pół szklanki piwa przez kilka dni w ciąży zaszkodzi dziecku

a ja sobie w ciazy czasem wypiłam pół kieliszka dobrego czerwonego wina :) I dziecko mam zdrowe. Jeśli masz mieć takie wyrzuty sumienia to lepiej już tego piwa nie popijaj. Ale osobiście uważam, ze wyzywanie kogoś od alkoholików bo sobie wypiał pare łyków piwa jest zabawne...

nie no jaki tam alkoholik ja jak szłam obok knajpek w ciąży i patrzyłam na piwo jak inni piją, to myślałam, ze wedrę sie tam i wychleję wszystkim raczej alkoholikiem nie jestem, ale to była taka zachcianka, prawie nie do opanowania ale czułam sie wtedy jak alkoholik, chociaż nie wiem co on czuje

wiecie co.. A ja w ogóle nie miałam w ciaży zachcianek:) Normalnie wcześniej uwielbiałam zimne piwo, a w ciąży w ogóle nie miałam ochoty.

a ja wtedy miałam taką chęć, było gorąco, lipiec i upał i to piwo, zimne,z sokiem lub bez, kropelki rosy na szklankach, miodzio widok jak sobie przypomnę, a tak to zażerałam sie jabłkami i sliwkami, to były moje chyba zachcianki, więcej nie miałam

mnie odrzuciło od kawy i słodyczy, tylko warzywa i owoce i... wielka ochota na piwo. więc jak mąż czasami sobie kupił to od niego łyknęłam. nie wiem czemu akurat to piwo tak mnie ciągnęło.

czyli wniosek- nie warto być w ciazy w lecie :)

chyba tak, chociaż u mnie to były początki, ale i tak w lecie ale ale nie miałam problemów z puchnięciem nóg, tak jak koleżanka, która rodziła w sierpniu, nie mogła na nogi nic włożyć od czerwca

dzieki za odpowiedzi

tak czy nie zobaczy się

kjojijkj razem z dzieckiem masz jeden krwiobieg. Te pół szklaneczki które wypiłaś to tak jakbyś dała takiemu maluchowi z butli ze smoczkiem. Czy zaszkodziłaś... raczej nie, ale dziecko napewno tą ilość alkoholu odczuło.