Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie analna

Nie mogę anala..:(

Polecane posty

Gość nie analna

Hej! mam problem i proszę o poważne porady.Nigdy nie kochaliśmy się z mężem analnie.Wczoraj zdecydowałam się spróbować z moim facetem.Niestety,mimo kilku prób nie udało nam się.Normalnie strasznie mnie bolało Proszę o jakieś dobre rady,które pozwolą mi na uprawianie seksu w ten sposób?.Co trzeba robić?,jak,w jakiej pozycji najlepiej?.I czy anal zawsze tak boli,czy tylko początki są trudne? Będę wdzięczna za wszystkie madre rady,które pozwolą mi się do tego jakoś przygotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie analna
Nie ma nikogo,kto by mi coś doradził? Tak popieścił językiem,nawet paluszkiem dosyć głęboko,ale palec to palec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko początki są trudne, potem to już jakoś idzie. sama pamiętam swoje początki, strasznie bolało za pierwszym razem, ale facet był dla mnie w sumie ideałem, więc jak poszliśmy do łóżka to robiłam wręcz wszystko by mu sprostać. na początku byłam przerażona jak naciskał swym berłem na moją czekoladową gwiazdkę, potem odkryłam że alkohol mnie mocno rozluźnia jeśli chodzi o anal, a potem nauczyłam się orgazmów dostawać przez taki seks i na koniec sama go prosiłam by mi do pupy wsadził ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie analna
Mój mąż też jest cudowny:) Jesteśmy razem kilkanaście lat :) na początku o seksie analnym nawet nie chciałam słyszeć.Mąż chciał ,ale nigdy nie nalegał,nie naciskał.Czasami rozmawialiśmy na ten temat i wiem,ze o tym myślał zawsze.Ja dojrzałam chyba do takiego seksu psychicznie na pewno.Wiem,ze teraz chce spróbować.Wczoraj kochaliśmy się,było tak cudownie,moje podniecenie ogromne i poczułam,ze chcę spróbować. Sama zaproponowałam,żeby to zrobić.Mąż był bardzo delikatny.Nie udało się i tylko dzisiaj nie mogę na dupsku siedzieć,bo boli:( Czy używacie jakiś żelów,lub czegoś co daje lepszy,ze tak napisze "poślizg"?Nie chcę poprzestać na jednej próbie,bo tak mnie zaczął kręcić ten anal,że sama nie mogę tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy zaczęłaś od lizania, paluszków, może małego dildo? Musisz się przyzwyczaić, rozluźnić mięśnie, robić wszystko powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie analna
Tak,tak właśnie zaczynaliśmy:) Wiem,ze muszę powoli,ze trzeba się rozluźnić.Tylko ten ból,ciężko się rozluźnić jak czuć tylko ból.Nie poprzestanę na tej jednej próbie.Będziemy próbować.Dlatego prosiłam o rady,które być może będą w stanie mi pomóc.Mój mąż tez nigdy analnie nie współżył.Dlatego to będzie nasz wspólny "pierwszy raz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missshak
najwazniejsze to sie rozliznic, jak u ginekologa... ja tez mialam takie probloemy na poczatku, w moim przypadku problem rozwiazal lubrykant, pozniej palcem, zeby rozluznic miesnie zwieracza i jakos idzie... albo Twoj facet ma za duzego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie analna
Palcem jest ok.Przyjemnie całkiem całkiem.szczególnie kiedy robi mi minetkę ,wtedy paluszka w odbyt wsadza i uczucie nieziemskie. Co do wielkości hm....no maż jest dobrze wyposażony;) Myślałam nawet,ze to może być problem bo ma dosyć grubego:O ale troszkę też poczytałam i raczej to nie powinno stanowić problemu.Sama już nie wiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missshak
tak jak pisalam wczesniej, polecam lubrykanty... odbyt nie jest naturalnie nawilzony jak pochwa, stad trudnosci w analu. no i rozluznienie.. pewnie boisz sie bolu i jest trudniej, w moim przypadku bol sie pojawia zawsze ale tylko na poczatku i nie jest jakis tam wielki zeby tego nie przecierpiec przez kilka sekund.. nawilzenie, nawilzenie i jeszcze raz nawilzenie, slina to nie to samo co lubrykant, sciera sie szybko i wysycha, plus palec zeby troche rozluznic miesnie odbytu. osobiscie polecam durex wisniowy, mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po jakiego chuuja próbowałaś brać w duupę ? Startujesz w konkursie na mega żonę ? Jeszcze tam cię nie wyruchał. :O Jebanie w duupę chyba zbytnio nie różni się od klasycznej wbitki. Tylko tym się różni że duupę trzeba sztucznie nawilżać. Człowiek ze swoją inteligencjom zawstydził naturę, która nie przewidziała tego że coś co było przewidziane do wydalania, stało się obiektem penetracji. :O Swoją drogą, chyba więcej informacji znajdziesz na gejowskich forach. Zmuszeni sytuacją, chyba najlepiej wiedzą o problemie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×