SZOK W SZPITALU W UK

w sumie bardzo dobrze, że takie baby poddają się aborcji, po co to się ma rozmnażać?

mala kotka wrocila na topik poczytac i coraz bardziej mnie utwierdzasz w stereotypie, ktory przerabialam juz tutaj w UK wiele razy. co do dlugosci mieszkannia w danym panstwie i poziomie jezyka-takjak slusznie ktos wczesniej zauwazyl-nie ma reguly. sa ludzie co mieszkaja tutaj 10-15 lat a ich ang.jest ciagle na poziomie kali isc kali zabic

NIE NI POWINNA PLAKAC . Nie tylko mze troszke powagi , mysle ze oze w ten sposob chcialy ztrzec stres - a mozeo normalka - nie wiem po postu wprawilo mnie to w zdziwene . Tki mam niesmaki to wszysto - nie potepiam ich , lecz mysle ze mozna by sie nie zanosic ze smiechu .

niestety zgadzam sie z autorka, w uk aborcja to cos o czym sie rozmawia bez skrepowania, mi jest zawsze przykro jak uslysze ze ktoras usunela ciaze, ale tym dziewczynom nie. traktuja to jak wizyte u dentysty.

ale właśnie darmowa antykoncepcja i łatwa aborcja doprowadziła do tego, że one tak się zachowują. jakby musiały usuwać ciążę domowymi metodami albo płodzić po 5-8 dzieci to by trochę spokorniały :D

ja mam znajmoma ktora jest tutaj 12lat, jej siostra jest 8 u gory podalam ich przyklad dziewczyny mowia w taki sposob - sory cud ju pas mi dad? oczywiscie chodzi o wymowe, r jest faktycznie jak rrr, zero zmiekczen, zero jakiekolwiek prodby zmiany wymowy autorko ja sie ciebie czepilam za to podsluchiwanie i zmyslanie za nic wiecej nie interesuje mnie twoje stanowisko wobec aborcji, tylko to wlasnie podsluchiwanie i to ze tak te babki ocenilas, nic wiecej. kazdy moze miec wlasne zdanie i ja to szanuje

Dobrze mali bo nie znam jezyka - odpusc sobie , wez mowy temat - autorka nie zna angielskiego.

ok agnszka - nie ma sprawy - ale podsluchiwac nie musialam , zero mowienia szeptm - lekarz tez - luz pytal o wszystko normalnym glosem .

i tak nadal nei wierze ze wszystkie kobiety ktore tam byly, przyszly bo chcialy usunac ciaze, wskazalas 7 z nich, a pozniej pisalas ze na pewno 3 poszly bo ty jeszcze nie spalas. o tym pisze, o tej twojej ciekawosci. idziesz do szpitala to niby powinnas byc zdenerwowana, itp. a jak nie jestes to ejstes glupia. o to twoje myslenie.

mala kotka - ludzie różnie radzą sobie ze stresem, niektórzy się śmieją, opowiadają dowcipy, innym trzęsą się ręce ze strachu, może gdyby były same ze sobą zachowywałyby się inaczej ale przy osobie towarzyszącej chciały być inne, zrobić wrażenie... trudno powiedzieć bo tego nie widziałam. Ciebie może to dziwić ale ja widziałam ludzi śmiejących się w obliczu śmierci bliskiej osoby, powiesz potwór(!), a ja odpowiem - nie, reakcja obronna, reakcja na stres. zupełnie inną kwestią jest podejście do zagadnienia aborcji i to też miało wpływ na ich zachowanie, użyłaś porównania do wizyty u kosmetyczki, na Twoim miejscu nie byłabym jednak tak bezkompromisowa w ocenie, w ich głowach nie siedziałaś, nie wiesz co tak naprawdę myślały czy przeżywały. Nawet jako świadek ich zachowania możesz się mylić w interpretacji.

gdyby to bylo dla nich takie przezycie to by ciazy nie usuwaly, nie ten kraj zeby dzieci z glodu przymieraly. te dziewczyny naprawde usuwaja ciaze z zimna krwia, bo tutaj sie wali do glow pojecie "plodu" jako zlepka komorki niczego wiecej, ja juz sie nasluchalam wystarczajaco..

Lekkie podejście do aborcji może bulwersować nas, żyjemy w innej kulturze. Zapewne te dziewczyny myślą o nas, Polkach, jak o jakiś zacofanych dziewuchach na poziomie muzułmanek (posługując się stereotypem)

Dlaczego tacy jak ty dziwią się ze tam jest inaczej niż w Polsce? To jest ich podwórko, ich podejście, ich sprawa. Jeśli aborcja jest tam powszechna i akceptowana to jak ty możesz ze swoimi poglądami się na ten temat wypowiadać i oceniać? Tam tak jest i szlus! To jest tak jak z gośćmi na imieninach. Przyjdą takie prymitywy,byle habezia i jakiś maszkaron kupią, pożreją, pochleją na koszt gospodarza a potem dupę obrabiają. Tak i w twoim przypadku, nie zapominaj że jesteś tam GOŚCIEM a gościowi nie wypada wiele rzeczy. Więc zachowuj się jak gość a nie jak gospodarz którym nie jesteś.

poza tym pielegniarki w UK sa szkolone, by jak najdelikatniej podchodzic do pacjenta,z zsacunkiem i mozliwie jak najbardziej zminimalizowac stres! m. in. dlatego sa przyjaznie nastawione i serdeczne. nie wiem czego ty bys chciala, zeby szpital wynajal placzki a pielegnairki mialayby sie zwracac grobowym glosem do pacjentek?

