Nie umiem budowac relacji,nikt mnie nie lubi

nie jestem szczegolnie zlosliwa czy cos tylko niby chce jak najlepiej dla kazdego ale mam taki troche swoj swiat, i mysle ze to przez to, moze i ma podloze w dziecinstwie,a teraz sie odbija w kazdej sferze. chyba sie zabije, bo nie mam sily;/

a ja staram sie być wredna złosliwa i wkurwiająca a i tak mnie lubią ....ehhh!!!!! zrób się na czarno :D

Najlepiej zganiać na dziecinstwo, ja też róznie miałam i w swoim zyciu przezyłam tyle gówna ale jakoś potrafiłam się podnieść i co lepsze jestem szczesliwa, kwestia charakteru-ty najwidoczniej słaba jestes i tyle w tym temacie.

tak tylko ze ja jeszcze z rodzicami mieszkam i dalej jestem w toksycznym domu, tez bym mogla tak gadac jak ty gdybym mieszkala sama i psychike sobie 'ustawiala'

.......

i jak zwykle nikt nie chce pogadac...

a ja sie psychicznie wykoncze

Ej no nie przesadzaj, ja miałam 18 i sie wyprowdzilam i życie zaczelam sobie układac wiec nie mow mi takich głupot, jak sie chce to sie da.

a tez tak mialas ze nie umialas z ludzmi normalnie relacji budowac poki sie nie usamodzielnilas a co za tym idzie ''wyprostowalas'' psychike? ja za 2 lata koncze szkole, nie wiem jak to bedzie, mieszkam w malym miescie to na gleboka wode do duzego bo tu roboty nie ma

Jak wygladasz? Dbasz o siebie? Jestes towarzyska? Wiesz, jak cie widza tak cie pisza ;) Wygladasz jak luj to i nie chca sie pokazywac z toba. Jesli zyjesz w toksycznym domu, to sie wyprowadz jak juz skonczysz szkole i znajdziesz prace.