Jak znaleźć kogoś z kim mogłabym pojechać do pracy do Anglii?

Nikt z moich znajomych nie może/nie chce pojechać. Bo praca, studia, rodzina itd. a nawet jeśli wyjeżdżają, to tylko do prac sezonowych. Ja chcę pojechać do Londynu (tak, wiem jaki jest drogi) i zacząć tam wszystko od nowa. Chciałabym znaleźć pracę w zawodzie jeszcze przed wyjazdem (koniec września), a jeśli się nie uda, to roznosić CV jak już będę na miejscu. Czy jest możliwe znalezienie kogoś, kto też chciałby wyjechać i zacząć od nowa, a nie tylko naciągnąć mnie, oszukać albo wystawić... No i w jaki sposób ja miałabym przekonać zupełnie obcą osobę, że nie mam zamiaru jej tego zrobić?

a dlaczego chcesz z kims pojechac? Jaki masz zawod?

To taki luźny pomysł... Bo odkąd zaczęłam się przygotowywać do wyjazdu początkiem roku, to cały czas byłam przekonana, że kolega z pracy pojedzie ze mną. To zawsze trochę mniej stresu ze wszystkim... Niedawno kolega się wycofał i zostałam sama. Pojadę tak czy inaczej, ale w takim układzie mam trochę większego stracha. Grafik komputerowy, przez pewien czas współprowadziłam też zajęcia plastyczne w tzw. uniwersytetach ludowych i szukam czegoś też w tym kierunku.

moja psiapsia z facetem wyjechali do anglii w listopadzie zeszlego roku tez nie mieli gdzie jechac ale szukali pracy przez strone handstowork albo cos podobnego nie wiem dokladnie ale mowila ze siedzieli i szukali pracy gdzie bylo dopisane ze maja zalatwiony pokoj, i podana byla cena za pokoj pojechali pracowali do swiat, i pozniej sobie juz sami cos znalezli byli bardzo zadowoleni bo wiedzieli ze beda mieli juz gdzie spac samemu jechac i cv roznosic to kiepski pomysl, a londyn to w ogole, nie rozumiem jest tyle innych duzych TANSZYCH miast

a po co tam chcesz jechać nie lepiej na wschód do rosji,na białoruś czy na ukrainę.

Kijów jest jeszcze droższy niż Londyn. Nie wspominając o Moskwie. Głównie dlatego, że średnio mówię po rosyjsku, a nie wyobrażam sobie jakichś łamanych/lakonicznych prob porozumiewania sie.

Mozesz jechac sama i potem kogos tu poznasz, jechanie z obca osoba to w sumie to samo co poznanie kogos na miejscu. I dobrze robisz, ze szukasz najpierw pracy przez internet zamiast jechac w ciemno. Powodzenia :)

Autorko dlaczego zaraz musisz się pchać do Londynu.W Anglii jest dużo fajniejszych miast a niżeli Londyn. Dla mnie Londyn to moloch.

ja mieszkalam kilka lat w Londynie, pozniej Anglia polnocna, troche w Anglii srodkowej i najlepiej wspominam czasy spedzone w Londynie - prawda ze drogo ale jakie zycie.... ;) z praca w dobrych firmach i na dobrych stanowiskach tez jest w Londynie latwiej, a to dlatego ze wiekszosc dobrych firm jest tam a nie gdzie indziej, ale to tylko subiektywna opinia

ja mam zamiar znow jechac ale nie do Londynu I unikam polakow. I Tobie radze to samo

Do Londynu właśnie dlatego, że na podstawie opinii i tego co widzę w internecie, tam jest najwięcej ofert. Wysyłam maile, dostałam trochę odpowiedzi i perspektywy wydają mi się znośne - tym bardziej, że jest tam mnóstwo miejsc w których mogłabym szukać pracy i kilku moich korespondencyjnych znajomych (nie wiążę z tym wielkich nadziei, ale chciałabym się z nimi spotkać). Poza tym to jedyne miasto o jakim mam jakiekolwiek pojęcie. Myślałam o Szkocji, ale wszyscy mówią mi, że nie porozumiem się tam przez akcent - dlatego bardziej się boję. No i nie wiem czy jakoś źle szukam, ale jakoś strasznie mało tam ogłoszeń o wynajmie pokoi i małych mieszkań. Nie wiem. Przez najbliższe miesiące będę czytać i szukać, może jeszcze "zmienię" miasto, ale tak czytam i szukam już od początku marca bardzo intensywnie i Londyn mimo minusów nadal wydaje mi się "najlepszy". Boję się jechać sama przez moje problemy z językiem. Tzn. rozumiem wszystko, mówię całkiem dobrze, ale tak się przy tym stresuję, że nie "czuję" kiedy ktoś robi sobie ze mnie żarty, kiedy podrywa i tak dalej... Koszmarnie często wychodzę przez to na idiotkę.