7 kotabiet dostalo na tackach leki zmiekczajace macice- wparowala tez do mnie z ta tacka - lecz wyczytala w karcie ze ja go nie potrzebuje - prze usuwaniu polipow otwiera sie szyjke macicy ok 1.5 cm - robi sie to narzedziem przypominajacym zaokraglona na koncach rurke - tz hegery . W ciagu godziny wyjechaly 3 dziewczyny - no nistety aborcja trwa ok 20 min - tasmowo - nikt nie robi tajemnicy z tego . MNIE tez to zdziwilo i napisalam o tym - wlasnie to lezenie w jednej sli glosne rozmowy brak skrepowania . a jednoczesnie fantastyczny personel .

ale skad wiesz ze akurat 7 kobiet skoro wczesniej pisalas o 3? 20minut? na zegarek patrzylas? po co tam poszlas? jako obserwator czy z wlasnym probleme?

a myślisz, że polskich szpitalach jest większa prywatność? Zapomnij! A jak trafi Ci się klinika w której wałęsają się studenci to dopiero będziesz mieć ubaw po pachy i 10 głów między Twoimi nogami z zainteresowaniem liczący Ci włosy na pipce

Wlasnie inna metalnosc - moja jest jednak jeszcze nie angielska jak widac - moze tak , chcialy odonic stres , a moze sie nie martwia tym - LECZ maja darmowa antykoncepcje - tabletki , spirale , sterylzacje - kurcze w polsce kupa kasy - a tu nie laska kozystac - tak inna metalnosc .

inna mentalność i trudno nawet oceniać lepsza czy gorsza, po prostu inna

mi szkoda po prostu nienarodzonych dzieci bez wgledu na pochodzenie - co za roznica, czlowiek to czlowiek. dla mnie to jest niezrozumiale jak mozna zabic wlasne dziecko po prostu i tyle.

ok jeszcze raz - chyyba 3 - pisze 7 kobiet dostalo tabletki na zmiekczenie szyjki macicy - w ciagu dodziny 3wyjechaly na zabieg- te tabletki podaje sie przy aborcji mechanicznej i czasem do wywolania porodu . raczej do porodu zadna tam ne szla. - nie poszlam tam jako obserwator , lecz mam wyksztalcenie medyczne i po 1- wiem co sie dzieje , co do jakich zabiegow . po 2 jesli jest sie fryzjerem to mimo chodem u fryzjera sie widzi wiecej niz ktos kto fryzjerem nie jest - tak ci to wytlumacze .

A co do personelu w UK- i tam w szpitalu pierwsz liga - nie mialam nigdy narkozy w polsce nie wiem jak jest teraz - nawet sali operacyjnj nie widzialam - usypiali mnie w takiej malutkiej salce - pelen luz - dobrze bo stresu prawie nie ma .

moim zdaniem nie trzeba miec wyksztalcenia medycznego zeby wiedzec ze ktos idzie na aborcje, no bez przesady ludzie.

ja rodzilam w uk, jestem bardzo zadowlona, traktowano mnie z najwieksza uwage i najwiekszym szacunkiem.

A po ile lat miały te kobiety, czy raczej dziewczyny? Socjal jest tam taki że najpierw panienka rodzi dwoje dzieci, dostaje dom i pieniądze od państwa. Żyje na koszt państwa. Tak jest wygodnie a potem to już usuwają ciążę bo co chciały to mają. A tak robią dlatego że uciekają w dorosłość byle uciec szybciej z domu rodzinnego a potem te dzieci tak wychowują byle jak. I kółko się kręci. Ci co nie mają dzieci nie mają szans na dom muszą go po prostu kupić a tam to też nie jest już takie proste.

ale zacofany kraj :D

wiek - od mysle 19 - do kobitki - lezala kolo mnie za parawanem rocznik 68. wiec duza rozbieznosc .

do zeperowna zona domowa - wiem ze nie trzeba miec wyksztalcenia medyznego - lecz jak widzisz przeswietlily mnie tu - nwet grozil mi egzamin z angielskiego , czy aby nie klamie i rozumialam co mowia .

zawsze mnie dziwilydewotki ciumkajace nad kilkutysieczna grupa komorek, ale za to z zajadloscia atakujace inne "grzeszne " kobiety :D

ciebie mali boo - duzo dziwi bo malo wiesz , krytykujesz i obrazasz . dobrze kos tu napisal -frustratka -