Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ula z pszczelego ula

jakie macie relacje ze swoimi matkami? prosze o poradę

Polecane posty

Gość ula z pszczelego ula

ja chyba jestem jakaś aspołeczna. nie wiem jakie powinnam mieć relacje z moją mamą. wiele lat temu jak byłam nastolatką odgrodziłam się od niej psychicznie i od tamtej pory miałyśmy kontakty raczej chłodne, automatyczne. zero bliższej relacji. teraz po latach wybaczyłam jej błędy z mojego dzieciństwa które popełniła i które mialam jej za złe wiele lat ale nie wiem jak powinnam się zachowywać w jej obecnośći. jestem przy niej jak sztywna kłoda, nie umiem się otworzyć, nie wiem o czym powinnam z nią rozmawiać, nie chcę jej mówić o swoich uczuciach bo nigdy tego nie robiłam, nie wiem jak często mamy się spotykać. Czuję się przy niej jak robot nie zdolny do uczuć a przecież ją kocham. widzę jak jest jej przykro ale ja nie wiem jak mam to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włażę w Szkodę
trudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem może
kocham moją mame najbardziej na świecie, ale nikt az tak mnie nie wkurza jak ona! relacje-tragiczne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałabym, że poprawne...mam siostre i ja jestem ta gorsza córka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez moja kocham i tez mi dziala na nerwy swoim gadaniem, swoja dokladnoscia, wszystko musi wiedziec dysktuuje o moim zyciu z moja siostra blizniaczka, co mnie doprowadza do szalu! ale nie zamienilabym jej na nikogo innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .1ka
ja tak samo chłodne stosunki o uczuciach się nigdy nie mówiło,nie będę tego zmieniać ale ze swoimi dziećmi będę postępować inaczej,relacje chłodne ale poprawne i kocham mame ale tego nie okazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma111111
Relacje z matką.... hmmm... podobnie jak poprzedniczki kocham ją bardzo i gdyby cokolwiek jej sie stało to niewiem jak bym sobie z tym poradziła, ale też nie potrafie okazywać jej uczu ć... czasem bardzo chce ja przytulić, powiedziec co naprawdę myśle, popłakać z nią, ale nie umiem i to strasznie mnie boli, czasem nawet łatwiej mi o pewnych rzeczach rozmawiać z teściową niż z mamą. A naprawde ją kocham. Niewiem dlaczego tak jest, chyba ma na to wpływ przeszłość, wiem, że ona też mnie kocha, ale nie pamietam kiedy mnie przytulała, okazywała uczucia i chyba dlatego też ja tego nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsdffg
ja mam podobnie jak ty autorko, tyle że ją nie wiem czy ją kocham nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja, podobnie jak Wy, mam kiepskie relacje z mamą. Ja jestem wobec niej strasznie chamska, bywam czasem bezczelna..i czasem wyobrazam sobie sytuacje (raz nawet mi sie to sniło) ze ona umiera. od razu, na samą myśl stają mi łzy w oczach. mam ochote podleciec do niej, przytulic, przeprosic, ale nigdy sie na to nie zdobywam, nie mam na tyle odwagi. Może Ty znajdziesz na tyle odwagi w sobie? Zeby poprostu porozmawiac, wypłakac sie jej. jestem pewna ze i ona ma takie rozterki jak Ty - ze chciałaby naprawic wasze relacje, ale nie jest w stanie sie odwazyc. wiec moze zrób ten pierwszy krok?? wkońcu jak powiedział Jan Twrdowski: Śpieszmy sie kochać ludzi, tak szybko odchodzą..zeby kiedyś nie zrobiło się za późno..i żebyś potem mocno nie żałowała..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama nigdy mi krzywdy nie wyrządzila ani wiekszej przykrosci nawet slownej tez nie,ale od kiedy pamietam ,gdy bylam dzieckiem , dorastającą panną, jak i nawet teraz, zawsze byla zazdrosna o ojca,i jego stosunek do mnie.Ojciec na pierwszym miejscu zawsze mi swoją uwage poświecał,bardzo wyróznial, adorował,i do tej pory tak jest bo kocha mnie szaqenie nad zycie jak nikogo,po mnie była mama (a kochal i kocha ją bardzo,są wspaniałym długoletnim małżenstwem) a na koncu moja sostra. Mama nigdy glośno sie do tego nie przyznala ale widzialam jej zazdrosc gdy ojciec w tak wielkim stopniu siebie oddawał wobec mnie,co nie ukrywał że zawsze bylam u niego na I miejscu.Moją mame raczej nie prosilam o pomoc, niezbyt sie jej zwierzalalm ,ojciec od tego był i jest takim moim patronem i przewodnikiem,co ją to strasznie uwierało i nie mogla sie z tym pogodzić. Ale relacje zawsze mialysmy prawidlowe, szacunek był z obydwóch stron, żadnych zlosliwosci, czy krzywych zagrań nie było między nami.Szacunek dziecka do rodzica byl priorytetem jak rodzica do dziecka rownież i tak pozostało. Jestem przeciwieństwem ojca pod tym względem ,że akurat ja nie stawiam dzieci nad mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21qqa
