Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina30.

znacie lekarza, który bez problemów daje skierowanie na cc - WARSZAWA

Polecane posty

Gość czytam bo lubię
Autorko skoro chcesz mieć cesarkę na zyczenie to musisz zaplacić, za darmo nie szukaj. Szykuj kasę i tyle. U nas koszt 5000zł w prywatnej klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
"czasami mam wrazenie, ze te po sn tak krzycza, ze tylko sn, bo czemu ktos inny ma miec lepiej" to jest "lepiej"? Rozcięty brzuch, który goi się potem jak każda rana pooperacyjna dośc długo, boli przez pierwszych kilka dni i nie można robic wielu rzeczy bo rana zaboli. Plus szrama na całe życie i możliwość komplikacji z powodu zrostów pooperacyjnych, No nic, tylko zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale pierdoły
No to nie lepiej skonsultować się z innym lekarzem, albo i dwoma i zobaczyć, co powiedzą? A jak chcesz na życzenie, to dlaczego nie pójdziesz do prywatnej kliniki? Tam Ci zrobią i po sprawie. To tak jak z liposukcją, jak ktoś chce mieć, to idzie prywatnie, a nie jojczy, że na NFZ się nie da. Przecież państwo nie będzie finansować fanaberii pacjentów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pp wiesz, nie jest to tajemnica, ale lekarze preferują raczej sn i coś tam da sie napewno załatwić, ale osobiscie moze załatwić to za dużo powiedziane, ale jakoś to obgadać dobrze radzę, tylko osobiscie a co do rany, blizny, ciecia itd to być moze, ale ja pomimo, ze nie maiłam sn, to sobie tej formy narodzin nie wyobrażam u mnie było szybko, miło, bez jakigokolwiek bólu, ból był po, ale to już dla mnie pikuś i bezpeczne dziecko, owinięte wokół szyji 2 razy pępowiną położna moja powiedziała, ze to był jedyny trafny wybór z mojej strony, bo to ja miałam to szczęście, ze mogłam wybrać formę porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale pierdoły
Asiamt, a wiedziałaś o tej pępowinie, czy dowiedziałaś się już po fakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
dziewczyny, mialam juz cc wiec wiem co to znaczy. swiadoma jestem. co do prywatnej cesarki - niby moge isc, ale po co mam placic 5000 pln za cos, do czego mam wskazania? Nie minelo 2 lata od cc, no i nigdy nie rodzilam sn. Jesli sa szpitale panstwowe, gdzie honoruja takie rozwiazania, to czemu mam nie skorzystac? szukam po prostu szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie dowiedziałam po fakcie i dziękuję wszystkim, że nie zgodziłam sie na sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
hmm niektore dziewczyny pisza, ze mozna sie po cięciu nie zgodzić na sn - ale jak to zrobić? na porodówce drzeć się o cesarkę? Nogi złączyć? nie bardzo rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale pierdoły
Asiamt - to przecież i tak miałabyś cc, bo w czasie sn by to wyszło. U Ciebie i tak by się tak skończyło. Ewelina - to najlepiej znajdź lekarza, skoro masz wskazanie. A nie pisz o cc na życzenie, bo to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
a gdzie ja pisze o cc na zyczenie? mam wskazania, ale moj lekarz nie wiedziec czemu, nie chce mi dac skierowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz niekoniecznie gdzieś tu tez jakaś dziewczymna pisała, ze urodziła martwe dziecko, bo pępowina podczas porodu całkiem sie. zacisnęłą, niby są cc po spada tetno, ale bywa różnie a pępowina wokól szyji dziecka nie jest wskazaniem do cc i po co miałabym sie męczyć 100 godzin sn, jak można było od razu zrobić cc i wszyscy wyszli z tego zadowoleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale pierdoły
