Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona...

Czy kurierzy np DHL czy DPD flirtują jak instruktorzy nauki jazdy?

Polecane posty

Gość żona...

Witam jestem żoną kuriera, jestem ciekawa do której tak na prawdę pracuje bo do domu przyjeżdża o bardzo różnych porach...czy to możliwe, że nawiązuje znajomości w różnych miejscach z różnymi kobietami? Ma nienormowany czas pracy...nie da się sprawdzić w żaden sposób co robi...i z kim...czy któraś z was ma jakieś doświadczenia albo rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrjer
nie, ja tylko szybkie numerki z fajnymi dizuniami- głownie młodymi aktywistkami allegro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona...
no i fajnie...to znaczy że mój pewnie podobnie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurierzy to bajeranci
najwięcej zdrad jest w tej grupie zawodowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrjer
pewnie robi podobie ale co w tym zlego? to tylko sex a Ty jesteś jego miłością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona...
Tylko sex!! rozumiem że mam to przyjąć ze zrozumieniem...jak się spotyka tyle kobiet, pewnie chętnych, to trzeba korzystać...tak ma wyglądać małżeństwo?...!! a kobiety,dziewczyny, nie widzą obrączki? Nie twoje - nie rusz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurierzy to bajeranci
Sorki ale gdy mam ochotę na kolesia to nie interesuje mnie czy ma obrączkę.Jego sumienie,skoro ma ochotę na inną to znaczy że z żoną coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrjer
Są dni kiedy zaliczam 5 małoletnich panienek. Tylko trzeba paczki odpowiednio rozłożyć żeby się zregenerować ;) No i wtedy dowozić, kiedy rodzice przypuszczalnie są w pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś miała męża marynarza, to spokojnie mógłbym napisać że w każdym porcie coś sobie pociśnie :P Kurier, jak listonosz. Wiadomo, jak psy go nie pogryzą, to wpadnie na kawkę... :P Chyba że do drzwi puka obrączką I tylko czeka jak odbębni swoje osiem godzin, by chociaż ostatkiem sił wyprowadzić swoją kobietę z "równowagi", ( tej pozytywnej oczywiście :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniaaaaa....
Ale wymyslilas kobieto. Jak ktos chce zdradzac to obojetnie jaki rodzaj pracy wykonuje. Poza tym ne chce mi sie wierzyc, zeby przypadkowe klijentki proponowaly mu seks. Jesli twoj maz jest typem flirciarza to mozesz sie troche martwic ale jesli jest w porzadku to miej do niego zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona...
no tak...z żoną na pewno musi być coś nie tak...a jak ma być dobrze skoro wraca do domu padnięty i nigdy nie ma ochoty...i siły? a jak widać nie ma siły z jednego powodu...i wszystko jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrjer
no ja też nie mam czasem siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akarara
a zaproponowałaś kiedyś seks kurierowi? ja jakoś sobie tego nie wyobrażam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wydajw mi sie
Mam częsty kontakt z kurierami i zawsze wydają się być zapracowani.Dają przesyłki i do samochodu,kiedy Oni mają mieć czas na sex w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morowaowaowa
i zazwyczaj zapierdalają ostro i są spoceni a z takim bym nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wydajw mi sie
dokladnie przecież Oni na czas mają dowieźć a nie bzykać się po chałupach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnxiklskas
autorko, sa tacy co to przyniosą przesyłke i juz ich nie ma, a sa tez tacy co to specjalnie zagadują....ostatnio jeden z DHL zapytał nawet czy moze liczyc na kawe,bo w trasie to nie za bardzo moze sobie wypic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrjer
Żona, lepiej nawiąż bliższą znajomość z sąsiadem bo będziesz wiecznie niedojebana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona...
