czy meżczyzna może zmusić mnie

do testu genetycznego odnośnie ustalenia ojcostwa? czy przez są ma taką możliwość? słyszałam że nie...

mężczyzna nie może Cię zmusić, ale sąd może nakazać wykonanie takiego testu

Jeżeli widzi, że dziecko nie jest jego, a Ty wmawiasz że jest...

Naśle sądy i będzie większy problem.

wystarczy że pójdzie do sądu i założy sprawę o ustalenie ojcostwa i będziesz musiała

A co masz dziecko z kimś innym, niz z tym co powinnaś mieć, czy tak z ciekawości pytasz?

nikt z czystej ciekawości nie pyta o takie rzeczy:D

Różnie to bywa co do pytań.

mam dziecko z kimś z kim dziecka nie chcę mieć i ni chcę by prawnie był ojcem. Słyszałam że nawet jeśli sąd zleci wykonanie badań genetycznych o ustalenie ojcostwa na wniosek mężczyny, kobieta nie musi się na nie godzić ale właśnie nie wiem na ile w tym prawdy

Nawet jeśli po badaniu okaże się, że dziecko nie jest twojego męża to i tak będzie musiał płacić alimenty na nie. Takie prawo jest w Polsce. Mąż został wpisany do akt jako ojciec dziecka, i nawet jeśli test DNA wyklucza ojcostwo, prawnie ojcem jest nadal.

autorko chyba kiedys tak bylo, ze jesli kobieta nie zgodzila sie to sie go nie wykonywalo, ale teraz wydaje mi sie ze bedziesz musiala sie zgodzic :/

przeciez po to jest wlasnie orzeczenie sadu zeby takie rzeczy egzekwowac.

Żeberko- ja nie chce od biologicznego ojca alimentów, nie będzie również wpisany jako ojciec dziecka w akcie urodzenia. Dziwne i nie typowe ale ja nie chcę zmusić ojca do przyznania się do dziecka a chcę by nie miał do mnie ani do niego żadnych praw

Przepraszam, źle zrozumiałam. A dlaczego nie chcesz, żeby prawnie był ojcem. Został wpisany jako ojciec przy rejestracji dziecka? Jeśli tak, to możesz go tylko pozbawić praw rodzicielskich, oczywiście tylko wtedy jeśli sobie na to zasłużył.

rearr- jeśli faktycznie tak jest to nie dobrze bardzo :(

Ty możesz nie chcieć, to nie są pieniądze dla ciebie. Jednak jeśli zdasz sobie sprawę ile kosztuje zapewnienie dziecku nawet niskiego poziomu utrzymania, możesz zmienić zdanie.

Żeberko- było wiele przyczyn i powodów dlaczego tak postanowiłam, dziecko jeszcze się nie urodziło więc jeśli się urodzi nie zostanie wpisany jako ojciec

badań,doprowadzić policyjnie itd.ma prawo je zarządzić a jak się nie stawisz to uznać,że przyznajesz,że fakt na które powołuje się druga strona są prawdziwe

Jak uważasz. Tylko zastanów się co będzie jeśli koszty cię przerosną. Chyba, że jesteś bogata z domu.

Nie wiem z jakiego powodu tak postanowiłaś, ale jeśli to twoja urażona duma, to ochłoń, bo dziecko powinno mieć ojca, nawet jeśli nie jest idealny!

nie jestem bogata z domu, po prstu dobrze radzę sobie w życiu, byłam od zawsze nauczona samodzielności, wiem że dam rade utrzymać siebie i dziecko na dobrym poziomie, pieniądze to nie wszystko a spokój mój i dziecka to jednak wiele

Żeberko- własnie, nie wiesz czemu tak postanowiłam wiec nie osądzaj, czasem lepiej żeby dziecko nie miało ojca a miało spokój?

Do tej pory mogłaś sobie świetnie radzić, bo nie miałaś ograniczenia jakim jest posiadanie dziecka.

Ja cię nie osądzam, nie musisz się na mnie jeżyć. Życzę ci jak najlepiej i chciałabym, żebyś podjęła przemyślaną decyzję, a nie podjętą w chwili emocji. Trzymaj się.

czyli nie znając zupełnie mojej sytuacji zawodowe, informacji o zarobkach i oszczędnościach twierdzisz że skoro nie będzie taty dla dziecka nie dam sobie rady? dziwne to trochę, Ja jednak pozostaje w przekonaniu że nędzne ( bo tak zazwyczaj wyglądają alimenty) pieniądze są warte rezygnacji ze spokojnego życia bez stresu??

Żeberko- nie jeżę się :) wybacz skoro tak to zabrzmiało Decyzja była przemyślana wielorotnie, wziełam pod uwagę wszystkie za i przeciw i jednak uważam że tak będzie lepiej, ale z tego co widzę będe musiała się zgodzic na badania jesli on załozy sprawę w sądzie więc moje starania na nic ;/

Trzeba bylo o tym myslec jak mu sie oddalas.wtedy sie nadawal?!ojciec ma takie samo prawo do dziecka jak ty,nie masz do niego wylacznosci to nie rzecz

rozumiem o co ci chodiz, niechcesz zeby wiedizal ze jest ojcem. bo jak teoretycznie nim niebedzie to nie bedize cie nachodził, zaczepial , awanturowal sie ... zawracał gitary. mozesz go nigdzie nei wpisywac a dziecku kiedys powisz kto jest ojcem , no i ze z tyranem nie chcialas miec nic wspolengo i tyle.

hmm wlasnei ale dziecko to nie zabawka i nie twoja wyłaczna własnosc. skomplikowana sprawa.

zerzne twoja matke- rzecz w tym że on wie o ciąży