Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedas.ie

Jak kocha 35-latek?

Polecane posty

Gość niedas.ie

czy jest w stanie jeszcze prawdziwie kochać, oddać siebie całego kobiecie, czy zawsze już będzie pełen rezerwy, dystansu, że w razie czego... tak się nie da zyć, tak się nie da tworzyć związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
czyli jak? z dystansem i rezerwą? oschle? asekurancko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czyli jak? z dystansem i rezerwą? oschle? asekurancko?" Moze nie oschle, bo chyba nie da sie kochac oschle, ale na pewno z glowa. Mysle, ze sie niepotrzebnie z gory negatywnie nastawiasz. 35latek oczywiscie na pewno jest bardziej wymagajacy od 25latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żródlana32
Akurat, mój okazał się gorszy niż 25 latek. Kochał jak świr, góry by przenosił dla mnie, a teraz zamilkł nagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
nie chodzi o moje nastawienie tylko to, co jest, o rzeczywistość. Nie wydaje mi się, ze człowiek tak skrzywdzony da mi siebie całego, takiego jaki jest naprawdę, a nie takeigo jakim go stworzyła jego ex :-( nie wiem czemu mam brać odpowiedzialnosć i ponosić konsekwencje jej zachowań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 03
@Żródlana32 - MASZ RACJĘ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żródlana32
WsPółczuje, takiego też miałam. chciałam go, ale nie mogłam w to wejść, nawet jak on nawet niby chciał, bo takie to jakieś letnie było. Choć go odczarowałam trochę, a kolejna skorzystała. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
a ten "mój" kręci się koło mnie od 2 lat, chemia jest ogromna między nami, ale on nie robi nic poza pożeraniem mnie wzrokiem kiedy już sie spotykamy. Spotykamy sie czasem, przyjaźnimyu się (seksu nie było, ani nawet pocałunków w usta). Jego kolega niedawno coś rzucił międyz wierszami,ze M. boi sięcokolwiek zrobić, zeby mnie nie spłoszyć i nie zranić...ale ja czekam juz 2 lata :-( a on nie robi żadnego kroku na przód :-( ile mam jeszcze czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żródlana32
To jak ten mój... też takie wicie się ciągle, bo niby chciał, niby coś tam ... ogólnie letnizna i wieczne domysły o co mu chodzi. Ciężko w tym tkwić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
Żródlana32 szkoda że zniknął, ale skąd wiesz, moze się odezwie? wiesz czemu milczy? zawsze marzyłam o tym, by być w związku powstałym z przyjaźni najpierw (przestałam w to wierzyć, patrząc na dzisiejsze czasy) Przy M. czuję, ze moje marzenia sie spełniają. Widzę, że chce mnie pocałować gdy siedzimy blisko siebie, dotyka moją ręke na powitanie, ale poza tym nie robi nic. To już nawet dla mnie skońćzonej tradycjonalistki za długo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żródlana32
Może i tak jest. Bo ja miewam skrajności, albo letnizna albo góry przenosi i znika. Taki normalny jednak też na długo nie starcza. Ja potrzebuje emocji. Ileż można szukać i wymieniać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'ale ja czekam juz 2 lata a on nie robi żadnego kroku na przód ile mam jeszcze czekać?' Autorko, Ty tak na poważnie? :) Przejmij inicjatywę i zobaczysz jakie będą efekty albo daj sobie z nim spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żródlana32
niedas.ie Żródlana32 szkoda że zniknął, ale skąd wiesz, moze się odezwie? wiesz czemu milczy?" Nie wiem. Jednak jestem wkurwiona. Bo mógł powiedzieć, wiesz już mi się nie chce spotykać. Ok, trudno... a nie bez słowa. Odrzeć ze skóry mam ochotę. Mam się kurwa domyśleć! A milczy nie wiem, może go obraziłam, a może po prostu mu się odwidziało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
Sukienka ale ja nie chce przejmowac inicjatywy. Chce żeby to on zrobił, a wtedy i ja sie otworzę. Sama nie zrobię tego kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro masz ochotę męczyć się kolejne dwa lata, to proszę bardzo. Gdyby chciał wykonać jakiś ruch to by to zrobił. Ale jak rozumiem wygodniej Ci tłumaczyć jego bierność historiami z jego byłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żródlana32
A nawet jeśli zrobi pierwszy krok w końcu, to kiedy zrobi następny? To niekończąca się historia. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie jak kocha się
35latek,?,,,yhy....:O czekam zeby się przekonac,,,,jak to jest,,, a moze juz nie może:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
chcę po prostu poczuć się kobietą, chcę żeby to on zrobił pierwszy krok :-O ja nie mam zamiaru zarywać faceta , az tak źle mi nie jest samej. Po prostu potrzebuję tego, zeby to zrobił facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawiam sie ze sie nie
doczekasz jak sama nie zadziałasz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
no to trudno, nie spieszy mi się. W zasadzie jest mi dobrze kiedy jestem sama i bardzo boje się związku, jednak skoro zaczał się kręcić koło mnie to zapragnęłam czegoś więcej, ale też bez przesady... pierwsz ana pewno nic nie zrobię. Wolę zostać sobą niż zrobić coś wbrew sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'az tak źle mi nie jest samej' Właśnie widzę :) 'Po prostu potrzebuję tego, zeby to zrobił facet' Na bohatera tej historii raczej nie masz co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'no to trudno, nie spieszy mi się. W zasadzie jest mi dobrze kiedy jestem sama i bardzo boje się związku, jednak skoro zaczał się kręcić koło mnie to zapragnęłam czegoś więcej, ale też bez przesady' No tak, możesz też zacząć się oszukiwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gofuts
rżnie od tyłu i szarpie za włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
więc skoro nie mogę liczyć na to, ze zrobi tak prostej i banalnej rzeczy to trudno sie spodziewać, ze będzie w stanie zrobić dla mnie coś wiecej a poza tym nie znasz mnie , więc nie oceniaj. Jestem sam 6 lat i wierz mi, przezyję jak i bez niego przyjdzie mi żyć :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale,,,szaarpie swoje
włosy na klacie? to moze byc:) ..podoba mi sie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że przeżyjesz. Może nawet spotkasz kogoś bardziej zdecydowanego. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale taki 35latek
moze juz niewiele moze,,,? moze jednak jest roznica30latek a 35 latek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaaaaacet
a co kurde kazdy 35latek kocha tak samo? kazdy jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedas.ie
wydaje mi się, ze jednak może :-D wiele razy przyłapałam go ja patrzył mi na dekolt, ciągle patrzy mi na usta, wiem i czuję, ze tylko czeka bidulek aż coś zrobię :-( ale ja niestety pierwsza nie zrobię nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×