Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdominowana mama

Czy powinnam pozwolić na wyjazd dziecka za granice?

Polecane posty

Gość Zdominowana mama

Kochanie mamy poradzcie bo nie wiem co mam zrobic. Może zaczne od samego poczatku. Moj synek ma 3,5 latka i jestem 2 lata po rozwodzie. Moja mama jest osoba bardzo apodyktyczna i chciala by sterowac cala rodzina a zwlaszcza mna i siostra. Moja babcia udalo sie jej zawladnac. Po moim rozwodzie wlaczylam zeby utrzymac sie we wroclawiu bo nie chcialam zeby matka wlazila mi w zycie z butami, dlatego nie mialam wyjscia bo dalam jej na kilka miesiecy dziecko pod opieke. W ogole duzo mi pomogla, myslalam ze robi to bezinteresownie ale chyba sie pomylilam.Pozniej wzielam synka do siebie ale musialam wyprowadzic sie do Legnicy bo we wroclawiu nie dalam rady. Pozniej synek byl co jakis czas u mojej babci bo mama obecnie mieszka w Austrii. W lutym przebylam powazna operacje kolana i na 2 miesiace synek byl z moja babcia. W kwietniu przyjechala moja mama do Polski. Oczywiscie poklocilysmy sie bardzo bo powiedzialam ze ciagle sie nad soba uzala i nie umie sie cieszyc z tego co ma ani nic docenic. Skonczylo sie tym ze wyzwala mnie od roznych i kolejny raz powiedziala ze nie chce mnie znac. Ja od roku spotykam sie z kims, on pokochal mojego synka jak swoje dziecko i teraz mamy sie do niego przeprowadzic. Po tej wielkiej klotni nie odbieralam telefonow od babci bo ona dzwonila i gadala co jej matka kaze. Bardzo duzo kosztowalo mnie to nerwow. Przed majowym weekendem zazadaly ze mam przywiesc do nich dziecko na tydzien bo babcia chce sie nacieszyc wnukiem. POwiedzialam ze po weekendzie bo mam juz plany, wydzwanialy i nie odpuszczaly wiec wylaczylam telefon. Po weekendzie dalam synka na 4 dni. Teraz wymyslili sobie ze zabieraja mojego synka na 2 miesiace do Austrii a ja nie mam nic do gadania bo jak nie puszcze malego to moge juz nigdy nie liczyc na ich pomoc w czym kolwiek. Synek troche sie ode mnie odzwyczail, a do tego moja mama zachowuje sie tak jakbym byla najgorsza matka bo maly ma najlepiej u niej. Ciagle podwazaja moj autorytet w oczach synka. Nie chce malego puszczac na tak dlugo bo juz zupelnie sie ode mnie odzwyczai i bede za nim bardzo tesknic. Chce zyc w koncu swoim zyciem, ale nie daja mi zyc telefonami. Zmienilam juz karte ale boje sie ze przyjedzie tu babcia i znowu mnie wykonczy. Poradzcie co mam zrobic bo juz nie daje rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto to jest?
Teraz wymyslili sobie ze zabieraja mojego synka na 2 miesiace do Austrii a ja nie mam nic do gadania bo jak nie puszcze malego to moge juz nigdy nie liczyc na ich pomoc w czym kolwiek. No to poweidz, że trudno. Babcia niby tęskni i chce się nacieszyć wnukiem, ale jak przyjdzie co do czego to będzie miała go w dupie, żeby tobie zagrać na nosie? Wychodzi więc na to, że nie jest warta ani córki, ani Twojego syna. Nie dawaj dziecka, nie dawaj się wmanewrować w układy, w których dziecko będzie kartą przetargową. Dasz się teraz, to będą Ci tak srali na głowę cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana mama
Wiesz moja mama nie bedzie miala go w dupie bo robi wszystko zeby on kochal ja bardziej niz mnie. Ciagle powtarza mu ze jego dom jest tam gdzie ona!!! Kiedys probowala mnie i moja siostre zatrzymac przy sobie na sile bo czula sie samotna a teraz to probuje z moim dzieckiem i zachowuje sie tak jakby to ona byla matka nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto to jest?
No i Ty się jeszcze zastanawiasz co robić? Twoja matka to po pierwsze jakaś hetera, która kompletnie nie liczy się z Tobą i uczuciami Twojego dziecka, jest toksyczna, a po drugie ma coś nie tak pod deklem, skoro tak przedmiotowo tratuje swoich bliskich :o:o Niech zgadnę - nie ma swojego życia i zajmuje się waszym? Kobieto, znalazłaś sobie partnera, widzę, że jesteś po przejściach - stań wreszcie na własne nogi i zacznij budować SWOJE ŻYCIE na SWOICH WARUNKACH, odseparuj się od matki, bo życie Ci zniszczy. Tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana mama
POdebralam dzis telefon zeby spokojnie z babcia porozmawiac. A jak wlozylam karte to widzialam ze babcia dzwonila kilkanascie razy, dzwonil tez wujek i dziadek. Wsciekli sie! Babcia powiedziala ze przeze mnie o malo nie wyladowala w szpitalu a jesli nie dam jej dziecka a ona umrze to mam sie nawet na pogrzeb nie fatygowac! TO JEST CIOS PONIZEJ PASA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdominowana mama
Nie mam juz sily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×