Związek z dziewczyną z lekkiego marginesu

Pochodzę z dobrego domu, wychowali mnie na ludzi i tak dalej.Poznałem dziewczynę która od dziecka mieszka w bloku.Przeklina, jest wredna i chamska ale bardzo wrażliwa i ma takie chwile kiedy okazuje uczucia i jest naprawdę prawdziwym aniołem, szkoda tylko że to chwile ale mi to wystarcza żeby z nią budować coś więcej.W jej domu panuje alkoholizm z strony matki, dzieci są rozwydrzone i mówią co chcą, nie ma żadnych zasad.Jej przyjaciółka i koleżanki to takie wredne dwulicowe suki a koledzy to praktycznie same chamy i prostaki.Wkurza mnie to że wychowała się w takim środowisku i ciężko będzie jej się zmienić.Próbuję cały czas ale marnie mi to wychodzi, czy ktoś miał podobny przypadek z chłopakiem albo dziewczyną ? dało się coś w tym kierunku zrobić?

Ale zawsze ssa mi siusiaka bez gumki i połyka sperme.

nie pchaj się w to, to patologia, będzie bluzgać na ciebie i wasze dzieci bo takie ma wzorce

"od dziecka mieszka w bloku" ha ha ubawiłam się, bo też mieszkam w bloku a patologią nie jestem:)

nie rozumiem po co kogos chcesz zmieniac jak ci nie odpowiada to zmien srodowisko bo ja bym nie chciala z takimi ludzmi przebywac masakra , sama niby duzo przeklinam :) ale wychowalam sie w normalnym srodowisku i jestem porządną dziewczyną

Ale to ona musi chcieć się zmienić. Możesz jej pokazywać klasę, dobre wychowanie, pokazać jak wygląda życie w rodzine w której jest harmonia i ludzie się kochają. Może to ją natchnie do zmiany. Bo to niestety musi wyjść od niej. Mój chłopak wychował się w podobnym środowisku, ale do tej pory wyszykuje ludzi, którzy mają na niego dobry wpływ i wyszedł na ludzi. Nie chce, żeby kiedyś nasze dzieci wychowywały się tak jak on.