zrozumiec faceta

moj byly wynal uczuci 2 tygodnie temu ostatnio dalalm do zrozumienia ze moze bysmy spróbowali i zobaczyli on nagle ze nie ze te uczucia nie wystarcza po kilku dniach napislaam ze odpuszczam ze mi juz nie zalezy a on mi ze ok bo on sie z kims spotyka i ze ja sama go karmilam swoimi wizjami na nowy zwiazek wiec on nie widzi by cos zlego robil. zyczylam mu szczescia ten dzownil nie odebralam , dzis napisalam ze sciamnie i mowi to bym zamilka a on ze ''SPOTYKA SIE Z KIMS I TO JEST OK. NIE MAM CZASU NA POGADUSZKI WIEC TYM SAMYM WYBIERA TO CO JEST MU BLIŻSZE, BTW ZROBILE FAJNA ZUPE odpisalam ze mnie w tkim razie juz nie ma i niech idzie do tej blizszej mu to zaczal wydzwaniac 5 razy pisac smsmy zebym odebrala tel i pyta czy chce zupe ktora zrobil on jest chyba chory

niewiele zrozumiałam... ale powiem Tobie jedno-faceci są tak prości ,że aż za bardzo skomplikowani....

Mówi, że nie chce wchodzić z związku w związek, a na pytanie jak nazwie naszą relację odpowiada, że chciałby żeby została na stopie koleżeńskiej. Mam się nie nastawiać na nic poważnego?