Asiamt - to zależy od lekarza. Mój np. robi cesarkę przy pępowinie, tak samo jak w wypadku przedłużającego się porodu. Kwestia wyboru lekarza i tyle. Jeśli ktoś nie ufa kompetencji swojego lekarza, to powinien znaleźć innego. Ewelina - mylisz pojęcia. Przecież Twój lekarz wskazań nie widzi, za to Ty tak. A wskazania to lekarz musi zobaczyć :). Poza tym sam temat wątku świadczy o tym, że chcesz cc na życzenie. Skoro potrzebny Ci lekarz, który daje skierowanie bez problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
to, ze moj lekarz nie widzi wskazan jest dla mnie dziwne... jest masa wątkow, w ktorych dziewczyny pisza, ze 2 lata po cc nie rodzi sie sn ja mam wskazania - pierwszy porod cc i nie minelo 2 lata, wiec zalezy mi na kontakcie do lekarza, ktory taki stan rzeczy kwalifikuje do cc moge isc do innego lekarza, jest szansa ze trafie na takiego, ktory racjonalnie podejdzie do tematu, a nie bedzie nalegal na sily natury tylko po prostu jak juz jestem u jednego, to chce u niego zostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
tak czy siak - to asiamt miala dobry pomysl, pojde na ktg i juz. jak mi w jednym powiedza "nie", to pojde do drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak was czytam i czytam
i stwierdzam, jaki ten los jest niesprawiedliwy... Mój mąż ma grubego penisa i często penetracja mnie boli. Ale pocieszaliśmy się, że po porodzie, to będzie już tylko miodzio, bo się rozepcha pochwa trochę. I co? I miałam CC na cito, tak się mały p[chał na świat, a ułożony był całkiem jakoś kosmicznie :O Teraz muszę się sama rozepchać różnymi sprzętami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no podejdź jasne, a w jakiej dzielnicy mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
targowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
chociaz bardziej pod praga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blisko w miare to miałabyś karową czy inflacnką, tam rodziła moja koleżanka sn, ale tak było wesoło, że az próżnociąg musieli zastosować ja miałam daleko do mswia, bo z bemowa, ale i tak było wsio ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak was czytam i czytam
Aha i byłam ostatnio u mojego gina, rok po cc czy mogę już się starać o drugie dziecko, bo słyszałam, że można dopiero po 2 latach. To się chłopina roześmiał i mówi, że w dzisiejszych czasach,przy tej technice cc jaka jest, to po 9 miesiącach blizna jest już taka, jaka będzie przez całe życie i nie ma żadnych przeciwwskazań, więc te dwa lata to przeżytek niestety, a z topików to sobie wybierasz chyba co chcesz, bo wie e dziewczyn właśnie pisze, że ma wątpliwość czy po cc można sn, a inne piszą, że jak najbardziej można. Jak bym chciała mieć cc tak jak Ty, to bym w życiu się tak nie zdała na los jak Ty, nie w tym szpitalu to w innym, bo nie wiesz na 100% czy nie nie weźmie Cię wcześniej i jaki lekarz będzie na dyżurze i co zadecyduje. Ja, pomimo dużych komplikacji, miałam potwierdzaną cc przez 3 lekarzy, bo przyjechałam nagle, a i tak mój musiał zadzwonić i jeszcze potwierdzać, tak więc na Twoim miejscu załatwiłabym sobie prywatnie i miała pewność i spokojną głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
na zelazna to z ulicy chyba ciezko wejsc... poza tym oni pro sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
skonsultuje sie z jakims jeszcze - jak powie, ze nie da - to bede myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak z ulicy to różnie, to fakt, ja miałam propozycję tam, ale podziekowałam koelżanka z pokoju czekała kilka godzin po tym jak wody jej się sączyły, dostała w końcu infekcji i młody jej na antybiotyku wylądował, ale to już było w innym szpitalu, tym moim, bo tam, czekali na przyjęcie chyba 6 godzin i tak jak cesarka u nich to lepiej się wycofać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiakatia
