jak sie teraz mam zachowac prosze o racy

w skrócie, wczoraj spędziłam z moim facetem prawie cala noc do 3 rano, dzis on poszedl na komunie do syna brata, zadzwonil do mnie po 8 gadalismy z pól h potem kolo 15 wysłal sms na którego odpisałam i od tamtej pory cisza... wkurza mnie to bo zawsze tak robi... nasz sytuacja jest dośc skomplikowana jeszcze bo on jest po rozdzownie nie znam jego rodziny, ja mam 21 on 31 lat. co myslec jak sie zachowac kiedy do mnie zadzwoni, odebrac czy moze nie i pokazac ze ja tez jestem zajeta... moze histeryzuje i przesadzam ale co poradze taka juz jestem nie umie zmienic tego pomożcie

hmmm widze że jednak chyba przesadzasz

ile sie znacie ??

boze, co za naiwna baba, jestes dla niego tylko mlodym cialkiem do dupczenia, ktory nie uczestniczy w jego prawdziwym zyciu

Tak, histeryzujesz. 31- letni facet nie dzwoni z byle pierdołem albo,że się stęsknił po kilku godzinach rozłąki jak jakiś nastolatek. Więc bądź mądra i bądź ponad to, na pewno baluje po komunii :)

2 lata się znamy, a razem jestesmy w sumie od roku, wiem ze moze przeszadzam, ale to wyglada tak ze jak jest normalny dzien to gadamy ze soba w ciagu dnia smsy i tak dalej, a jak ja gdzies wychodze bawie sie cokolwiek i on dzwoni a nie odbiore telefonu to jest akcja, a on moze, sama nie wiem co myslec, myslicie ze jak zadzwoni to powiinam byc mila czy raczej z dystansem sie zachowac i dac mu odczuc ze nie podoba mi sie takie zahcowanie ?

wiesz trzeba się dogadać ustalić pewne zasady itd no to dziwie się że skoro jesteście ze sobą od roku to czemu nie zabiera Cie ze sobą, czyzby nie traktował tego związku poważnie?

po co mu dajesz dupska dziwo jak on cie olewa???