Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga...........................

Rodzina mojego chłopaka to skrajnie nieodpowiedzialni ludzie

Polecane posty

Gość Aga...........................

Proszę napiszcie mi, czy opisana sytuacje może być ryzykowna. Chodzi o kuzynów mojego faceta. Byli oni niedawno z dziećmi gdzieś na wsi. Jedna dziewczynka (ok 10 lat) została ugryziona przez psa do krwi. Pies jest kundelkiem, suka, możliwe że stawała w obronie swoich mlodych. Nie jest to pies jakiś zadbany czy zaszczepiony, po prostu przyplątał się jakiś czas temu. Nie miał żadnych objawów wścieklizny z tego co mi wiadomo. W każdym razie sprawa się przedstawia tak, ze tym ugryzieniem nikt się nie zajął. Wrócili wszyscy do swoich domów, parę dni później dziewczynka zaczęła wymiotować i źle się czuć, obecnie jest w szpitalu. Mojego chłopaka przy tym nie było, gdyby był to na pewno sprawa wyglądałaby inaczej. Teraz ci kuzyni oświadczają oficjalnie, ze coś temu psu zrobią. Mój chłopak apeluje do nich, że przede wszystkim źle to rozegrali, a po drugie że teraz sprawę z psem można załatwić w inny, humanitarny sposób, powiadomić schronisko itp itd.... Ja powiedziałam mojemu facetowi, ze ostatnia rzeczą jaką chcę to mieć na pieńku z jego rodziną, ale jeśli faktycznie zrobią coś złego temu psu (np wrzucą do rzeki itp) to będę zmuszona powiadomić kogo trzeba. No a przede wszystkim zal mi jest tej małej i proszę napiszcie mi, czy coś jej grozi, czy te wymioty itp mogą być reakcja na ugryzienie i czy mimo braku widocznych objawów wścieklizny suka mogła faktycznie być na nią chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...........................
dzięki za podniesienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze ciężko powiedzieć
na pewno mała powinna zostać porządnie przebadana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
Przeciez ten pies powinien zostac uspiony!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...........................
No i zgadzam się. W każdym razie powinni coś zadziałać, a nie nie zwrócić uwagi na problem a psa utopić w rzece, bo to nie jest rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Najbardziej podoba mi się fragment: "Mojego chłopaka przy tym nie było, gdyby był to na pewno sprawa wyglądałaby inaczej". No po prostu padam. Jaki wspaniały kwiat wyrósł na tej gównianej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...........................
Przecież nie piszę o całej rodzinie tylko o kuzynach. Mój chłopak ma innych rodziców i inaczej go wychowali, więc do głowy by mu nie przyszło takie zachowanie. Rozumiem, że ciężko niektóre rzeczy pojąć, więc spokojnie padaj dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljadsgh
Po pierwsze skontaktować się z właścicielami psa, sprawdzić czy jest zdrowy, czy nic się nie zmieniło, a pies powinien zostać zabrany na obserwacje - jeśli był wściekły i wirus znajdował się już w ślinie to pies nie przeżyje dłużej niż 2 tygodnie. Zabicie psa zamiast oddanie go w ręce weterynarza nie jest rozsądne. szczególnie ze podasz ich do informacji policji... Druga rzecz - ile czasu minęło od ugryzienia?? okres wylęgania wścieklizny, czyli czas od momentu wniknięcia wirusa do zdrowego organizmu do pojawienia się pierwszych symptomów choroby waha się od kilku dni do kilku miesięcy, w przypadku ludzi nawet do roku, najczęściej jednak jest to 20 - 60 dni. Tak więc jeśli ugryzienie było w ciągu kilku ostatnich dni to prawdopodobieństwo wścieklizny jest małe. Inną rzeczą jest że rana mogła zostać zakażona - ale to juz wina głupoty rodziców. Poza tym obecnie panuje tzw "grypa żołądkowa" Oczywiście pies musi być wzięty na obserwacje a mała dokładnie przebadana (gdyby to jednak była wścieklizna to po wystąpieniu objawów nie da się już takiej osobie pomóc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×