na deser jabłko II śniadanie: sałatka „grecka: feta, ogórek, pomidor, oliwki, sok z cytryny, papryka , cebula Obiad: krem z brokułów i tagliatelle carbonara (obiady jem w pracowej stołówce) Podwieczorek: jogurt grecki z truskawkami Kolacja: serek wiejski z rzodkiewką, szczypiorkiem i papryką, sok wielowarzywny, garść orzechów. Przed ciążą jadałam dokładnie tak samo, tylko ciut mniej :)

Ja jadłam w ciązy to na co miałam ochotę,nie żałowałam sobie słodyczy czy soli a wyniki w ciazy mialam idealne :)

to mam wrażenie że odżywiam sie najgorzej na całej kafe sole jak przed ciążą owoców i warzyw jem tyle co przed fast fody jako zachcianka też sie zdaży soków nie pijam tylko wodę mineralną jedyną rzeczą jakiej się wyrzekam są słodycze oprócz lodów nabiału prawie wogóle poza lodami mój organizm nie przyswaja mleka (w sumie nie wiem dlaczego po lodach jest ok) dodam że to moja 2 ciąża a wyniki zawsze super. jak widziałam że zaczęła hemoglobina się wahać to jadłam tylko więcej sałaty kasz buraczków i rodzynek w pierwszej ciąży +12 kg w drugiej na razie nic (1 trymestr) na myśl o schabowym cieknie mi ślinka

nieeeeeeeeeee to ja jadłam najgorzej! 7xwymioty w ciągu dnia do końca 4 miesiąca, potem już 2-3 do 8 miesiąca. Nic nie byłam w stanie jeść, a jak była chwila że nie czułam mdłości to jadład cokolwiek, ci ich nie natężało: białe pieczywo na śniadanie potem kluski śląskie pizzerka/zapiekanka na kolację sandwich z serem żółtym mięsa zero! dopiero od 5 miesiąca raz w tygodniu było. Jadłam mandarynki i banany. Do 9 miesiaca nie jadłam słodyczy. W 9 miesiącu codziennie coś słodkiego i cola na mdłości. Nie łykałam witamin. Dziecko urodziło się zdrowe i takie jest do dziś i mało choruje. Mi nic nie było. Zęby mi nie powypadały, ani włosy.