nie zdałam WOSu

mam około 28 pkt być może za wypracowanie choć 2 dostanę to bym wtedy zdała a tak? masakra ;/ szczerze to nie uczyłam się wcale przez 2 lata nauki WOSu a poza tym wszyscy mówią że była mega trudna. Czy jestem tępa? ;/ o.O

Matura co rok jest łatwiejsza, żeby takie głąby jak ty mogły ją zdać

Jakoś matura zeszłoroczna była łatwiejsza niż w tym roku więc twoje stwierdzenie, że z roku na rok jest łatwiejsza jest nieprawdziwe.

rok temu była łatwiejsza? :D nie ośmieszaj się, bo tegoroczna część zamknięta była banalna w porównaniu do zeszłorocznej. tematy na wypracowania mieliście takie że jeśli ktoś chciał je dobrze napisać to musiał orientować się w sytuacji na świecie i w kraju na tym polega wos, a nie na wkuwaniu książki na pamięć

to dlaczego większość tegorocznych maturzystów uznaje że w tym roku fest dojebali z tym wosem??? Wiesz co robiłam testy z ubiegłych lat i miałam więcej punktów o wiele niż w tym ;/ więc daruj sobie że było łatwiej teraz z wosem ;/

chyba nie wiesz ile było kontrowersji wobec odpowiedzi na rozszerzonej maturze z wosu rok temu, szczególnie w części zamkniętej. teraz były same oklepane rzeczy które się wałkuje na lekcjach "dojebali fest" bo większość maturzystów ma wyjebane na to co dzieje się w świecie i kraju, nie maja pojęcia o obecnej sytuacji, myślą że przestarzała książka i vademecum wystarczą, błąd tak można uczyć się historii, a nie wosu

trzeba być idiotą żeby dostać "chociaż dwa pkt" za wypracowanie z wosu :o wystarczy podać kilka argumentów cytując teksty źródłowe i podać parę własnych

dobrze, dobrze. Kazdy ma swoje zdanie

może jeszcze powiesz że matematykę mieliście trudniejszą? :D

:o

oj przestańcie juz z tym wymądrzaniem sie i poniżaniem tych którym sie nie udało :O sami pokazujecie w ten sposób że jesteście ograniczeni

Żal po prostu, że tacy idioci pójdą na studia i będą "przyszłością naszego kraju"

dokladnie a swoja droga to ja matmy nie zdalam bo rzeczywiscie byla trudna

a z matmy 80% około. Bożee jacy ludzie zawistni ;/

to ja nie zdalam

teraz szukam jakies pracy zamiast sie poopalac nad mozem bede pracowac

matury z języka polskiego też powinnaś nie zdać

na szczęście jest jeszcze poprawka także niekoniecznie

matura z polskiego na pewno zdana

hmm moze nie bedzie tak zle, ja musiałam zdawac jakis przedmiot zeby móc zdawac drugi język obcy. Wybrałam WOS, nie lubilam tego przedmiotu nie uczylam sie go także na matuure i zdałam kiepsko bo kiepsko na 60% ale zdałam:D

poprawka jest w sierpniu, czyli już po właściwej rekrutacji na studia :D zostają same chooyowe uczelnie i chooyowe kierunki albo studia prywatne

60% to dobry wynik. Być może ciebie nie zadowala, ja się modlę o te 30%.

jestem zdziwiona twoim wynikiem, bo ja też totalnie się nic nie uczyłam, a miałam 60% mimo że w sumie przez liceum miałam gdzieś naukę dopiero na studiach się wzięłam za siebie. i pamiętam, że moja była banalna, jakiś tekst do czytania "ze zrozumieniem", jakieś banały które na okrągło są mówione w wiadomościach. więc mieć 20 parę % to porażka z WOSu, ale zawsze możesz poprawić w sierpniu.

wiem, że porażka. W sumie myślałam, że jak zawsze zdam. Jak zawsze bo nigdy nic nie oblewałam w życiu i nigdy z tak marnym wynikiem. Nie usprawiedliwiam siebie ale wczoraj właśnie gdy pisałam maturę to miałam 38 goraczki i katar. Wiem że parę zadań tak sobie odpuściłam żeby jak najszybciej wyjść ;/ ale trudno :):) byle zdać i nie być jedyną w szkole która oblała ;/

a poza tym bolała mnie ręka, denerwował mnie zegarek i świecące słońce prosto w moje plecy :/

ostatnie to podszyw aczkolwiek wkurzał mnie zegarek gdy na niego patrzyłam jak czas szybko leci :)