Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matulinka

czy meżczyzna może zmusić mnie

Polecane posty

Gość matulinka
wiem że dziecko nie jest zabawką ani moja własnością, tylko że jako mama nie chcę dla niego źle przecież, ile jest sytuacji że są związki dlatego że jest dziecko a potem są awantury, alkohol kłótnie i bicie. Chciałabym mojemu dziecku jednak oszczędzić takich "atrakcji"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozaaaaaa
A skad wies ze nie wyrzadzisz mu wiekszej krzywdy pozbawoajac ojca,przeciez nie musisz z nim zyc to nie bedzie awantur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
a to że tata jest "weekendowym" tatą nie oznacza awantur? szczerze powiem , bałabym się mu powierzyć dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
popełniłam błąd- ale dlaczego za błędy głupiej matki ma płacić dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obciach czy nie
po prostu afcet nie uzan ci dziecka a wtedy ty bedzieszmusiala wystapic do sadu o badania DNA w celu potwierdzenai ojcostwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
obciach czy nie- jeszcze raz przeczytaj o co chodziło :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rearr
nie mogłaś mu powiedzieć, że to nie jego? może mu powiedz ze pewnej nocy go zdradzilaś i że na 70 % to nie jest jego dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
Przekombinowałaś i to jakim narządem. Nie tym między uszami, a tym między nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
Jak to dlaczego ? Jest takie przysłowie. Nie daleko pada jabłko od jabłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
rearr- szczerze mówiąc myślałam o tym ale nie chcę kłamać , kłóci się to z moimi zasadami, a po drugie nawet kłamać nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rearr
z jednej strony rozumiem, ale patrząc z innej : nie chcesz by był obecny w życiu dziecka, a zapewne będzie, bo jeśli pójdzie do sądu- badania wszystko potwierdzą. Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
rearr- chyba nie mam za wielkiego wyboru, skoro nie mogę odmówić badań genetycznych... Cóż będę jednak walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etewhwjh
Ale sama opór, walka przeciw temu to tak jakby potwierdzenie. Będą pytania czemu się nie zgadzasz, coś nie tak? itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
a co mi lepszego zostaje od walki, poddać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena 89
Jak to u Ciebie jest? Masz męża/narzeczonego/chłopaka a masz dziecko z kimś innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
lena 89- jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena 89
Czyli zaszłaś w ciąże z nieodpowiednim facetem? Podczas stosunku nie było zabezpieczenia czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
tak dokładnie zaszłam w ciążę z nieodpowiednim facetem, lekarz powiedział że jestem bezpłodna, więc głupia ja o zabezpieczenie w tym wypadku nie dbałam bo wiedziałam że jeśli chodzi o choroby w tym przypadku nie mam obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena 89
Ah ci lekarze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
tak , powinnam mu teraz podziekować pieknie :)) ale i tak uważam że dziecko za wielki dar zwłaszcza że naprawdę wierzyłam że dzieci mieć nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
" szczerze powiem , bałabym się mu powierzyć dziecko." I to mnie zawsze w takich wypowiedziach zastanawia. Nie zastanowi się jedna z drugą z kim to dziecko sobie funduje, a potem rodzi półsierotę spoleczną. Do łóżka i spłodzenia dziecka facet jest ok, ale już jak dziecko w drodze, to nagle okazuje się "bee" i mamusia jako jedyny rodzic do wychowania dziecka się według siebie samej nadaje. A wystarczyłoby trzymac nogi razem jak wiem że facet nieodpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
fv- półsierotę społeczną? a kto powiedział że całe życie będę sama? może nie szukam na siłę nikogo ale może się trafi i dziecko będzie miało męski wzorzec. Smieszą mnie nieco takie wypowiedzi na forum " trzeba było nogi trzymać razem" owszem trzeba było ale nie trzymałam i teraz tego typu osądy naprawdę nic nie zmienią, a jeśli ma mnie to obrazić to też średnio się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
Ale teraz z innej beczki. Co zamierzasz powiedzieć dziecku jak dorośnie i zapyta dlaczego nie ma ojca? Że popełniłaś bład i zaszłaś w ciążę z nieodpowiednim człowiekiem a w konsekwencji swoich czynów, pozbawiłaś dziecko ojca bo nagle ci się pomyślało że on jednak ojcem być nie powinien? Czy że tatuś go nie kocha, nie chciał a mamcia jest bez winy? Pomyślałaś że dziecko ma prawo do ojca? I ze ojciec to też rodzic i ma prawo tym ojcem być? Skąd w ogóle wiesz jakim on będzie ojcem skoro jeszcze nie miałas okazji się o tym przekonać? To, że nie lezy ci jako partner, nie oznacza, że nie może być dobrym tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matulinka
jak dziecko dorośnie i zacznie pytać to powiem mu całą prawdę, nie zamierzam się wybielać jego kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×