To trochę inna kwestia już, ale... Jak udało wam się wynająć pierwsze mieszkanie bez referencji?

jezeli masz w Londynie znajomych (nawet tylko korespondencyjnych) to moze Ci pomoga, jakbys miala sie gdzie zatrzymac na poczatek to mieszkania lepiej szukac jak juz bedziesz na miejscu, nie wynajmuj niczego przez internet bo trafisz na mieszkanie na takiej ulicy ze bedziesz sie bala wyjsc z domu po zmroku

O co chodzi z tą różnicą stawek? Niania 5-6 funtów za godzinę - jeśli ogłoszenie jest po angielsku Niania 1-1,5 funta za godzinę - jeśli ogłoszenie jest po polsku Sprzątanie 6-8 funtów, jeśli po angielsku 3 jeśli po polsku To kwestia przypadku czy jakiejś wielkiej, narodowej solidarności?

Moim zdaniem jako grafik komputerowy masz wlasnie najwieksze szanse w londynie. To prawda, ze zycie jest drogie w Londynie, ale zarobki tez sa wyzsze. Ja sie przeprowadzilam z chlopakiem do Londynu i zarobki zwiekszyly mi sie z 13 tys na rok do 25 tys na rok, moj chlopak zarabial ok 16 tys a teraz ma 21 tys, jakos dajemy rade, a mozliwosci rozwoju sa nieporownywalnie wieksze. No i to Londyn tu sie zawsze cos dzieje i zawsze jest cos do zobaczenia, a na ulicy mozesz spotkac slawnych ludzi :)

Jak wynająć mieszkanie nie mając referencji? Czy w ogóle się da - tak, żeby to nie była jakaś straszna nora? Z tego co czytam, to mogą (chyba) je wystawić osoby, które niekoniecznie wynajmowały mi mieszkanie, ale "ręczą za mnie słowem" - czy to wystarczy? I ile tych referencji powinno być? Czy np. wystarczą jedne?

nic dodac nic ujac moje zarobki po wyprowadzeniu sie z Londynu do pewnej dziury na polnocy Anglii spadly o 2/3

napisz sobei sama i tak nie bada tegoki sprawdzac ja tak zrovilam i bylo ok

... a moja firma wlasnie szuka grafika: - 3dmax + sketchup + cale Adobe - background architektoniczny (najlepiej skonczone studia) no i juz tak szukam jakiegos rodaka zeby posadzic obok siebie i nie moge znalezc ludzi! skonczy sie na tym ze wwala mi jakiegos opornego-sniadego i bede mial przerypane z nim wspoolpracowac! sadanimal@tlen.pl

gdzies ty widziala takie ogloszenia????????? "O co chodzi z tą różnicą stawek? Niania 5-6 funtów za godzinę - jeśli ogłoszenie jest po angielsku Niania 1-1,5 funta za godzinę - jeśli ogłoszenie jest po polsku Sprzątanie 6-8 funtów, jeśli po angielsku 3 jeśli po polsku" 1 funt za godzine to chyba jakies jaja ktos sobie robil!!! Moja znajoma niania ma 12 funtow za godzine u angielskiej rodzina druga znajoma ktora pilnuje dziecka u polskiej pary dostaje 5 f za godzine

do DeeDeeDee Też myślę o wyjeździe. - podaję mój mail - klonowy_list@o2.pl

dziewczyny ja też wybieram się do uk w ciemno. wybrałam trochę mniejsze miasto Birmingham. pracowałam już w uk, ale nie mam znajomych, na których mogłabym liczyć.