mleko w proszku dla niemowlaka do samolotu

witam. za kilka dni wybieram się w podróż samolotem z moim 5 miesięcznym dzieckiem. wiecie może jak wygląda sprawa mleka w proszku, bo muszę zabrać ze sobą ten proszek i po przejściu przez bramki zrobić małemu mleko. i chciała bym jeszcze wziąć mu herbatkę taką w granulkach( chodzi mi o same granulki wsypane do butelki które zaleje wodą po przejściu przez bramki)

do lini i sie spytaj

taaa.. i tyle się tu można dowiedzieć. może ktoś inny się wypowie kto wie jak to wygląda?

jakie linie?

tu to masz "gdybanie" a tam powiedzą ci na 100% no ale cóż... Może woliśz mieć niespodziankę na lotnisku

zależy od linii lotniczych zadzwoń zapytaj i dowiesz co i jak chyba prościej , nie?

chyba za trudno skorzystać z tel:)

ale tu nie chodzi o konkretną linię bo przecież to przy bramkach sprawdzają bagaż a nie sądzę żeby celnicy wiedzieli co można wnieść do którego samolotu. i co będę się z nimi kłócić że akurat w wizz air można mieć mleko? właśnie chodzi mi o to czy i jak zapakowane mogę przenieść te mleko przez bramki w bagażu podręcznym.

Moja siostra latała z dwoma liniami lotniczymi i żadna z nich nie robiła problemu- jedynie kazali jej na bramkach wziąć trochę mleka na palec i zlizać ;)

Możesz przygotowac sobie wodę np.w termosie i proszek oddzielnie.Nie robia raczej problemu.ja kupiłam na lot mleko takie juz gotowe w kartoniku(tej samej firmy której piło moje dziecko),nie było żadnego problemu.

a jak mam zapakować ten proszek? w jakie pudełko?

Poszukaj w sklepach takich małych pojemniczków plastikowych,zamykanych.albo w jakąs mocniejszą torebke foliową.wsyp troche wiecej mleka bo wiadomo,że dokładnie nie wybierzesz wszystkiego.

z ciebie dziewucha, pytasz o takie banalne rzeczy, w co masz zapakować mleko,,,,eeehhhh i takie baby maja dzieci...porażka!!!!!!!!!!!!

albo jakis mały słoiczek...

dzięki.

Ja odpowiem bo latałam z maleństwem które było tylko na mleku :). Więc brałam odmierzone na porcje mleko w proszku w specjalnych małych pojemniczkach i NIGDY nikt nie kazał mi tego otwierać,próbować czy podejrzewać ,że wiozę narkotyk :D choc miałam stracha :P bo biały proszek :D ,-teraz oczywiście żartuję ;). Przechodziłam przez bramkę tez z mlekiem już rozrobionym płynnym i nie zawsze,ale musiałam przy celniku nalać sobie pare kropel mleka na wierzch dłoni i zlizać :P nie wiem czy sprawdzali,,jadalność,, czy konsystencję :P ale nie zapałałam miłością do dziecięcego mleka .Tak więc spokojnie podrózuj autorko! Ja latałam Easy Jetem :)

Jedzenie i picie dla dziecka normalnie mozesz ze soba wziac. Stawiasz na tasme do przeswietlania i juz. Raz mi sie zdarzyla, ze kazali mi sie napic / sprobowac herbatki z butelki dla dziecka. Nie ma problemu.

a i też chciałam brać sobie mleko w kartoniku,aby mieć rozrobione,bo tak wygodnie,jednak na próbe dałam dziecku to mleko w domu i nie chciało pić z,jest inne w smaku niż tej samej firmy rozrobione z proszku,więc autorko gdybyś się zdecydowała na kartonik daj dziecku na próbę,pozatym takie mleko podasz tylko na zimno,ja prosiłam na lotnisku o wodę i bez problemu mogłam zrobic ciepłe mleko :)

też mam zamiar zrobić mleko dopiero po przejściu przez bramki. a mleka w kartoniku z hipp nie widziałam tu gdzie mieszkam.

ma takie malutkie buteleczki z gotowym mlekiem - spytaj może w aptece będą mieli, w necie na pewno są do kupienia, ale chyba nie zdążą Ci dostarczyć.

sluchaj, to nie zalezy od linii lotniczych, tylko od odprawy lotniska, linie do tego nic nie maja, bo tak jak ktos napisal wyzej ludzie, ktorzy przeswietlaja bagaz nie wiedza, jakimi liniami lecisz. chyba, ze to male lotnisko i jest jeden lot dziennie. jesli duze to zasady ogolne. mleko w proszku czy granulki wniesiesz bez problemu w malym pojemniczku czy woreczku. wode do mleka lub herbatki mozesz miec tylko w butelce dla dziecka! termosow nie mozna, wody minetralnej tez nie. natomiast sprawdz ze swoimi liniami czy jakikolwiek bagaz podreczny przysluguje dziecku, czy wszystko mozesz miec tylko w jednej - Twojej torbie.