Jak można zadzwonić ze spalonego telefonu?

http://niezalezna.pl/27955-jakim-cudem-dzwoniono-ze-spalonego-telefonu

ktokolwiek na miejscu katastrofy wiedzał, że to akurat telefon naszego prezydenta. Przecież tam wszystko było w rozsypce i nie wierzę, że pan prezydent ten telefon w garści trzymał. Nie miał też pewnie żadnej nalepki z nazwiskiem przyporządkowanym własśicielowi.. Co najwyżej jakiś ratownik, strażak czy ktoś tam mógł podnieśc ten telefon i sprawdzać czy działa, albo się włączył w momencie wylecenia z samolotu... nie wiem jak można tu się sensacji doszukiwać. Widział ktoś na własne oczy jak wyglada wszystko po katastrofie samolotu???

że jakiś ratownik go podniósł, to dlaczego ten telefon jest spalony - strażak, ratownik czy wojskowy go spalił dla draki i jaj? Czy Ty się czytasz? Czy Ty w ogóle wiesz, że takie głupie posty za 2 zeta od jednego to hańba dla Polski i Polaków? Skończ juz pisać na zlecenie PO, bo marnie Ci idzie. Powtarzam: Skoro twierdzisz, że jakiś ratownik go podniósł, to dlaczego ten telefon jest spalony - strażak, ratownik czy wojskowy go spalił dla draki i jaj?