JAKIE AUTO DO 12 TYS ZŁ ?

J.w. Dla kobiety. Czego na pewno nie chcę : - Skody - niezależnie od modelu - wszelkie małe nie wiadomo co typu Seicento - Punto, Corsa, Yaris odpadają Podobają mi się samochody takie jak : - Alfa 147 - Seat Leon -Audi - chyba wszystkie modele ;) - BMW - też chyba wszystkie - Fiat Bravo

Jaki TEN od auta ? Jestem pewna, że nie jestem TEN.

Z tych ktore Ci sie podobaja: Alfa jest awaryja Seat hmm nie wiem jesli chodzi o awaryjnosc sie nie wypowiem ale ''komfort'' i elastycznosc podczas jazdy ponizej zera Audi awaryjne, elektryka nie jest mocna strona tej marki Fiat chooya wart, ford jego brat z tych co wymienilas najlepsze jest BMW POD WARUNKIEM, ze bedziesz miala kogos kto pomoze Ci przy szukaniu i wyborze i egzemplarz, ktory bedzie mial trafic w Twoje rece nie bedzie zajechana do granic trojeczka od dresa. Bo takie sie niestety zdarzaja. Ogolnie to w kazdej marce mozesz trafic na trupa jak i na perelke - jednak zawsze cos przewaza, niestety z aut, ktore wymienilas jedynie AUDI i BMW sie ciesza lepsza opinia, do tego prezentuja jakas klase i komfort (jeszcze zalezy o jakim modelu mowa i roczniku)

prosimy nie udzielać komentarzy

Mycha wymieniłam ogólnie auta które zwracają moją uwagę, ale nie trzymam się tego uparcie, wiem czego na pewno nie chcę, a co chcę to jeszcze kwestia ustaleń. Teraz jeżdżę Toyotą Corollą. Co można fajnego dostać do tej kwoty którą wymieniłam ?

Mycha zjechała wszystkie marki po czym napisała: "Ogolnie to w kazdej marce mozesz trafic na trupa jak i na perelke" Generalnie uwielbiam czytać motoryzacyjne wynurzenia Mychy. Jest tam tyle samo prawdy co w piśmie świętym.....a do tego objawionej . . ............kurwa jej mać

Petardzik nie bulwersuj sie tak bo ci zylka peknie :D nie zapominaj, ze mowa tu o starszych autach bo do 12 tys nie kupisz trzylatka.

Mycha. Wniosek z tego taki, że powinna kupić od ciebie, albo przez ciebie wskazane...:D:D:D A tak poważniej. Nie masz tłuku bladego pojęcia o czym piszesz. Nie będę ci uświadamiał dlaczego, bo i tak nie zrozumiesz. Dla ciebie istnieje jedynie jedna marka, bo o innych nie masz zielonego pojęcia...Jedyne co znasz, to swoje BMW, a to co już znane lubisz najbardziej... Tak jak pewien filozof w jednym z Polskich filmów

A więc tak jesli chcesz miec furke dobrą to tylko japonskie ewentualnie niemieckie. Za te pieniądze i mniejsze możesz kupić Renault Twingo z roku 2003 lub mlodszy z dachem rozsuwanym malo pali niska awaryjnosc. Czemu nie Yaris ? za duzo jezdzi ich ? To moze mitsubishi Colt ? ale one wiecej palą od Yarisów. Ogolnie polecam stronke autocentrum.pl

oj Petardzik, petardzik.... bez ublizania nie potrafisz? No daj spokoj, badz bardziej meski a nie ;) no i przyznaje, nie jestem ekspertem i znawca, nie w tej kategorii. Jednak uwazam tak jak napisalam i to nie tylko moja opinia (dla informacji nawet bede tak mila i napisze, ze nie tylko BMW jezdzilam/jezdze) Jesli jestes innego zdania to ok, wyrazaj je jak kazdy ale nie rob z siebie pipki i nie wyzywaj kazdego kto ma odmienne poglady lub nie wie czegos co ty wiesz. A ja typem srajacym wyzej niz posiada doope nie jestem i chetnie sie dowiem czegos wiecej i naucze, wiec prosze bardzo - mozesz oswiecac do bolu :D

