ryczę...przytuli ktoś choć wirtualnie??

jest mi cholernie smutno... związek mi się wali-może go nawet już nie ma.. w pracy ciężko-nawał obowiązków egzamin przede mną-nie mogę się skupić zdrowie-cholera wie czego dowiem się jutro z wypłaty nawet nie opłacę rachunków a przyjaciele zostawili mnie w dupie-czyli już ich nie ma... dól czy co tam jak kto nazwie-nie pierwsza i nie ostatnia-ale potrzebuję przytulenia...

Przytulić Cię chętnie mogę...

tulę

przytulic wirtualnie? how stupid it is?

dziękuję...

przytulam ;)

Pocieszam

Tulimyy :)

ja cię mogę zruchać lepiej się poczujesz suko

co za cholerny dzień...zasnąć nie mogę...emocje mnie zabijają od środka. kto to wymyślił????????????????????????????????????????????????

dewiantom dziękuję.wariatom i pokrzywdzonym przez chromosomy też.

W życiu piękne są tylko chwile.. Niestety

Za ileś tam lat Twoja gehenna się skończy. Nasza, z resztą, też.

tak z ciekawości : co to za rachunki , albo co to za wypłata ?

wpłata? 1100 zł.dużo i mało..zależy jak kto to widzi.ale to ja utrzymuję dom i płacę za wszystko..

Romanie... pewnie ,że kiedyś wszystko się kończy..tylko jak przetrwać ten czas?..

może ci wsadzić wirtualnego siusiaka do wirtualnej pochwy?

a może wirtualnie spróbuj wsadzić sobie w nos??..pomogło?

Zycie jest okrutne:(