Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość letni burzliwy dzień

co za dzien........

Polecane posty

Gość letni burzliwy dzień

hej nie pisze tu po rade ale tak zeby sie wygadac synek obudzil o 7 wstałam od razu zła, nakrzyczałam na męża ktory wyszedł do pracy a wraca dopiero po 23 (takie godz pracy niestety), no kurcze jakis beznadziejny dzien, wszystko mnie denerwuje, wkurza, nic sie nie chce, mały mnie denerwuje , łeb mi pęka :/ jak ja przetrwam do wieczora...... straszne mam samopoczucie i to nie okres... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieńka27ww
zrób sobie kawkę z mlekiem, zjedz coś slodkiego a przede wszystkim wyszykuj się i lec na spacer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......... :( ................
ja też sie z mężem pokłuciłam bo zapomniał o moich wczorajszych urodzinach! ;( dziś pojechał do pracy wraca za 2 tyg. głowa mi pęka, i też mam @! umieram, dobrze że chociaż córka nie marudzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mea miał
Tez tak miewam. Tak jak wyżej- leć na spacer, humor Ci się poprawi :) Może mały uśnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o topic do żalów ? to ja też !Tylko ja mam chyba kiepski tydzień :P Spalił nam się samochód, zepsuł laptop, mąż w niedziele poiformował mnie że jedzie na tydzień a ja akurat dostałam okres ;) od rana non stop boli mnie głowa i zapomniałam zapłacić rachunku tel więc mi odłączyli :)i dalej nie mam pracy :) jest kurwa super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni burzliwy dzień
nawet na spacerze bieganina za małym bo grzecznie w wózku nie wysiedzi, ma 11 miesiecy wiec mam ręce pełne roboty przy nim ;p ale fajnie ze jest dobra pogoda bo w domu bym nie wytrzymała dzięki za rady :) zaraz ogarniam nas na dwór moze faktycznie od razu humor będzie lepszy , a akurat dziś synek grzecznie będzie siedział w wózku--marzenia :D życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to spalił sie samochód? sam, czy ktoś mu pomógł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sama nie wiem jak to jest możliwe :) najpierw wysiadł silnik ( tzn najpierw uszczelka jakaś siadła od oleju dzięki czemu wysiadł silnik ) więc do mechanika, mechanik cały silnik wymienił ale zarysował bok więc oddał do lakiernika. Lakiernik polakierował, po czym auto na parkingu zaczeło się palić. Cały przód stopiony ;) kurna sama w to nie wierze jak to czytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ładnie znajomej ktoś podpalił samochodzik, dlatego pytam, ale później zamordowano jej rodzinę brrrrr, to tylko tak wpsomniałam, nie bierz tego do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
początkowo też myśleli, ze sam się spalił, później ktoś zabił jej psa, a na koniec brata , matkę i babkę, masakra, w telewizji o tym mówiono a najgorzej, ze to zrobił jej ojciec, siedzi za to, a czy to prawda? sama nie wiem czy dobrze, ze o tym piszę, bo strach pomyślec, a co dopiero pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letni burzliwy dzień
jejuuuuuuu ale mi sie nie chce nigdzie wychodzic!!! kurcze tu jakies straszne rzeczy piszecie o tych podpaleniach :/ marzy mi sie zeby ktos wziął małego na spacer a ja bym sie srelaksowala nawet myjąc okna--taka swoboda ze nikt nie jęczy nad głowa...niestety nie mam nikogo kto by spełnił moje marzenia ;p źle mi sie zaczął dzien i wcale nie polepszam samopoczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była w pracy, ale mieszkała już wtedy z mężem ma jeszcze siostrę z dzieckiem i mężem, ale oni też w innym mieście już mieszkali po prostu paranoja, po tym wszystkim jeszcze straciła ciąże, a dziecko jej siostry od urodzenia ma raka i walczy podpobnie jak Kubuś z topicu Moniki, mówili, ze nie będzie chodzić, a chodzi, że nie będzie żyć po urodzeniu dłuzej niż pół roku, ma już 3 lata takze dziewczyny dajcie spokój tym bolączkom, abyśmy zdrowi byli, bo jak widać nasze nieszczęścia to nic w porównaniu do innych osób ja wiem, ze sie łatwo mówi i każdy ma gorszy dziewń, ale ja sobie to tak tłumaczę, że moje chwilowe nerwy są nie warte tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie szkoda mi tej kobiety... straszne tak stracić połowe rodziny i to jeszcze z rąk ojca... Racja wazne bylebyśmy byli zdrowi ale myśle że dobrze tak czasem dla zdrowia psychicznego ponarzekać i wyrzucić frustracje. Ja np się uśmiałam czytając swoje posty i pomyślałam że po każdej burzy musi wyjść słońce :) chyba że coś mnie jeszcze dobije wcześniej :P letni burzowy dzień - takie dni poprostu trzeba przeżyc...z myślą że jutro będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widać, że jest kłębkiem nerwów, a ma dopiero 24 lata tak, bardzo dobrze jest wyrzucić wszystko z siebie, ba, nawet wskazane jest, tylko po takiej burzy szybko sobie uzmysławiam jakie ludzie mają problemy i samej mi za siebie wstyd, ze się tak wnerwiłam o byle co, ale popieram wyrzucenie z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej brat miał 17 lat i był bardzo fajnym chłopakiem, żal żal żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całe życie było przed nim... mam nadzieje że do tej dziewczyny los się jeszcze uśmiechnie. Choć sama znam kobiete tak poturbowana przez życie że masakra. i zamiast być lepiej to wciąż jej się coś dokłada, nie ma spokoju kobieta przez całe życie, nie z własnej winy a dalej żyje, dalej się uśmiecha, dalej walczy... niesamowite to jest. Napawa mnie to optymizmem bo wiem wtedy że z wszystkiego da się podnieść ale i smutkiem bo kobita ma już ponad 50 lat i nie widać zmiany na lepsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, jakieś fatum krąży nad nimi, jest jeszcze młoda bardzo, wiec wszystko przed nia, mają kasę i żyją sobie dobrze, ale co przeszła i przechodzi, to już wolę mieć mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×