Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adorowana

co najgorszego usłyszeliście od partnera?

Polecane posty

Gość adorowana

jw. lub, co wam napisali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhre
"jesteś gruba, brzydzę się seksu z tobą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na samym początku związku: "ty jesteś moją dziewczyną, nie przyjaciółką" - oj bolało - chociaż i tak to był średnio trafiony dobór słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
że jestem pojebana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kabaret_Starszych_Panów
chyba od byłego partnera? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo lubimy
"ty jesteś moją dziewczyną, nie przyjaciółką" - oj bolało Nie rozumiem. Co w tym bolesnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to, że dla mnie to było równoznaczne z tym, że mnie ufa mniej niż przyjacielowi. W praktyce jak miał problemy nie chciał mi mówić, bo mu było głupio - i to zabolało, że byle komu może się wyżalić, a ja muszę się domyślać. No, ale to było dawno i już tak nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo lubimy
Aha. Można było zrozumieć tak, że łączyła was koleżeńska więź, a on w taki sposób wyznał Ci miłość. I pomyślałam że kolejna chwaląca się laska, która będzie pisała dobrą rzecz jako najgorszą którą jej facet powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaarwena
wiele rzeczy, ale to przeszlosc :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo lubimy - my już byliśmy razem, dlatego to tak zabolało. Pewnie jeszcze bardziej dlatego, że jego "najlepszy przyjaciel" i ja się...hm...nie lubiliśmy. Tylko trzeba wziąć poprawkę na wiem - bo jeszcze bardzo młodzi byliśmy (nie, żebym teraz była jakąś mumią :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy nie będzie ci przeszkadzać jeśli będziesz do mnie przyjeżdzać autem (około 50km) bo ja muszę zatankować za conajmniej 40 zł żeby jechać do twojego miasta" a ja przepraszam to za darmo do niego pojadę? nie wody do baku wleje na szczescie nic nie wyszlo z tym materialista z innnego powodu to bylo na samym poczatku znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuskowa
a mi dziś powiedział, że jestem POJEBANA... co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonecznik......i
sądzę że może miał rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuskowa
słonecznik, ja się pytam powaznie. przestań hejtować.. jestem na niego masakrycznie zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem i bede dla niego
a ja uslydzalam ze mnie kocha calym soba,a to bylo wierutne klamstwo,dzisiaj to wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyseptyczna
"Wszystkie orgazmy z tobą udawałem!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonecznik......i
jeśli przykładowo wciąz się z nim kłócisz, rzucasz się na niego, masz chore jazdy, to miał rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konie
-Masz większego niż twój brat- to było jednocześnie miłe i wkurzające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×