relacje nie są dobre, ale coz,kiedys bylo gorzej, teraz troche lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam bardzo dobre relacje z moja mama. Mieszkamy bardzo daleko od siebie,ale zawsze bylysmy bardzo zzyte. Gdy bylam dzieckiem codziennie bylo tulenie,okazywanie uczuc,rozmowy.Gdy bylam nastolatka,to wiadomo,buntowalam sie,ale nadal bylysmy ze soba bardzo blisko.Codziennie wieczorem przychodzila do mnie do pokoju na pogaduchy i tak potrafilysmy gadac przez kilka godzin. Dzis mam 27 lat i dwojke dzieci,a nadal rozmawiamy codziennie na gg albo skype. Nadal czuje matczyne cieplo.W nic nigdy sie nie wtraca,nie daje "dobrych rad" itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham moją Mamę nad życie. Uwielbiam, mogę jej powiedzieć wszystko, jest to jedyna osobą przed którą nie mam żadnych tajemnic. Wiadomo, jak byłam nastolatką czasami się sprzeczałyśmy, ale nigdy nie poszło na noże ;). Moja Mama nie wpiernicza się w moje życie, chyba że pytam Ją o radę to odpowie. Nic ją nie gorszy, wszystko jest dla niej normalne, jest bardzo pogodna, typowa optymistka (ja przeciwnie), choć życia nie miała łatwego (mąż alkoholik, babski bokser). Mam jeszcze brata młodszego, oboje mamy swoje rodziny, zawsze traktowała nas jednakowo. Cieszę się że mam taką Mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 434wew
zalezy ,kiedy gorsze, teraz ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana polka
bardzo dobre mysle że życie by za mnie oddała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saazzaaa
matka mnie nie kocha a czy ja ją to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nunlaineth
A ja dużo bym dała żeby mieć normalną mamę, moja jest alkoholiczką i niestety traktuje mnie jak wroga, jeszcze mieszkamy razem, ale już za parę dni wyprowadzamy się. Sytuacja zmieniła się od kiedy ja zostałam mamą, jestem nią już miesiąc, dla dobra naszego Maleństwa uciekamy z mojego domu rodzinnego. Ja mam dziwne uczucia do mojej matki, czy ją kocham? Za dużo krzywdy mi wyrządziła przez całe życie, jak mówią od miłości do nienawiści jeden krok. Jakieś przywiązanie jest ale nigdy nie byłyśmy i nie będziemy przyjaciółkami. Wczoraj usłyszałam od niej, że "przez naszego bachora nie mogła się wyspać...". Człowiekowi łzy do oczu napływają, ale co zrobić, mam własną rodzinę i odizoluję ją od tej kobiety. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę Wam zadzroszczę
Kocham moją mamę nad zycie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serterki
lubie mame ale czy kocham to za duze slowo.Relacje takie sztuczne chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qawret
relacje srednie,mogly byc lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dobre relacje z mama, nie mam przed nia tajemnic, rozmawiamy o wszystkim, o facetach , seksie, dziecku, o jej problemach zyciowych tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAME SŁODYCZE
To może ja z drugiej strony... Mam córkę nastolatkę i czasem trudno mi ją zrozumieć...Niby nie jest źle, da się dogadać, nie ma mowy o ubliżaniu, czy wyzwiskach...Czuję, że ma w sobie jakiegoś jeża...:O Wydaje mi się, że woli tatę, brata... Broni się przed jakimkolwiek okazywaniem uczuć, nie chce czułości ani przytulania...Nie lubi się zwierzać, bardzo rzadko mówi o tym "co ją gryzie"...Kocham ją i mówię jej o tym. Ona też-choć wydaje mi się to wymuszone...:( Z drugiej strony, kiedy dowiedziała się o mojej,poważnej chorobie-bardzo płakała. Zawiązała mi na nadgarstku jakiś sznureczek, który nazwała "łańcuszkiem dobrych życzeń"...Mam go na ręce już rok:D Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co się martwisz
autorko, za to jak wyglądają relacje z Twoją Mamą odpowiada ona sama, to ona narzuciła dystans i nie nauczyła Cię żyć inaczej na Twoim miejscu bym się za to nie obwiniała, ma to co sama zasiała najpierw osoba, która powinna być mądrzejsza i dojrzalsza zawiodła Ciebie a teraz ty przez to masz żyć w poczuciu winy ? tak właśnie działają mechanizmy szantażu emocjonalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 1.
(ale ze swoimi dziećmi będę postępować inaczej) to sie jeszcze okaze!wiele tak kobiet mowi a w gruncie rzeczy zachowuja sie identyko jak ich matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^^^^same slodycze{{{{{
mysle ze corka bardzo cie kocha i martwi sie.jest w trudnym wieku,kiedy okazywanie uczuc moze byc problemem;pewnie sama nie jest pewna co sie z nia dzieje.nie martw sie,dalej okazuj jej zainteresowanie,milosc.to zaprocentuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..,ll
relacje tekie sobie,mogly byc lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAME SŁODYCZE
Dziś tego jeża nie było...❤️ Poczułam, że odwzajemniła uścisk...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie ....
:o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawqw
teraz są niezbyt dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weedee
zalezy,napradwe bywalo zle, teraz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×