Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Megyya

jestem chuda jak KOSCIOTRUP

Polecane posty

a ci co sie spuszczają ze o jaka ty chuda jestes! itp to pewnie zapuszczone grube swinie. masz bardoz fajna wage autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu tego nie ogarniam. Jak może człowiekowi nic nie smakować ?? Normalnie, odrzuca mnie na widok jedzenia, a kiedy już coś zjem, czuję się strasznie niedobrze, taka pełna, nawet jeśli to 2 kostki czekolady, aż zbiera mi się na wymioty. Jeśli nikt mnie nie skontroluje, to nic nie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie smakuje
a masz tak od dziecka czy od kiedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj foto cycków
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ci którzy widzą
ja tez mam identyczna wage tylko 2 cm mniej figura dziwna tzn chude nogi , wąskie biodra, wcięcie w talii ale nie za duze , biust duży i szerokie ramiona gdybym ważyła z 5 kg więcej wyglądam grubo , więc nie pird..... ze jestes za chuda bo cos ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dziecka raczej nie, pamiętam, że kiedyś lubiłam mięso, którego aktualnie nie ruszę. Jakkolwiek, nigdy nie jadłam zbyt wiele. Ale są takie dni, kiedy odczuwam głód i jestem w stanie nawet coś tłustego zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie smakuje
nie chodzisz do barów, restauracji, nie kupujesz lodów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparatkajjjj
Ale kupkę to byś zjadła nie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzę, ale rzadko. Właśnie wtedy, kiedy mój organizm domaga się pożywienia na tyle, że to odczuwam. I obowiązkowo po meczach idę do sphinxa. Taka tradycja. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupka nie ma żadnych wartości odżywczych, logiczne. Organizm nie może się tego domagać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżycowa Kotka
jaka chuda, normalna jesteś ja też ważę 52 kg przy 167 cm i po prostu szczupła jestem, a nie wychodzona, chuda to jest dziewczyna jak waży 43 kg na 166 cm, gdzies czytałam na topiku, no to faktycznie wtedy bym się martwiła, ale ponad 50 kg? i pewnie na wiek twoj 20 lat? prawidlowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie smakuje
drąże temat. Co jesz w sphinksie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie smakuje
brzmi zachęcająco. Rozumiem,że po tym nie chce ci sie wymiotować czy i owszem ? Próbowałaś innych ryb ? Próbujesz /szukasz dań, które moga ci przypaść do gustu czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Księżycowa Kotka
więc dziwne żebys przy takiej wadze była chuda, chyba że się prawie nic nie ruszasz, mam koleżankę co waży 46 kg na 158 cm więc normalna waga a ona jest właśnie chuda nogi przede wszystkim bo malo sie rusza, ale za to ma troche brzucha bez talii bo nic nie cwiczy więc do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie odczuwam głodu, to owszem, jest mi niedobrze. O tak, próbuję, szukam, ale zazwyczaj kończy się na obrzydzeniu. Najbardziej do gustu przypadł mi morszczuk, naprawdę mi smakuje. Polecasz coś niemięsnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie smakuje
ja bardzo chetnie bym sie stołowała w barach wegetariańskich.. lubię wszelkie rodzaje zapiekanek z warzywami wypytuje, bo tak sie zastanawiam czy ludzie tacy jak ty to bliska przyszłość świata żywiącego się tabletkami /a w lepszym wydaniu : energią słoneczną czy jest to efekt zapracowanego bądź niecierpiącego gotować rodzica, który wrzuca "na ruszt" cokolwiek byle jakoś wypełnić żołądek dzieciaka (i swój)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapiekanek chyba najbardziej nie lubię, aż mnie mdli na samą myśl. :D W całym życiu tylko raz przyjmowałam antybiotyk przez jakiś tydzień. Poza tym, nigdy nie brałam żadnych tabletek, nawet na ból głowy, nie wspominając już o jakichś suplementach diety. Rodzice faktycznie, zawsze zapracowani, ale akurat w moim rodzinnym domu zwracano dużą wagę do jedzenia. W weekendy obowiązkowo ciasto, na zimę przeciery, dżemy, konfitury, soki własnej roboty. Aktualnie mieszkam sama. Zaczęłam wmuszać w siebie więcej po sytuacji, kiedy poszłam oddać krew i nie chcieli jej ode mnie. To mnie przekonało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie smakuje
ale ja nie mam na mysli tej długiej buły z pieczarkami i keczupem :) Czyli co ? Z psychiką coś nie tak ? :D Sorki za wredną "diagnoze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam bardziej o zapiekance z makaronem. Fuj! :D Zastanawiałam się pewnego czasu intensywnie nad tym, myślę, że problem leży w nieprawidłowym odbiorze bodźców, może coś z neuroprzekaźnikami, czyli pewnie psychika, ale nie w tym mentalnym znaczeniu. Ostatecznie przestałam nad tym myśleć, funkcjonuję normalnie, ze zdrowiem wszystko ok, a znowu aż tak chuda nie jestem. Po prostu zawsze byłam szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasneeeee !!! Nic nie je oprócz bułki i nie odbija sie to na zdrowiu.., jednen raz w życiu antybiotyk, ble, ble ble tere fere ... normalnie okaz zdrowia. Nie dostarcza organizmowi nawet pół witaminy i minerału i czuje się rewelecyjnie....W takie bajki to ja nie uwierzę. Po pierwsze jedząc tylko bułkę dziennie masz zaburzenia metabolizmu - a co za tym idzie nie ma mowy o normalnym wypróżnianiu się, bo niby co jelito ma wydalać ? Za 2-3 lata czeka cię wizyta u proktologa i leczenie hemoroidów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic jej nie smakuje
fakt, może neuroprzekaźniki. Spadam, czas sie przewietrzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teneryffaa Napisałam, że potrafię przetrwać na jednej bułce, co nie znaczy, że robię to codziennie. Zwykle z czystego rozsądku jem normalny obiad, bazuję na warzywach. Nigdy w życiu nie chorowałam, mam dopiero 21 lat. Antybiotyk brałam, ponieważ miałam rozciętą skórę brudną szybą. O moje wypróżnianie nie musisz się martwić.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×