przejscie na mm z przymusu

Witam. Prosze was kochane mamy o rade bo sytuacja nieciekawa. Wrocilam od lekarza i musze wziasc takie leki ktore nie pozwalaja karmic piersia. Karmie synka prawie 5,5 miesiaca i poki co nawet nie zdazylam podac mu nic innego poza piersia. Od poniedzialku mialam zaczac z zupkami i glutenem a tak chyba najpierw musi sie do mm przekonac. Jak to zrobic z karmienia na karmienie przejsc na butle......? Jestem tak zrozpaczona tym faktem......... Poradzcie cos bo mi sie chce plakac......

Powiedzcie mi zwlaszcza od jakiej ilosci mm powinnam zaczac bo na opakowaniu pisze wedlug wieku i wagi okolo 230 ml ale to bardzo duzo...

Dziecko zje tyle, ile będzie chciało, też wątpię że to będzie 230. Moja w tym wieku jadła najwyżej 150ml, ale może chłopcy mają większy apetyt, nie wiem :). A z butelki potrafi w ogóle pić?

I tu jest najwiekszy problem. Z butelki jadl ostatnio jakies 3 miesiace temu a ze nie bylo potrzeby to nie przyzwyczajalam a tak pewnie bedzie dzisiaj placz...

po pierwsze nie zakładaj że nie będzie chcieć. Moje dziecko też nie chciało a gdy musiałam podać mm to wypiło bez problemu. A wcześniej za nic nie chciało nawet zassać smoka. Spokojnie, podaj i zobaczysz.

Ze smoczkiem mialam kilka podejsc i za kazdym razem byl smiech i wypluwanie. Smoka traktuje jak gryzaka.

wejdz na forum gazeta karmienie piersia i tam napisz mi pomogli w takiej sytuacji

a może spróbuj podać mleko łyżeczką albo z kubeczka.

Odciągnij odpowiednią ilość mleka (porób zapasy) a mleko podawaj łyżeczką albo butelką ze smoczkiem anatomicznym (tommee tippee) . Nie ma co podawać mieszanki skoro już tyle czasu karmisz piersią.

Ale tu chodzi o to ze ja nie moge teraz dac mleka swojego ze wzgledu na leki ktore mam brac. Niedlugo pierwsza proba. Trzymajcie kciuki!