Poszlibyście na studia, gdybyście wiedzieli, że nie ma po nich pracy?

Jestem w II LO. Za rok matura. Miałam iść na studia, z pasji i z chęci pracowania w wymarzonym zawodzie. Jednak nie wiem, czy jest sens. Z pracą ciężko w dzisiejszych czasach. Być może nawet wyląduję w pracy za 1000 zł, ale do tego nie trzeba studiów. Równie dobrze mogłabym iść do takiej pracy za rok. Jest sens iść na studia? A wy poszlibyście?

ja jestem po studiach ekonomicznych gów..po tym jest, ząluje że nie poszlam do zawodowki, odziezoki,mialabym jakis fach w reku,zaluje ze wybralam takie studia zalezy jeszcze co chcesz studiowac

oczywiście. studia to wieczny melanż :D

Tylko ze nawet do takiej pracy za 1000 zl moga chetniej wziac osobe po studiach niz Ciebie bez studiow wiec sie lepiej dobrze zastanow. Owszem po studiach mozesz nie znalezc dobrze platnej pracy ale bez studiow mozesz wogole jej nie znalezc.

fizykę, potem uczyć w szkole, bo do tego mam talent, ale teraz nie ma pracy dla nauczycieli, jeszcze etaty redukują, także nie wiem, czy jest sens dzx

Pani Ciapata-reactivation oczywiście. studia to wieczny melanż mi wcale o melanż nie chodzi ;p

Studia wieczny melanż hehe, chyba tylko w amerykanskich filmach.

Ja poszłam na takie studia po których nie ma pracy i nagle okazało się, że nie jest tak źle, znalazłam swoje miejsce, a może i praca się znajdzie.

właśnie zależy co chcesz studiować. Nawet po kierunkach małoznanych i niepotrzebnych można znaleźć pracę. Tylko trzeba wiedzieć jak się wbić. Znam kilka takich przypadków. Np BIOLOGIA Koleżanka skończyła biologię, potem poszła na jakąś dyplomowkę z prawa i teraz tylko podpisuje papierki dotyczące np nowych genów itd. i żyje jak królowa

ek? czy jest fizjoterapia zaoczna?

Kurrwa, mialam isc na biologie

nie prawda w Polsce też takie rzeczy się zdarzają :D

Każdy kierunek jest zaocznie i dziennie, ale niektóre rzadko otwierają, bo jest mało chętnych

CarrieBradshaw-Preston - a na jaką specjalność?

jeżeli to lubisz to idź a z tym , że studia ułatwiają to się nie zgodzę nie zawsze patrzą na to dobrym okiem czasami studia sa przeszkodą w dostaniu "gorszej" pracy, bo ma się za wysokie kwalifikacje, wiem z dośw

jak bylem na studiach zero czasu na melanze tylko kucie kucie kucieeeeeeee i gowno z tego mam 2k na reke

2k na rękę to i tak dobrze na 1 osobę starczy spokojnie (można się dołożyć do rachunków, dołożyć się na jedzenie itp) a reszta na własne przyjemności

Uważam że zawsze jest sens studiować coś co Cię pasjonuje :) nie możesz w żaden sposób na tym stracić. A co do pracy to zazwyczaj prawdziwi fachowcy i pasjonaci danej dziedziny zostają w końcu docenieni, czasem także finansowo, choćby nawet studiowali socjologię albo inny niby mało przyszłościowy kierunek

jak można się tyle uczyć? :O ja mam w tygodniu zawalony jeden góra dwa dni, reszta to czas przeznaczony na odpoczynek lub melanż i dodam, ze studiuje przyszłościowy kierunek :D

Pani Ciapata-reactivation - jaki?

Prostytuctwo :D

spadaj podszywie ;p

up

upp