Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weeronika64

zwariuję mój mąż zakochał się w naszej wspólnej koleżance

Polecane posty

Gość Hm.... Moim zdaniem
Spoko. To widzisz wraca do ciebie to, co zrobilas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
jakis kretyn sie podszywa i tyle ale fakt tez dało mi do myslenia jej zachowanie że po prostu nie zareagowała na to jak kazda normalna kobieta by to zrobiła i wiedzieli by o tym tylko o ni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehehehehehehehehhee
Jesli ty masz prawo walic meza po rogach to on ciebie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
powtarzam dureń sie podszywa i tyle od dzisiaj zamieniam się w milczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
tępa? a może nie mysląca jak cep że czarne to czrne a białe białe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hm... Moim zdaniem
Przy nastepnej okazji strzel ja w pysk tak jak meza, moze zadziala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hm... Moim zdaniem
Choc tak na prawde niektore nie maja godnosci.... Jak bedzie slodzic do twojego meza do daj jej w pysk, jak bedzie wydzwaniac to powiedz, zeby sie odpierdolila i powiedz jej mezowi co za krowe sobie wzial. Musisz byc konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
już to widzę jak ją strzele w pysk co za afera bedzie wystarczyło że powiedziałm żeby odpierdoliła sie przez telefon to mój nie mógł przezyc tego jak ja sie zachowalam skandal a po tej akcji jak chciałam ja pchnac to mój robił za tarcze że hej tak więc easy trzeba zając się soba jak pisza a co bedzie wprzyszłości zobaczymy pewnie znowu bede tą złą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnbh
Jak sobie chcesz. Tylko nie licz na to, że się cokolwiek zmieni na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hm... Moim zdaniem
Zajecie sie soba to dobre rozwiazanie. Nie zaszkodzi jej strzal w pysk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laluniazwrocka
Ten twoj maz to cos za bardzo jej broni. Huj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
problem jest w tym ze zanim poznalam meza sexilam sie z wieloma facetami uwielbialam sex grupowy takze z zonatymi facetami maz nic o tym nie wiedzial az mu powiedziala o tym kolezanka co mam zrobic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehehehehehehehehhee
Seksic sie dalej i nie zadawac glupkowatych pytan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimny prysznic
przestan go usprawiedliwiac, jak sama widzisz ta sytuacja trwa juz kilka lat, nic sie nie zmieni, masz 2 wyjscia, dalej udawac ze nic sie nie dzieje i raz na jakis czas wybuchac, albo ulozyc sobie zycie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje bardzo.
Nie wiem czy kiedykolwiek rozmawialas z kolezanka, kolega o zdradzie? Poczatek polega wlanie na tym, ze spdzasz jak najwiecej czasu z osoba, flirtujesz, zachecasz sprawdzasz na ile mozesz sobie pozwolic Wcale nie musi sie od razu skonczyc w lozku, to moze trwac miesiacami a prawda jest taka, ze twoj maz jst w tym stadium - on nie zamierza sie rozwiesc i zyc z tamta wiec ma w nosie czy ona jest brudaska, czy sie maluje, ma pochwe i cycki i to starczy. Facet, ktory nie jest flirciarze to gorzej niz babiarz bo taki jak raz wpadl to latwo sie nie odczepi, bo wie, ze druga baba do flirtu szybko sie nie znajdzie. Wazne: jedyne, co mozesz zrobic to zburzyc poczucie bezpieczenstwa i stabilnosci twojego meza, zmienic fryzure makijaz kupic kielcke - cokolwiek! poznac nowa kolezanke czy wychodzic na drinka ammu - jesli masz tluszczyk to schudnac inaczej obudzisz sie z reka w nocniku, pocieszajace jest ze on nie odejdzie, w najgorszym przypadku zlapiesz jakies chorobsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
