Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama oleńki

do mam , które nie mają ustabilizowanej sytuacji zawodowej

Polecane posty

Gość przyszła mama oleńki

jak długo zajmujecie się domem? chcecie wrócić do pracy? ja jestem w ciąży.Kiedy skończyła mi się umowa na czas określony (rok pracy w zawodzie ) po studiach oprócz stażu i kilku umów zlecenia.Zamiast szukać innej pracy zaszłam w ciążę. Chciałabym zostać z dzieckiem do jego roku życia. A potem szukać pracy. A jak jest z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn ma 14 miesięcy w tym czasie na chwile wróciłam do pracy. w sumie od 14 miesięcy prowadze dom i mam dość, dość, dość. Jak sobie nie znajde w szybkim czasie pracy to w łeb se palne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonjourrrrr*
kobiety, ja siedze.... 5 lat :-O najpierw chcialam odchowac pierwsze dziecko do 3 lat, w miedzyczasie pojawilo sie rodzenstwo (planowane), wiec sie zeszlo troche... ale tez mam juz dosc jak nie wiem co, ale do wrzesnia mam nadzieje wytrzymam.... jestem po studiach, zawod mam, a jak bedzie z praca? sie zobaczy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
bonjourrrrr* to rzeczywiście szmat czasu :-) ale tak naprawde masz szczęście bo mogłąś być tak długo z dziećmi.Ja też bym chciała zamibn dziecko nie pójdzie do przedszkola, ale finansowo będzie na styk i nic w tym czasie nie odłożymy, więć po roku będę szukać pracy.Wiadomo dziecko do przdszkola czy szkoły to większe wydatki.Poza tym boję się że nie wytrzyamam tak długo w domu ( może przy dzieciach będzie inaczej) ale jak nie mogłam znaleść pracy i siedziałam w domu to depresji dostawałam. Ja chce do ludzi. wściekła mrówa a ty ile szukasz pracy? dopiero zaczynasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie ja też MUSZE do ludzi już :P tak na serio szukam od 2 miesięcy ale i tak czuje jakbym waliła głową w mur. Sytuacja na rynku fatalna. Moja ostatnia branża była wąska i teraz jest w kryzysie więc szukam w pokrewnych na razie bez rezultatu :( wiem że 2 miesiące to nie jakoś długo ale... ja chce już ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
wiem co czujesz ja jak szukałam pracy to naprawde się stresowałam :-) jestem z natury optymistką, ale z poszukiwaniem pracy było inaczej... Już widziałam siebie bezrobotną całe życie kurą domowa:-) poważnie .Zwłaszcza że z wykształcenia jestem w branżźy, która non stop się zmienia, praca nie pewna...ale w koncu dostałam i byłam wniebowzięta...a potem się okazało , że nie przedłużyli mi umowy :- (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam to...powiem Ci że sądziłam że będzie łatwiej... może dlatego że w sumie nigdy długo pracy nie szukałam... strasznie żal mi ostatniej pracy, była fajna, szefostwo super, mogłam pracować w domu, w biurze no ale kryzys... jako kura domowa się nie widze :) kiedyś sądziłam że może było by fajnie ale to nie dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaMa 4-latki
A co to jest kura domowa? Tez siedzialam z dzieckiem w domu, ale kura domowa nie bylam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wy przynajmiej macie możliwość pracy poza domem ;p Ja muszę pracować w domu mam własną działalność więc i tak mimo wszystko jestem kurą domową;/ i powiem wam już mi się chce rzygać tym ! Mrówa tak btw jak wózek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, kura domowa nie w złym tego słowa znaczeniu, ja podziwiam osoby które mają na tyle siły by być w domu :) Mamo Małpki - na dłuższą mete praca w domu też może być męcząca :/ a co do wózka - super ! :) troche głośny, fakt, ale już ustaliłyśmy że nie można mieć wszystkiego :) ogólnie jestem bardzo zadowolona bo lekki, łatwo i fajnie się prowadzi, rozkłada się na płasko co jest fantastyczne i ma tą super bude więc jeszcze raz dzięki :) Ps dzięki temu wózkowi jestem bardziej niezależna przez co jeszcze bardziej go uwielbiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chełka
ja poszłam do pracy jak mały miał 13 m-cy i jestem zadowolona z tej decyzji. Cudowne są chwilę spędzone z dzieckiem, ale ja osobiście żle czułam się siedząc cały czas w domu, gotując, piorąc, sprzątając... chcę się realizować, przebywać wśród ludzi... Pracuję od 2 miesięcy i mimo, że moja praca nie jest szczytem marzeń to cieszę się, że zdecydowałam się wyjść z domu. Uśmiechnięta mama to uśmiechnięte dziecko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
chełka a jak długo szukałaś pracy i jakie jakie mialas doswiadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaszłam w ciąże dopiero jak moja sytuacja była ugruntowana, nie wyobrażam sobie decydować się na dziecko nie wiedząc czy będę w stanie zapewnić mu wszystko co najlepsze, a teksty że sama miłość wystarcza przestały na mnie działać około 20 roku życia, kiedy musiałam zacząć na siebie zarabiać żeby móc studiować to co lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaheira - moje dziecko ma wszystko to co najlepsze :) nie żyje samą miłością a życie się różnie toczy i na pewne rzeczy wpływu nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