Ja miałam CC niecałe dwa lata temu. Teraz znów jestem w ciązy i w momencie porodu będzie już równo dwa lata po cc. Spytałam lekarza co z porodem - bo wszysto przebiega książkowo, więc teoretycznie przeciwskazań do SN nie mam .. Uśmiechnął się tylko i powiedział,że jak bardzo chcę cisnąć naturalnie to bardzo proszę, ale on osobiście nie poleca. I co najważniejsze - nie płacę za to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że najlepszym
dziewczyny, decydujcie się na takie porody, na jakie macie ochotę i na jakie was stać, ale przestańcie pisać tyle głupot. Te, co miały sn piszą o tym ile komplikacji po cesarce, te po cesarkach, jakie to pochwy są koszmarne, a porody to masakra. Tak to już jest, że człowiek szuka potwierdzenia swej racji i jak ma cesarkę, to wyłapuje tylko opowieści o straszliwości porodów naturalnych (i vece versa). Najbardziej śmieszą mnie te z was, które są pierwszy raz w ciąży, ale wiedzą najlepiej jak to strasznie po porodzie naturalnym i ile okropności się po nim dzieje. Nie mnie oceniać co dla kogo jest lepsze. Podejrzewam że dla personelu szpitala to nawet cesarka jest czymś łatwiejszym - pół godziny i po sprawie. Ale dla samego dziecka poród naturalny jest lepszy (tylko nie piszcie mi tu o okręcaniu pępowiną i innych, bo wiadomo, że to nie jest norma i wtedy tylko cesarka; i dobrze). Do tych, co twierdzą, że wszystkie kobiety wokoło miały tak straszne komplikacje po sn. No zlitujcie się. ZNam osoby po cesarce, znam po sn i wszystkie jakoś normalnie to przeszły. Opowieści o strasznych komplikacjach znam głównie z "zasłyszenia" (ktoś komuś gdzieś.) Mam za sobą dwa porody sn. Pierwszy 6 godzin, drugi 2. Może jestem wyjątkiem, ale dobrze się przygotowałam do tych wydarzeń (położna, szpital, DOBRE nastawienie, czyli nie wymyślanie jak NA PEWNO będzie okropnie). Myślę, że nie miałabym trudności ze skierowaniem na cesarkę, ale wolałam to przeżyć. Po wszystkim było w porządku, może nie ekstatycznie, ale chyba się nie spodziewałam, że od razu będę tańczyć i skakać. Nie mam wiadra czy innych rzeczy, o których dowiaduję się głównie z internetu. Mam koleżankę która rodziła 2 dzieci ponad 4 kilo i też nic jej się nie porobiło.Planuje nawet następne. Dziewczyny, nie nakręcajcie się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina30.
katia - mam taka sama sytuacje. tylko musze znalezc lekarza, ktory uwaza, jak Twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu pewnie masz rację ja tylko piszę, ze w sumie jestem z tego zadowolona jeśli miałabym komplikacje po cc, pewnie chciałbym sn, ale że było ok, to nie widzę przeszkód co do tej formy narodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiakatia
mój jakos lubi cesarki :) do pierwszej miałam wskazania, wiec nie bylo tematu, ale jak rozmawiam w poczekalni z innymi pacjentkami to nie robi nigdy problemow... daje kobiecie decydowac, ale tez jest normalny, tzn jak ktoras panikuje i wpada w histerie wtedy umie ją "naprostowac" - więc myślę, że ma zdrowe podjescie.. A szyje tak pięknie, że u mnie niemal bez śladu:) Z drugiej strony tez uwazam ze niewarto sie nakrecac. Mam kolezanke ktora rodzila CC i potem SN i jest ok. Ale wydaje mi sie ze w przypadku drugiego porodu kobieta powinna miec wplyw na decyzje jak chce rodzic. Moja koleżanka miala tak straszny porod SN, że nigdy nie zdecyduje się na drugie dziecko. Ale znane mi są przypadki gdzie laska miesiąc po CC chodziła wygieta w paragraf... Wszystko zależy od kobiety i jej predyspozycji i pewnie od jeszcze wielu innych czynnikow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×