chyba mądrze piszesz bo nie wiem jak to tłumaczyć jedno jest pewne jestem bardziej atrakcyjna od niej fizyczne psychicznie nie mi oceniać , tłuszczuku nie posiadam 38 rozm.;-) ogólnie dalej jest nerwowo mąż zachowuje się wobec mnie niefajnie, drazliwy i ciagle wszystko jest źle codziennie słyszę że mam iść do psychiatry i że nie ma dnia bez kłótni dlatego wczoraj wieczorem siedziałam na kompie on szedł spać ( nigdy tak nie ma ) wpadł w szał myslał że z kims piszę( ocenia może swoją miarą) wydarł się że mam się nie odzywać do niego, ani nie dzwonić że ma dość moich kłótni dzisiaj zgodnie z jego wolą ulotniłam się z domu a jak wróciłam był już w pracy.Strasznie drazliwy po tym spotkaniu uff mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NocnyAndrzej30
Zachowanie męża wskazuje na odreagowywanie wyrzutów sumienia... jest zły na siebie, jest zły, że bardziej kręci go inna niż własna żona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
napisałam mu dobitny list zobaczymy jaka będzie reakcja pewnie znowu powie że mam iść do psychiatry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
ewentualnie każe mi zdjąć majtki i położyć się na stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeronika64
pomarzyć zawsze możesz:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje bardzo.
List, a po co? On ma cie w glebokim powazaniu w chwili obecnej. Wie juz, ze jedyne na co mozesz sobie pozwolic to publiczna awantura a te, jak widac, juz przeszli - nic zlego im sie nie stalo wiec beda dalej zachowywac sie podle. Jezeli chcesz cos zrobic to teraz jest czas - zadnych listow, zadnego zwracania uwagi, zadnych awantur. Koniec, bo inaczej oni zrobia z ciebie wariatke a z czasem sami zaczna w to wierzyc - oni nic zlego nie robia, raptem sie obmacuja a ty - chora psychicznie z zazdrosci - robisz im awantury (i tylko awantury, bo przeciez nie odejdziesz). Czy pracujesz, czy masz swoje pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko współczuje
powiedz czy po tym jak zachowuje sie twój mąż , obdarzył uczuciem twoja kolezanke a ty jestes teraz jego i jej wrogiem jeszcze chcesz takiego męża? tak szczerze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego ty jeszcze nie
wystawiłas walizek temu skurwielowi za dzrwi dlaczego pozwalasz na takie traktowanie, on rucha inna a ty mu gotujesz obiadki ? jak mozesz tak sie katowac , nie rozumiem kobiet pozwalasz na to i tak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje bardzo.
Macie dzieci? Nie wystawia sie walizek za to, ze maz flirtuje z inna, opanujcie sie, to jest do odratowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale za romans już
się wystawia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje bardzo.
tak, ale tu facet chwilowo stracil glowe i najprawdopodobniej tylko delikatnie flirtuje (narazie). Jezeli zona nie zacznie mu sie wieszac na szyji i plakac "dlaczego" albo robic awantury tylko wezmie sie w garsc to moga z tego wyjsc silniejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale za romans już
tu już jest romans a nie flirt. flirt nie trwa od lat i nie jest związany z macaniem cycków :D baby, czy wy macie honor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego ty jeszcze nie
''Macie dzieci? Nie wystawia sie walizek za to, ze maz flirtuje z inna, opanujcie sie, to jest do odratowania'' hahaha ,ja pierdole , co to ma znaczyc? jak czytam takie idiotki nie dziwie się ze jestescie zdradzane , bite i wyzywane od psychicznych bo przecież to wszystko jest do odratowania ja proponuje tobie rozpedzic sie i pierd.... głowa w mur moze rozumu nabierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje bardzo.
tak, jestem pewna, ze z taka agresja i zloscia stanowisz idealna towarzyszke zycia, ktora sie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIECH WYSTĄPIĄ
idiotki myslace URATUJ TO CUDOWNE MAŁZĘŃSTWO !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×