Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghfddfgfdg

CZY WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW ZALEŻY OD ZAROBKÓW OJCA?

Polecane posty

Gość prawiczus pospolityy
jesli zarabia 25 tys zł to raczej dziecko nie dostanie 5 tys zł No chyba ze maz sam bedzie chciał płacic 5 tys zł .. 25 tys to alimenty okolo 3 tys zł jak sądze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronica...
takie byle zonki to najgorsze co moze sie przydarzyc, nie potrafisz sie pogodzic z porazka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczus pospolityy
wysokosc alimentow w wiekszosci zalezy od woli ojca ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
porażka? każdy traktuje to jednak jak porażkę mojego męża. Pomyslał przez chwilę fiutem i stracił zadbaną, elegancką, oczytaną i dobrze zarabiającą żonę, dla siksy która chce tylko kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronica...
skad ty mozesz wiedziec co ona chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
Ona nawet szczególnie tego nie ukrywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczus pospolityy
Jesli ojciec nie bedzie chcial placic 5 tys to nie bedzie płacił ... Prawo jest po jego stronie .. Wystarczy ze przedstawi w sądzie dowody, ze te 5 tys nie idzie tylko na utrzymanie jego dziecka , ale równiez idzie na utrzymanie jego byłej żony ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
nie udowodni tego, bo ja bardzo dobrze zarabiam i sama sie utrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronica...
zajmij sie soba i odczep sie od jego nowej zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
kochanki, on się w życiu z nią nie ożeni i jasno postawił sprawę. Jest tylko konkubiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronica...
ale zyja razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
żyją, ale już chcą się rozstać. Ot, romans, który przedwczesnie dla niego się wydał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczus pospolityy
ojciec ma za zadanie utrzymac dziecko w sensie zapewnic mu pożywienie i dach nad głową .. Pozostałe koszta nie sa konieczne.. Wiec nie musi płacic za rozrywki !! JEsli na przklad syn chce jechac na wakacje do Australii to ojciec nie musi tego opłacać .. Bo to jest rozrywka , a nie utrzymanie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
prawiczuś, tutaj niestety nie masz racji. Obowiązkiem rodziców jest kompleksowy rozwój dziecka, a nie dach i żarcie. Tak mówi prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczus pospolityy
Innymi słowy kaprysy jak wycieczka na inny kontynent nie w licza się do alimentów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczus pospolityy
mam racje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronica...
ja tylko nie rozumiem po co zrobilas to jej z tymi studiami, przeciez to moglo zniszczyc jej przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
bo mi o to chodziło żeby jej zniszczyć przyszłość?! szmata została ukarana. ZOstanie z niczym. I bardzo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak naprawdę to nie powinno być w ogóle rozwodów z byle powodu.tylko i wyłącznie w wypadku znęcania się nad partnerem albo czegoś podobnego.Łatwo jest uciec przy byle problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie łby
Po pierwsze sąd bierze pod uwage wysokość zarobków ojca, tak samo jak jego możliwości. Więc nie koniecznie jest tak że jak ojciec zarabia 500 zł to dziecko dostaje 100. Jeśli sąd uzna że wykształcenie, wiek i sprawność ojca pozwalają mu na uzyskanie większych dochodów sąd przyzna większe alimenty. Po drugie sąd bierze dotychczasowy poziom życia dziecka i ojca i nie może dojść do nagłego spadku jakości życia u dziecka keśli ojciec utrzymuje dalej wysoki utrzymuje poziom. Więc i na wycieczke do austri będzie musiał dać. A po trzecie sąd bierze pod uwage z kim jest dziecko na codzień i jeżeli w wychowaniu bardziej uczestniczy matka to koszty utrzymania nie są dzielone pół na pół. Bo matka oprócz wkładu finansowego daje też swój czas co za tym idzie ojciec łoży więcej na dziecko niż matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
kocie łby dziekuję za tę odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ktoś
do "prawiczus pospolity" Jeśli do tej pory dziecko jeździło na zagraniczne wycieczki np. 3 razy w roku nawet do Australii i ojca było stać zapłacić za nie, to nadal dziecko ma prawo na takie wycieczki jeździć, a ojciec ma obowiązek je fundować. Dziecku nie może się pogorszyć poziom życia, przez to, że ojciec jest dupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ktoś
Nie w granicach 2-3 tys, ale spokojnie 5 tys - to tylko 1/5 zarobków ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, sama napisalas, ze dziecko ma zostac na podobnym poziomie, a przy takich zarobkach, to ok 2-2,5 tys. 5 tys to kwota wzieta z kosmosu przez autorke. Poza tym lepiej oplacac wycieczki dziecku niz dawac pieniadze do reki zachlannej mamusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Skoro tak dobrze zarabiasz, to ja na Twoim miejscu, żyłabym z Twojej pensji, a alimenty odkładała dziecku na dobrą szkołę i studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie łby
Prosze :) w pozwie warto też dać zawyżoną kwote by sąd miał w z czego schodzić ( w razie czego ) że tak to określe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfgfdg
spokojnie, ja dziecka skrzywdzić finansowo nie dam. I od zawsze odkładam na jego studia, szkołę, mieszkanie. Ja zapewnie dziecku dobry start w zyciu, to na pewno. Ale tatuś niech też się dołoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do najmadrzejszy na swiecie
Tak, sad zasadza na podstawie zarobkow. To jego sprawa czy pracuje jako cleaner czy inzynier. Przeciez komus kto zarabia 300 zl sad nie zasadzi 1000 zl alimentow. Poza tym podalas skrajny przyklad, ktory raczej jest niespotykany Po co mialby sie zwalniac z 3000 tys i isc na 300 zl? Przeciez to on by byl stratny na tym wszystkim nie...zasadza mu po 1000 zl na dziecko bo licza sie mozloiwosci a nie aktualne zarobki!!dociera??? a "tatus" jezeli sprawa jest w sadzie jest "tatusiem" z natury i przekory zlośliwym,bedzie robil wszystko aby "umilic" zycie matce dzieci..nie myslac ,ze to ze szkoda dla JEGO DZIECI...sam fakt ,ze sprawa opiera ie o sad swiadczy ze koles nie ma klasy i honoru... sama jestesm po sprawach o alimenty i "mojemu"bezrobotnemu i bez Prawa do zasilku eksowi zaszadzono nie małe alimenty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×