nowa matura z angielskiego

boję się bardzo matury z angielskiego :( szczególnie ustnej :( zreszta pisemnej też bo ja nic nie rozumiem co oni gadają , jakieś pojedyńcze słówka, to jakiś koszmar:( jak trafie na jakiś głupi zestaw to leże i kwicze:( próbną zdałam na 32 % i jak bym na tej tyle miała też bym się cieszyła

jejku. mam identycznie :( tyle ze mi z pisemnej probnej sie powiodlo i mialam 40'% :( ale ustna, przeciez ja z siebie diotke tam zrobie :O:(:(

a kiedy masz bo ja w środę. jak bym miaął jakieś 5-10 minut to cos tam bym napisała i powtórzyła a tak z głowy to masakra. nic nie ucza w tych szkołach a później się dziwią i wymagają :(

ja mam ustna 23. a pisemna w czwartek.

ojej to bardzo poźno, to masz dużo czasu do tej ustnej , pisemną to każdy ma w czwartek. jak będę po ustnej to dam znać jak mi poszło

przeciez ustna jest banalna, wystarczy podstawowa znajomosc słowek, obrazki są proste, opowiesz jak przedszkolak co widzisz na obrazku i masz zaliczone, boicie sie tej matury a za pare lat bedziecie sie z siebie smiały

pocieszają mnie te obrazki :) i to że to jest u siebie w szkole:) a jak bym miała scenke w restauracji albo w sklepie to byłabym w 7 niebie. troszkę się przejmuję niby tym że chcę w ogóle zdać a po za tym na ten kierunek co chce iść to biorą pod uwagę właśnie ustny angielski!! poważnie. też byłam zdziwiona