Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kitty_Key

Co zrobić, żeby kot przestał miauczeć?

Polecane posty

Gość Kitty_Key

Oszaleję. Nie wytrzymam tego już dłużej. Jeszcze kilka dni i oddam ją komuś albo zaniosę do schroniska bo już dłużej tego NIE ZNIOSĘ. To wykastrowana, trzyletnia kotka. Mam ją od 2,5 roku. Kiedy przyniosłam ją do domu - miauczała. WRZESZCZAŁA. Wszyscy powtarzali mi, że to minie, że szok, aklimatyzacja i tak dalej - że tęskni za swoim rodzeństwem, ale mimo głaskania i wizyt u weta nie przestawała. Potem miałam koszmarny wypadek i skończyłam w łóżku z połamanymi nogami na kilka miesięcy. Potem były komplikacje - spędziłam w nim pół roku. Kotka była ciągle ze mną, spała obok, skakała po mnie, nie miauczała. Ale już przy okazji (dość długich wtedy) moich wypraw do łazienki zaczynał się wrzask jakby ktoś ją zarzynał. Próbowałam brać ją ze sobą, ale boi się wody i na dźwięk prysznica darła się jeszcze bardziej. Potem zacżęłam powoli wracać do zdrowia - wciąż sporo czasu spędzałam w domu. Kotka darła się niemożebnie kiedy tylko wyszłam. Straszny, straszny wrzask, wysokie dźwięki które słychać na całej klatce. Myślałam, że to może przez to, że jest nie wykastrowana. Wykastrowałam ją. NIC się nie zmieniło. Ona dosłownie nie robi sobie przerw na sen. Wrzeszczy od rana do nocy i przestaje tylko, kiedy ze mną śpi albo kiedy poświęcam jej pełną uwagę. Mogę jej poświęcić dziennie godzinę maksymalnie. Mam przecież swoje życie, pracę, faceta i kłopoty z sąsiadami, którzy podejrzewają, że nie wiadomo co z tym kotem wyprawiam - poza tym przecież sama dobrze ich rozumiem. Nic jej nie boli. Nie jest chora. Nie dzieje jej się żadna krzywda. Zaadoptowałam drugiego kota z nadzieją, że może zajmie się nim i przestanie chociaż na część dnia. Drugi kot zachowuje się normalnie: je, śpi, czasem się bawi, skacze, drapie meble, raz na dwa dni przyjdzie, żeby mnie pogłaskać - poza tym ma mnie gdzieś. I ją też - a ona jego. Całe mieszkanie wypełniłam drapakami i kocimi zabawkami, spryskałam kocimiętką a ona się nadal drze. Nie zniosę tego dłużej. Ona naprawdę nie przestaje od prawie trzech lat. Nawet kiedy mruczy jak ją głaszczę, to też miauczy - tylko inaczej, takim niższym głosem. RATUNKU. Co mam robić? Próbowałam ją przyzwyczajać do tego, że mam też inne zajęcia poza nią - przecież to w pewnym sensie moja wina, że tak ją wychowałam, bo przez te miesiące byłam prawie tylko i wyłącznie "dla niej" i rozbestwiłam ją niemożebnie. Ale to nic nie daje. Ona się po prostu drze i tyle. A jest naprawdę nie do zdarcia. Czy jest jakieś valium dla kotów? Zaczęłam marzyć o tym, że pewnego dnia ogłuchnę i wreszcie przestanę słyszeć to wieczne MIAU MIAU MIAU... Albo sama powinnam zacząć żreć valium. Nie wiem już. Boję się, że pewnego dnia ją uduszę albo naprawdę zawiozę do schroniska bo nie wytrzymam. CO ZROBIĆ, ŻEBY KOT PRZESTAŁ MIAUCZEĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewikkks
Przekopiuj ten post na forum Miau, tam są specjaliści. I poszukaj jakiegoś kociego behawiorysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty świry
behawiorysty ? może ona potrzebuje psychologa i spa ? ludzie mają nawalone w głowach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewikkks
Sam masz nawalone. Zwierzęta mają psychikę i charakter tak jak i ty, co więc dziwnego, że są ludzie, którzy się tym zajmują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest kot
Hehehe, utop cholerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsderwyrwa
U mojego dziadka jest kotka,ktora miauczy jak jej sie nie poswieca uwagi i to pelnej! Masakra:/ Jak ja wypieszcze to dopiero wtedy przestaje miauczec.Jak by;la z drugim kotem to nie miauczala. Moja rada jest taka abys zaadoptowala drugiego kociaka i przestanie kotka zawracac Ci glowe miauczeniem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdghfh
bedzie miala dwa miauczące koty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz kota z problemami
psychicznymi bo jak inaczej to rozumiec , nie wiem co bym zrobiła ale nie sądze zeby moi domownicy tolerowali takie cos , ten kot nie nadaje się jako domowy i lepiej zeby zamieszkał z innymi kotami w gospodarstwie domowym ale bez wstępu do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz kota z problemami
poza tym serce by mi pekło jakby przeze mnie pół bloku nie mogło odpoczywac w spokoju w swoich domach bo popierdolony kot ma fochy , zrób cos bo to sie prosi o zgłoszenie do hyc-la.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×