niestety, ale chyba moje małżeństwo

to nie wypał kocham męża więc nie odejdę ale chyba czas postawić na piguły, żeby czasem nie zajść w ciążę dwa lata starań i chyba wiem dlaczego Bóg nie dał mi tego szczęścia po prostu nie powinnam mieć z nim dziecka.. bo byłoby pewnie nieszczęśliwe :(

wybrałaś sobie palanta za meża, to teraz cierp :)

bo byłoby pewnie nieszczęśliwe-dlaczego taki wniosek???

bo mąż jest egoistą, imprezy, alkohol itd.. nie żeby bardzo często, ale jednak chyba nie chcę skazywać na niego mojego dziecka więc wolę nie mieć mąż jest troskliwy, dobry, inteligentny, kocham go ale na ojca to się nie nadaje... niestety dlatego czas na pigułki, żeby nie zajść i później nie żałować

np teraz obiecał kolację, skończyłam lekcję, on nie odbiera telefonu nie odpisuje na sms w końcu sms, że jest pijany i że wie, że źle zrobił dzwonię miliard razy, nie odbiera, w końcu odbiera, że przeprasza (nawalony), że musiał sie wyluzować popłakałam się, bo wiem, że z nim nie powinnam mieć dziecka od dzisiaj związek bez przejmowania się takimi rzeczami, niech robi co chce ale w dziecko się nie wpakuję

histeryzujesz