Pierwszy raz zdradziłam.

Zanim zdradziłam z nim męża spotykaliśmy się około roku to nie był impuls tylko coś bardziej przemyślanego.

teraz jestes z kochankiem czy mezem

stwierdzeniu, że kobieta to nie jest prymitywne zwierzę "W jakim sensie po co? Tak po prostu wyszło. Poczułam potrzebę i już"

zdradzaj ile wlezie- jedno masz zycie, to popuszczaj pasa. Mężowi oczywiscie ano slowa. Jak mozna miec dwa profity naraz, to po co z czegos rezygnowac? moralnosc wymyslili ludzie aby wzbudzac w inych poczucie winy i kontrolowac nas

Obecnie mieszkam sama spotykam się z kochankiem, ale chociaż staram się to robić ja najrzadziej

stwierdzeniu, że kobieta to nie jest prymitywne zwierzę "W jakim sensie po co? Tak po prostu wyszło. Poczułam potrzebę i już" Twoj komentarz jest zdecydowanie nie na miejscu. Co za roznica facet- jak czuje potrzebę , to tex zdradza, wiec nie pierdol

kazda laska mysli tylko pipa taka prawda

i znów tacy co tylko oceniają...

,,do jestem jaka jestem i mozesz teraz patrzec w oczy mezowi i dzieciom wiedzac ze wybralas obcego faceta niz oddanie im wtedy" Wtedy nie mogłam, dlatego przyznałam się. Teraz mogę. Popełniłam błąd , ale nie tylko ja. Oboje byliśmy winni. Mój mąż to zrozumiał i dlatego nie pozwolił mi odejść.

nie słuchaj ich/ to nie są ludzi e na poziomie.:D

masz z mezem dzieci?

Ja nie zdradzał tak bez powodu , mój mąż był miłością mojego życia. Podzieliło Nas wiele rzeczy głównie to że tak mało rozmawialiśmy o troskach problemach etc. Mam żal do siebie że wsparłam się na barkach innego mężczyzny

swojej rodzinie wyrzadzilas wielka krzywwde twoj kochanek zna twojego mexza?

Głównie w tym tkwi Nasz problemem że nie mamy dzieci, razy poroniłam.

"Twoj komentarz jest zdecydowanie nie na miejscu. Co za roznica facet- jak czuje potrzebę , to tex zdradza, wiec nie pie**ol" tylko jest różnica, bo kobiety zaprzeczają temu za to każda myśli o facecie w ten sposób

A później nie wychodziło...

,,do jestem jaka jestem swojej rodzinie wyrzadzilas wielka krzywwde twoj kochanek zna twojego mexza?" Nie zna. My myślimy inaczej,że wyszło to nam na dobre. Wiele nas ta sytuacja nauczyła, wiele zrozumieliśmy, nasze życie zmieniło się na lepsze.

"Mam żal do siebie że wsparłam się na barkach innego mężczyzny " długo się wspierałaś na barkach innego?:D

nie kazda dziewczyna kobieta zdradza i nie każda mysli tylko o seksie wiadomo kazdy ma swoje gorsze dni i swoje słabosci trochę przeszdzilem przepraszam

Rok bez seks... łącznie prawie 3 lata

przepraszam ze to pisze moze to ze nie mozesz miec dzieci to kara za twoje zdrady

to troche glupie tlumaczenie sie ze maz byl winny to dalam innemu winny to by byl gdyby tez cie zdradzil

W każdym bądź razie wniosek taki,że jeżeli czegoś brakuje w małżeństwie to o zdradę nietrudno .

Kara za zdrady ? Weź jakiś ciężki przedmiot i puknij się w głowę.... Mój mąż nie wspierał mnie po tym jak straciłam dziecko,potem długo się staraliśmy, nie rozmawiał ze mną na ten temat nie pocieszał że będzie dobrze ... i dopiero wtedy pojawił się ktoś inny. Wcześniej przez całe życie była wierna jak pies. Ja nie zdradziłam dlatego bo szukałam wrażeń.

,,do jestem jaka jestem to troche glupie tlumaczenie sie ze maz byl winny to dalam innemu winny to by byl gdyby tez cie zdradzil" Ja nie twierdziłam,że jest winny. Sam to powiedział, doskonale wiedział czemu...

wiec wniosek jest jeszcze prosztszy po co te szopki ze slubami i zakladaniem rodzin skoro sie takie rzeczy robi zaboli cie to jak twoje dzieci sie dowiedza i kiedys ci przypomna a zycie jest przewrotne

przepraszam ale puknac to je ty powinnas kazdy ponosi konsekwencje twoja jest to ze mozesz byc kochanka ale nigdy matka

Ciekawe od kogo się dowiedzą?

czyli jakby teraz maz powiedzial ze cie zdradzil tez bys przyznala ze to takze twoja wina

,,do jestem jaka jestem czyli jakby teraz maz powiedzial ze cie zdradzil tez bys przyznala ze to takze twoja wina" Mąż mnie nigdy nie zdradzi. Ale gdyby jednak to podobnie jak on szukałabym przyczyny w sobie . Coś w stylu:,, co ona ma , czego ja nie mam"...