co sądzicie o facetach, którzy grają na dwa fronty?

taka sytuacja gośc ma dziewczynę, spotyka się z nią normalnie itp a poza tym co jakiś czas spotyka się z inną dziewczyną, która nie wie że ten jest zajęty. ale oficjalnie te spotkania są tylko "przyjacielskie", bez niczego więcej, ale on liczy że może ta "koleżanka" sama kiedyś rzuci się mu na szyje itp. co sądzicie o takim mężczyźnie?

asshole

Gościu powinien się zdecydować. Albo kocha swoja dziewczynę albo nie... Takich rzeczy się nie robi.

to proste,odwroc sytuacje i postaw sie na miesjcu swojej dziewczyny i bedziesz wiedzał juz wszystko,no chyba ze nie Ty masz ten dylemat...... nie??? kiedy ona bedac z Toba oczywiscie zakladam,po przyjacielsku bedzie spotykała sie z innym ,liczac na cos z z jego udziałem i co twedy??

Facet zwyczajnie zabezpiecza sobie tyły ,mając dwie dziewczyny ,ma alternatywę jak nie wyjdzie z jedną to zostanie w odwodzie ta Druga.Inna opcja to taka że sam jeszcze nie wie którą wybrać,całkiem możliwa