Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tacata

chłopak z patologicznej rodziny-warto..?

Polecane posty

Gość tacata

Jestem w bardzo bliskich relacjach z chłopakiem, ktorego rodzina niewatpliwie jest patologiczna. Mieszka w domu z matką, ojcem, a także bratem, jego żoną i czwórką ich małych dzieci. Na dom zarabia tylko jego brat- haruje w kamieniu.. Rodzina jest niewykształcona, nie akceptuje mnie jako osoby-od 1,5 roku jestesmy parą i NIGDY nie byłam u niego w domu! Kiedy o tym wspominałam, że powinnam chyba poznać jego rodzine stwierdził tylko, ze ok.. Niesamowicie przytłacza mnie mysl, ze w jego domu ogólnie widoczny jest alkoholizm, jego ojciec to pedofil, kilkanascie lat temu gwalcil jego siostre.. Dla tej rodziny nie ważne są pieniadze, ambicje, wyksztalcenie. Chcieliby zrobić z niego księdza, ewentualnie rolnika. Chłopak sam w sobie nie jest zły, mimo ze nienawidzi swoich rodzicow za to, co mu w zyciu zgotowali pomaga im, biega w gospodarstwie jak idiota, haruje na polu w dni wolne od switu do nocy, a rzadko kiedy cos z tego ma. Kiedy zwracam mu uwage, ze nie powinien tego robic, ze przeciez oni nie robia nic dla niego to on zamyka mi paszcze, wynika kłotnia i stwierdzenie ze przesadzam, chociaz robie to naprawde w delikatny sposob. Jest osoba bardzo nerwowa, ale wiem, ze mnie kocha, jest mi wierny i sie stara. Nie oklamuje mnie, choc na poczatku znajomosci to robil. Raz zdarzylo sie tylko, kiedy chwycil mnie za reke narobil mi siniakow.. Rozstalismy sie, przepraszal mnie we wszelaki sposob i faktycznie to sie wiecej nie powtorzylo. Jednak sęk w tym, ze ja naprawde nie potrafie zaakceptowac jego rodziny i ich patologicznych relacji .. Dzieci w jego domu ciągle chorują, są zaniedbane mimo że luba jego brata siedzi ciagle w domu, są zarobaczone, boje sie, ze ktoregos razu on cos zlapie i mnie zarazi .. Wiem, ze nie jestem z jego rodzina, tylko z nim, ale USŁUGUJE im wbrew mnie. Mieszkamy daleko od siebie, matka nie chce dawać mu nawet pieniedzy na głupi autobus do mnie .. Nie wiem jak rozwiazac ta sytuacje, czy warto z nim byc, co z tym zrobić. Boje sie, ze przez to co widzial w domu bedzie taki sam .. Obydwoje mamy po 18 lat i chodzimy do liceum ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata
pobił mnie i kazał obciągać swoim kolegom, zrobiłam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mastes11
a spierdalaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata
zabawni podszywacze. dodam, ze jego matka wolalaby zeby skonczyl zawodowke niz dobrze zdal mature. wolalaby, zeby tyral w polu niz chodzil do szkoly a tym bardziej odwiedzal swoja dziewczyne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata
robi stójkę na rękach jednocześnie próbując chwycić czlonka ustami. Spuszcza spodnie i kręci młynka przyrodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko!!! dziewczyno wiej czym prędzej. Masz 18 lat, kopnij go i zacznij żyć. Jaka cię z nim przyszłość czeka, właśnie najbliższa rodzina jest bardzo ważna. I jeśli on wychował się w takim domu to wam za dobrze nie wróżę. Poza tym piszesz że złapał cię za rękę i miałaś siniaki, a później maltretowane osoby po latach mówią że kiedyś to on był dobry, on nie jest dobry jak tak z tobą pogrywa w wieku 18 lat. Gdybyś była moją siostrą, tak bym ci właśnie poradziła ale gdybyś była moją córką to bym go sama od ciebie pogoniła. Podejmij mądrą decyzję, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×