Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem zła.

Dziś zachowałam się jak jakas prymitywna sucz i mi smutno

Polecane posty

Gość jestem zła.

Mamy w klasie(2 klasa liceum) taką dziewczyne, która działa w jakichś katolickich oazach czy czymś takim, bardzo wierzy w boga, i ma zdjęcia z jakimiś zakonnicami na facebooku, poza tym jest nieśmiała, ale jest to bardzo miła osoba i uczynna, i zawsze chętna do pomocy, kiedyś bardzo mi pomogła jak bylam zagrozona z matematyki. Dzisiaj stalo sie coś takiego: wyszłam na przerwie na podwórko,wkurwiona zachowaniem nauczycielki wobec mnie, i ukryłam sie za krzakami zapaliłam papierosa i czekałam na mojego kolege z innej klasy które tez pali w tej miejscówie żeby pogadac z nim i nagle słysze że ktos sie zbliża, myslałam że to kolega, odwracam się, a to... ta dziewczyna którą opisałam! Podłazi do mnie ja sie już zastanawiam co ona chce i już skacze mi ciśnienie bo nadal byłam zdenerwowana tą nauczycielką wredną, i pytam się "CO?!!" a ona "dlaczego palisz? chcesz zaimponować kolegom?" czym doprowadziła mnie do szału i mówie "IDŹ SOBIE STĄD." a ona "bo ja sie chcialam zapytać czy mi pożyczysz na 1 dzień ten dodatkowy podrecznik z geografii bo tam sa te mapy a ja nie mam.." a we mnie wtedy nie wiem co wstapilo bo zaczęłam na nią krzyczeć "KURWA! NIE!" a ona "no i czemu jesteś taka niemiła? a ja "KURRWA KATOLE IDŹCIE BYĆ KATOLAMI GDZIE INDZIEJ! WYKURWIAJ! NIE LUBIE CIE! NIKT CIE NIE LUBI! SPIERDALAJ! DO KSIĘDZA SIE IDŹ KURWA! POSKARZ KURWA!" i wtedy przyszedł ten kolega mój cały rozbawiony moim zdenerwowaniem i krzykami a ona poszła. Wyładowałam złośc ale teraz jestem zażenowana samą sobą, dlaczego ja sie tak zachowałam, nie rozumiem tego, smutno mi, wyszłam na jakąs prymitywną wulgarna idiotkę. :-o pisze to na forum w ramach katharsis, musze sie wygadac a az wstyd mi o tym opowiadac kolezankom. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mastes1
jestes dziewica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łupups
nie ma dzisiaj lekcji, bo matury sa Półgłówku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apppetititka
nie wierze, ze pisala to osoba, ktora tak sie zachowała- raczej to relacja tej drugiej strony. A jezeli rzeczywiscie autorko opisujesz to, jak Ty sie zachowalas, to nie ma wątpliwości, że jesteś prymitywem. na dodatek jestes interesowna- gdy ty chcialas pomocy z matmy, to wtedy jakos jej nie wyzywalas. Wstyd mi byłoby miec taka kolezanke jak ty. jezeli w taki prostacki sposob wyładowałas sie na tej dziewczynie (o ktorej wiedzialas, ze jest spokojna, ze mozesz sobie na to pozwolic), to sprobuj nastepnym razem zwrocic sie tymi samymi słowami do np. nauczycielki. obleśna jestes- totalna wieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehehehehehehhhee
Hehe a po co sie tamta Interesowala nie swoimi sprawami (paleniem)? Po takiej pogadance o imponowaniu koledze tez bym nie byla mila. Niech sie swoim kosciolem zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeproś ją koniecznie
bardzo dziwne, że na to jeszcze nie wpadłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehehehehehehhhee
Zachowala sie wobec tej dziewczyny wulgarnie, wiec powinna przeprosic, ale tak to jest jak ktos sie interesuje nie swoimi sprawami. ;) "czemu palisz? Chcesz kolegom zaimponowac?" - co to jest? Misja zbawiania swiata? Niech sobie pojdzie do kosciolka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehehehehehhheeehe
Dobrze jej powiedzialas - mohery trzeba tepic ;) ;) hipokryci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie przejmuj się, szczerość to nie żaden "grzech"." jak widać po komentarzach wielu ludzi to po prostu bydło skoro coś takiego nazywa "szczerością".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pall.et
idz do niej z ta ksiazka i powiedz z usmiechem (przepraszam jestem glupia cipa) mysle zet wystarczy i rozladuje sytuacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccccccccccccv
Też pomyślałam że to relacja tej drugiej osoby ( czyli tej.wielkodusznej spokojnej katolki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciś sucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bywa, jak sie jest w tym wieku, emocje, hormony buzują. idź do niej szczerze pogadać, przeproś ją po prostu, wyjasnij, że byłaś zdenerwowana naucycielką i tak jak napisałaś, nie wiesz, co w Ciebie wstąpiło. nie wiem, czy zrozumie, może będzie już do Ciebie uprzedzona. ale lepsze to niż nic. nic innego nie możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wlasnie chce zrobic ale teraz po 2 latach od tego incydentu troche mi gupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×