seks na pierwszej "randce"

heeej dziewczyny!!musicie spojrzec na moja sytuacje obiektywnie, bo ja na razie mam klapki na oczach i nie ogarniam tego wszystkiego. otóż nie wiem co mam myślec.na wstepie uprzedze ze mam 25 lat dla jasnosci. mam kolege, ktorego znam jeszcze z czasow szkolnych, aczkolwiek nasza znajomosc dosc mocno ozywila sie w ciagu ostatniego miesiaca . kilka dni temu bylismy bylismy razem na weselu .spotalismy sie po raz pierwszy po 6 latach niewidzenia sie. bawilismy sie przeswietnie!po weselu wyladowalismy w lozku...nastepnego dnia jakby nigdy nic bawilsmy sie rownie dobrze na poprawinach. po poprawinach i powtorka z rozrywki z dnia wczesniejszego. kolejnego dnia bylismy razem na imprezie i po raz kolejny emocje wziely gore. dodam, ze jestesmy sie w stanie przegadac, mnostwo spolnych pasji, zainteresowan i ciagle oby dwoje jestemy zadowoleni w swoim towarzystwie, jest miedzy nami jakas magia. niestety chlopak ten mieszka poza granicami polski, ale przyjezdza znowu dokladnie za 3 tygodnie i juz umowilismy sie na wspolny wypad. dodam, iz jest to pierwszy przypadek gdzie laduje w sypialni z kims prawie obcym i on doskonale o tym wie, gdyz wlasnie niedawno zakonczylam kilkuletni zwiazek. jak oceniacie ta sytuacje? czy mozliwe jest rozpoczecie zwiazku wlasnie od "takiej" strony? czy nie stracilam w jego oczach kochajac sie z nim tak wczesnie? mimo wszystko był to najlepszy seks ever i wiem, ze on rowniez zapamieta go do konca zycia...:)

no ale znaliscie sie dlugo wiec nie powinnien zle o tobie myslec.. a jezeli mowisz ze jest jakas magia to macie szanse

ja czuje ta magie i widze tez blysk w jego oczach aczkolwiek nie chcialabym zeby nasza znajomosc skonczyla sie na zasadzie sex friends...

powiedz mu od razu, jak się spotkacie, że nie chcesz ttakiego ukladu i jezeli na tym mu zależy, to nie widzisz sensu aby dalej się spotykać.

a ja poszłam na pierwszej randce do łóżka z chłopakiem, nie po, a na. i co? było świetnie! dalej jest, 5 rok mija i ślub na horyzoncie ;)

czy jeszcze nie?

wymyślać debilne historie!