Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperatka78

on nie ma ochoty nawet na loda

Polecane posty

Gość wielka doświadczona szpara
Pluuum, ty chyba bardzo młody jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widz 112
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
udawać kobietę super luksusową prostytutkę , którą on może mieć kiedy tylko zapłaci ale bardzo dużo i go nie stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
a po czym to niby poznajesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka78
wiem,że nie mogę przesadzić bo to się może skończyć skokiem w bok,choć też wiem,że on bałby się bo wie doskonale ,ze mnie straci od razu.Zna mój charakter,że nie daję szansy po zdradzie i wie,że ja mam jakiegoś nosa i szybko sie dowiaduję o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widz 112
a jezeli go jednak stac to tylko lepiej. :D ok, jeszcze trochę do zrobienia, polecę już chyba.. tutaj żadnych żądnych wymasowania łechtaczek, żadnych wrażliwych sutków przebijających przez bluzeczki, żadnych wilgotnych... yy, niewazne. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka doświadczona szpara
Jasne... już wiadomo, że nie wypali. Spontanicznie to znaczy prosto, nieskomplikowanie. Przecież jak ona mu wytłumaczy, że jest ekskluzywną kurwą i go na nią nie stać, to już szlak trafi zaskoczenie i spontaniczność. Ale, jak on przylezie z roboty, ona się przebierze, złapie za krawat, popchnie na wyrko, przydepnie (z wyczuciem) szpilą, uśmiechnie z wyższością i spyta "Czego Pan sobie dziś życzy". To jest spontanicznie. Jak on powie "Loda" - mamy wstęp do seksu; jak on powie "bigosu" - możemy z tego zrobić wstęp do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
a co tu jest do tłumaczenia , robi się na bóstwo i zaskakuije go w w pewnym miejscu , gdzie nie powinna być i mówi np , : co masz na mnie ochotę ? nie stać cie ! itp nie piszę gotowych scenariuszy , chyba za bardzo się czepiasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka78
wielka doświadczona ... ikrę i charyzmę to ja mam wystepuję na scenie od lat i te rzeczy o których mówisz to norma jedyne właśnie czego nie zrobiłam to nie odmówiłam a jak coś ma sie na wyciagnięcie reki to rzeczywiście po pewnym czasie przestaje byc porządane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
gdzieś czytałem , taki fajny numer : wpadasz do niego do pracy ,ale musisz być pewna , że go nie będzie , ubrana bardziej niż nieprzyzwoicie i wypytujesz wszystkich o niego , potem ,rozczarowana wychodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
wielka doświadczona szpara czemu niby mam być bardzo młody ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka doświadczona szpara
Wiesz co? Tekst "co masz na mnie ochotę ? nie stać cie !" kojarzy mi się li tylko z różową blondi w białych kozaczkach z wielgachnym biustem i sporą nadwagą. Fakt, ja patrzę przez pryzmat mojego męża, jak on by odebrał tę scenę. Podejrzewam, że albo by się śmiał, albo sobie poszedł. Ale jej facet może mieć inny gust. I nie fochaj się tak. Bo to już trzeci dowód na to, żeś młody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka78
widz dzieki za rozmowę przynajmniej się uspokoiłam i pare rzeczy przemyślalam miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka78
wielka po takim tekscie to by mnie wysmiał,albo spojżal jak na wariatkę.A w pracy to go łape ciągle bo w domu przy kompie pracuje.Ja też muszę umykać bo rano do mechanika z autem muszę jechać.Dzieki za poświecony czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka doświadczona szpara
A ja powiem tak - narząd nieużywany zanika. Nie jest to do końca prawda, ale coś w tym jest. Jeśli utrzymuje się abstynencję seksualną (nie mówię rzecz jasna o jednorazowych odmowach), zmniejsza się popęd. A nie o to walczysz. Sprawa druga. Zastanów się, jak się czujesz, gdy on odmawia tobie? Rośnie ci podniecenie czy frustracja? Bo mi się wydaje, że raczej frustracja, niezadowolenie, ale czy pożądanie? I mamy mniej seksu. Sprawa trzecia. A jak on się odegra i odpłaci ci tym samym? Zacznie odmawiać i co wtedy? Znów mniej seksu. Zanim skorzystasz z rad z internetu (z moich też), przemyśl je sobie najpierw. Czy aby na pewno działania przyniosą ten skutek, na którym ci zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
po pierwsze o gustach sie ni dyskutuje , , po drugie , mi sie akurat to z różowymi blondi nie kojarzy , , a po trzecie nie mam sie o co jak to nazwałaś , fochać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może facet jest inteligentny
i np. przez Twoje porządanie mógł stracić żądzę. Początkowo ta egzotyka go pociągała, taka prostota i zezwierzęcenie, ale teraz zapragnął czegoś bardziej wyrafinowanego. I na nic się zdadzą występy sceniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka doświadczona szpara
Dobranoc zatem. Jeśli kogoś uraziłam - przepraszam. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
przepraszam nie wystarczy :p :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatka78
co masz na mysli mówiac wyrafinowanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka doświadczona szpara
Ok... kajam się, deprekuję i błagam o wybaczenie. Przyznaję, żem się mądrzyła, wcześniej podszywała i była ordynarnie arogancka. Wyrafinowanie - może chodzi o te oklepane róże, kolację, świece... Ja rzadko używam, choć przyznam, wysmarowałam kiedyś męża pasztetem. Prochowickim drobiowym. To nie był jakiś super afrodyzjak - mąż był zdziwiony, ja tego nie zlizałam (włochaty ten mój ukochany niczym leśny zwierz), ale zapach przywabił psa, który za pasztetem przepada. Było zabawnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum
pytałem po czym to niby poznajesz , żem młody , tak z ciekawości w sumie , bo nie wiem czy to komplement czy obraza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może facet jest inteligentny
Wyrafinowanie to zachowanie pewnego dystansu, niezależności, jakiejś minimalnej tajemniczości, mówiąc teraz poważnie. Piszesz, że jesteś diwą operową, to złośliwość z mojej strony, i muszę o tym wspomnieć, bo się nie domyślisz, a robisz straszliwe błędy ortograficzne.W Twoich wypowiedziach jest jakaś przykra prostota, żeby nie powiedzieć prostactwo. I pewnie facetowi się to znudzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×