jaheira1 skoro miałaś ustabilizowaną sytuacje finansową to temat ciebie nie dotyczy. W temacie napisałam wyraźnie, ale i tak ci odpiszę .Naszemu dziecku nic nie zabraknie. Tak jak pisałam najwyżej nie odłożymy na super wakacje a pojedziemy na mazury itp. Co nie znaczy, że skoro stać męża na utrzymanie nas to mam siedzieć całe życie w domu.Ja mogłabym szukać pracy, na czas nieokreślony odrazu nie dostałabym więc czekały by mnie 3 umowy około 2 lata.Nie chcę czekać kolejnych dwóch lat chcę mieć dziecko, jak dziecko podrośnie to poszukam pracy.Każdy ma inną sytuację więc nie oceniaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
wsciekła mrówa dokładnie nikt tu nie mówi o życiu z samej miłości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja trzymam kciuki za mamy
Cześć, Ja też nie miałam ugruntowanej pozycji zawodowej zachodząć w pierwszą ciążę. Byłam po studiach, miałam pracę, ale miałam umowę na czas określony. W ciąży pracowałam długo i miałam to szczęście, że ktoś to docenił i miałam gdzie wrócić po macierzyńskim. Pracuję tam już kilka lat. Mam obecnie dwoje dzieci. Pozdrawiam wszystkie mamy pracujące zawodowo i te, które chcą pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo praca w domu ma plusy dzieciak dopilnowany , widzę wazne momenty ale po prostu wkurza mnie to ze nie mam innego wyjscia. Fajnie isc zostawic dzieciaka na kilka godzin zregenerowac umyslw pracy i wrocic stesknioną do dzieciaczka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) mamo oleńki też masz racje :) ja żeby było zabawniej już w ciaży dostałam umowe na czas określony :P ale wyszło jak wyszło nie będe przez to popadać w depresje tylko trza wziąść dupe w troki i szukać ( może lepzej ? :) ) pracy :) Po za tym widze plusy tej sytuacji, bede je wspominała z rozrzewnieniem w nowej pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
wściekła mrówa życzę ci powodzenia w szukaniu pracy, żebyś za dwa góra 3 miesiące narzekała jak ci tęskno do dzieciątka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękować :) Tobie też życze by wszystko ułozyło się po Twojej myśli :) to że nie mamy ustabilizowanej sytuacji teraz nie znaczy że nie będziemy jej miały za 3 lata :) życie zmienia się jak w kalejdoskopie i ważne by walczyć i iść po swoje. I kochać swoje dziecię oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
dzięki jestem tego samegozdania :-) chociaż czasem dopadają mnie chwile zwątpienia i stresu jesli chodzi o pracę.Jednak nie można sie poddawac.Tak mi się ułożyło w życiu, nie inaczej, tak bywa.Trzeba mieć nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i działać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem w zupełnie innej
sytuacji niz wy. Mam tylko zawód. Potrafie na lewo dorobić do pensj męża. Bujam się juz tak trzeci rok,niedługo dziecko będzie musiało pójść do przedszkola. Jak wróce do pracy strace cały wolny czas i nie zyskam ani grosza więcej... Smutne ale prawdziwe. Nie stać mnie na własną działalność koszt wyposażenia to 180 000zł w porywach do 250 000 w zależności od standardu... Robić na lewo -ale jak długo i ile tak można? Kto mi doradzi? Chyba wezme na siebie czyjąś działalność ,wiecie taki układ ja ci zapewniam ulgi przez dwa lata a ty mi płacisz podatki i całą resztę Wiecie o co biega nie? Ktos kto ma firmę jest w niej zatrudniony przepisuję na kogos kto nie miał nigdy firmy i ma ulgi. Tylko czy to bezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też trzymam kciuki za szukające i za chcące się wyrwać z domu na etat:) sama zaczełam dziubać w domu, bo szans na etat nie ma - szukam od ponad pół roku...ale jest to upierdliwe - córa jak się trochę pobawi sama to ma dość i zaczyna się walka o myszkę;) może na jesieni uda się ja wysłac do przedszkola... ale są dni, że wydaje mi sie, że dostane w głowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła ale nie poszła :-)
ja mam nadzieję, że szybko znajdę pracę.Córka ma już dwa lata.Szukam już 8 miesięcy.Może w końcu się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka miala 2 lata jak poszłam do pracy, ale planowałam wczesniej - coś ok 1 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
D jak Dupa a ile szukałaś pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama oleńki
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maałłggoossiiaa
są plusy i minusy ja mam pracę, ale muszę dziecko zostawiać na całe dnie z babcią, masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×