"Seat hmm nie wiem jesli chodzi o awaryjnosc sie nie wypowiem ale ''komfort'' i elastycznosc podczas jazdy ponizej zera Audi awaryjne, elektryka nie jest mocna strona tej marki" Co za brednie, auta tego samego koncernu, z tymi samymi silnikami... jeśli 1.8T albo mocniejsze 1.9 tdi nie jest dla ciebie elastyczne to wypierdalaj :D

Niestety niemożność stworzenia jakiejkolwiek konstruktywnej riposty zmusza mnie do przyjęcia twoich słów za oczywistą oczywistość, której nie podkopię, bo naruszyć jej nie sposób. Brutalny fakt strzelił mnie w mordę jak wiejski buc, któremu właśnie udowodniono że jest głupszy od polnego świerszcza. Dziękuję za pokazanie mi miejsca w szeregu i proszę o jeszcze. Twoje mądrości nie zostaną zapomniane i oprawione w złote ramy staną się życiowym mottem dla mojego przyszłego potomstwa, które ( o ile bozia mi zezwoli ) powołam do życia na tym nędzym padole P.S. Przestań wreszcie memleć tym kaprawym ozorem, bo swoim jestestwem psujesz komuś temat

Nie wysilaj sie Petardzik :) nie wiem skad w tobie tyle zgorzknialosci, i o ile mozna to usprawiedliwic jakimis przezyciami to jednak kultura osobista powinna obowiazywac kazdego. Chcesz to sie spinaj dalej, chociaz osobiscie uwazam, ze szkoda na takie strzepy nerwow i czasu. No ale jesli poprawia Ci to samopoczucie.... czasami uda Ci się coś mądrze lub ładnie napisać, masz plusa :)

Mychol vs Petard 0:3

używane

Ja tam jeżdżę Yarisem i nie narzekam. Pewnie, że mały silnik (1,3), ale nie zrobiła mi jeszcze psikusa, a ma już 10 lat (tfu, tfu, żebym nie zapeszyła). Miałam męża samochodowego eksperta i od niego wiem, że: - francuskie samochody są do kitu (Peugeot, Renault, Citroen); - niemieckie i japońskie nie są do kitu - Audi, VW, Merc, BMW, Honda, Toyota, - Fiaty, Fordy i Alfy są do kitu, ale nie aż tak bardzo. Do 12 tys. możesz mieć np. Opla Corsę, może nawet i z gazem, więc ekonomiczne i chyba Opel nie jest taki tragiczny.. - ale nie chcesz. Pewnie, że możesz kupić to co Ci się podoba, ja w kwestii samochodów nie zdaję się na gust, bo raz już się zdałam i gorzko tego pożałowałam. Jak masz znajomego mechanika, a najlepiej kogoś w rodzinie, kupuj co Ci serce podpowiada, w przeciwnym wypadku - posłuchaj tego, co się zna (i nie mówię o sobie).

Dzisiaj odebralam z salonu nowiutenka toyote yaris, jest super, komfort jazdy wspanialy, tak sie ciesze. Polecam wszystkim, jak was oczywiscie stac, w co watpie.

rudzielec ty mi nie dopisuj tutaj za duzo od siebie

nadaje, ale pewny nie jestem

mycha hahahah, nic się nie znasz, miałaś za 15 tys. jakieś bmw i myślisz że to na kimś a tym bardziej na mnie robi wrażenie? twoje wypowiedzi dobitnie pokazują na poczucie niskiej wartości, ponadto kreujesz się na znawce wszystkiego co tylko usłyszałaś. te samochody to ty chyba na parkingu pod biedronką widziałaś, ale na pewno nie jeździłaś żadnym.

ruda rozumiem ten pomaturalny stres, nie bede sie ciebie czepiac, wyzyj sie, moze ci ulzy

no tak, jak się nie wie co podpowiedzieć, to się zmienia temat :D

no nie badz smieszna, przeciez nie bede z toba dyskutowac na temat tego jaki samochod mam i za ile i jakim jezdzilam a ktory widzialam na biedronkowym parkingu. Przeciez wiesz lepiej, wiec nie psuje ci zabawy

no widzisz, jaka potrafisz być miła :D

A ta dalej nawija:D Mało ci, że popsułaś temat?

Ja popsulam? Dobre sobie :)

Tak, ty. Dupo wołowa. Zepsułaś temat i jeszcze masz pretensje do całego świata.

bugatti veiron super maszyna

fajny tekst :) - http://www.metcomp.pl nowy nabytek

Mycha - popieram - tylko BMW... a do tego dresik, kajdan i stosowne buciki :)