qrjer....myślisz, że to dobre rozwiązanie..? Może masz rację... będę kupować na allegro i będę miała własnego kuriera...zaproponuję kawkę raz i drugi...skoro kurierzy tacy chętni...tylko nie z tej samej firmy, bo przecież wszyscy się znają...hm...podoba mi się pomysł...coraz bardziej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina Molina
niestety droga autorko, ale muszę Ci powiedzieć że w tej grupie zawodowej jest naprawde dużo tzw. przysłowiowych ruchaczy. moja blikska przyjaciółka miała romans z kurierem właśnie. koleś mało światły, mimo że miał narzeczoną to chciał tą moją przyjaciółke na własność, a ona też chłopaka miała (z tym że straszny kryzys wtedy mieli, dlatego w romans sie wdała). jak mi opowiadała to koleś ja po przekazaniu przesyłki na kawe zaprosił a juz na tej kawie prosto z mostu seks zaproponował. poznałam go i szczerze mówiąc to straszny troglodyta był, typowy bezmózgi dresiarz. i nawet bzykał podobno słabo bo mówiła że ówczesnemu jej facetowi to mógłby co najwyżej buty czyścić w tym aspekcie. do dziś śmieje się z niej że wdała sie w taką akcje wtedy mimo że temat już zamknięty a i ze swoim ówczesnym facetem już dawno się rozstała. a co do innych akcji to od znajomych słyszałam kilka historii o szybkich numerkach z kurierami, listonoszami, ale to opowieści nie z pierwszej ręki, jak ta od mojej przyjacióły. ogólnie, autorko, duża szansa że twój luby coś moze działac na boku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLITABONITAIFUCK
Ruchają ile wlezie sama mam swojego ulubionego doręczyciela :) Może to twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko że "przysłowiowych ruchaczy" to określenie na zaradnych, inteligentnych, pełnych humoru, ogłady, postawy i szyku facetów. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poderwałam opka
mój kurier OPEK jest najlepszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolina Molina
nie Nowy! miałam na myśli facetów którzy o niczym innym nie potrafią myślec i o niczym inny nie potrafią gadać i wrzucać aluzji. takich typowych kołków co to wszem i wobec próbują gdzieś penisa wetknąć. sorry ale " zaradny, inteligentny, pełen humoru, ogłady, postawy i szyku facet" nie zaczepia chamsko kobiet próbując ich na seks namówić. i mimo usłyszenia wyraźniego "NIE" brnie w tym nadal. najgorsze że są takie co sie na to godzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe. Miałem kolegę, który rozwoził pizzę. Ofert miał TYLE, że sam był zaskoczony. Ale takie numerki odstawia się bardzo szybko, a nie zostaje godzinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno: żona..., tak, to "tylko sex". Paniom jakoś to trudno zrozumieć, że faceci mogą zerżnąć jakąś kobietę i nic do niej nie czuć. Zdrada jest kiedy w domu żona gotuje i karmi cyckiem, a facet idzie do restauracji z jakąś zdzirą i funduje jej drogie prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona...
cholercia....co prawda mój m to nie jest żaden drech...przemiły facet, na muzyce się zna, lubi dobre filmy, nie jest ani głupi ani gburowaty, ogólnie lubiany....no zwykły sympatyczny facet z ogładą...ale nie mam pojęcia jakie "ruchy" wykonuje w pracy...kurierem być nie musiał ale spłacamy kredyt...dużo pracy ale przynajmniej wyrabiamy finansowo...ja się nie skarżę że ciągle go nie ma, tylko boję się, że zaromansuje za mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeden z powodów
dla których gardzę mężczyznami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona...
Anony...w tym co mówisz jest dużo racji i dużo prawdy...kobiety są zazdrosne o inne kobiety...a może któraś okaże się lepsza? Tak nie potrafimy zrozumieć że to tylko "sex"...jak się kocha to się nie łazi na boki...a jak masz dość swojej kobiety, to odejdź...tacy, którzy nie potrafią węża trzymać w kieszeni nie powinni się wiązać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×