Koleżanka chce pozyczyc ode mnie marynarke na bierzmowanie. Czy powinna ją

wyprać? Ogólnie nie lubie pozyczać ubran, ale wyjatek moge zrobic, kiedys ja cos pozycze od niej. Ogólnie mowi do mnie w piatek ze w poniedzialek mam jej przyniesc to mi odda we wtorek albo jeszcze w poniedzialek.No i nasunela mi sie mysl jak w poniedzialek, przeciez nie zdarzy wyprac. A Kultura chyba tego wymaga, czy moze sie myle.Kiedys pozyczalam legginsy kolezance innej to przyniosla mi wyprane.Nie wiem czy mam racje.Jesli tak to jak jej powiedziec?

nie zdąży* i 2 razy powtorzylam słowko ogolnie, przepraszam :D

dobry zwyczaj-nie pozyczaj

wiem,ale na bierzmowanie mam odmowic w ostatniej chwili? Jeszcze bede sie z nia widziala rano w szkole to nie mam wyjscia

marynarkę nie trzeba prac po jednym użyciu :) tak samo jak kurtkę ale leginsy już trzeba wyprać

Może i nie ale czy aby na pewno jak ona nie jest z takiego materialu http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&biw=1600&bih=799&tbm=isch&tbnid=KEteDMvrn_MjXM:&imgrefurl=http://www.moda-zdjecia.org.pl/tag/marynarki-mlodziezowa-zdjecia/&docid=c4bmERtEhpkJSM&imgurl=http://img717.imageshack.us/img717/3674/84356202.jpg&w=333&h=500&ei=a7CvT4jtPI71sgbNuaSgBA&zoom=1&iact=hc&vpx=169&vpy=111&dur=434&hovh=275&hovw=183&tx=110&ty=173&sig=111584928755296127758&page=1&tbnh=139&tbnw=80&start=0&ndsp=39&ved=1t:429,r:0,s:0,i:68 tylko cos takiego http://szafa.pl/c2852197-marynarski-zakiecik.html

up

a nie mozesz do niej zadzwonic jeszcze przed bierzmowaniem, zeby Ci oddala wyprana? czy boisz sie ze ja urazisz?

no wlasnie sama nie wiem, troche mi glupio

Ja pożyczyłan koleżance na zakończenie roku spodnie i koszule. Ta mi odniosła parę dni później wygniecione i u mnie w domu podczas oddawania mówi do mnie"oj to może ja to zabiore i oddam ci wyprane? Normalnie żal jakby w domu nie mogła tego zrobić wiedziała że powiem że nie trzeba jak już mi odniosła. Ludzie są durni. Niewiem może ja jestem inna ale nie wyobrażam sobie żeby coś pożyczyć i oddać komuś nie uprane po moim pocie

No ja uwazam tak samo. Ale nie wiem co mialabym jej powiedziec..." Tylko przynies mi wyprane? "glupio mi jakos, ale to chyba powinno byc w jej interesie.W ogole nienawidze pozyczac komus czegos ale to jest taka no dobra kolezanka wiec wiecie. Chyba ze wymysle cos na poczekaniu tylko co?

Na ostatnia chwilę to już jej nie odmawiaj skoro to dobra koleżanka. Jak nie upierze świat się nie zawali zrobisz to ty, raz można dać się oszukać. Jak nie upierze więcej nie pożyczaj? To przyjaciółka?

W sumie tez racja.. To nie jest przyjaciolka,kolezanka ze szkoly z ktora mam dobry i regularny kontakt.Gorzej jak cos nie wiem pobrudzi tak ze doprac sie nie da czy zahaczy gdzies, bo to jest nowa marynarka i tez nie tania:/

up

Hmmm a czy nie jest to dość oczywiste, że jak się coś pożycza, zwłaszcza ciuch, to oddaje się to w takim stanie w jakim się to coś dostało... chyba klientka będzie na tyle kumata, że odda czystą marynarkę, a jak nie to ona powinna się wstydzić, chyba że jest jakaś mega-fleja to wtedy bym nie pożyczał.

Ja pozyczalam ciuchy tylko przyjaciółkom i bratowej. Żadnym koleżankom. Kiedyś kupiłam sukienkę bez okazji była w promocji i mi się spodobała mała czarną. Czekała w szafie na jakąś okazję żeby ja włożyć była z metka i pachniala sklepem. A koleżanka do mnie żebym jej pożyczyła na wesele powiedziałam że nie pożycze bo jeszcze sama jej nigdzie nie miałam. Nie daj sobie wejść na głowę

Melvin nawet nie wiesz jak się mylisz nie raz jak coś pożyczyłam dostałam brudne śmierdzące z plamami od potu i kulki. Choć osoby którym pozyczalam to "Damy". Mowisz że one powinny się wstydzić a tak naprawdę to w dupie mają. Byle pożyczyć ładne a jakie ci odda to już nie ważne.

to co mam jej teraz powiedziec? mam problem z tym zeby odmowic... jakby to byla jakas taka z ktora jestem na czesc to powiedzialabym ze nie, raz odmowilam jak taka jedna prosila a tej nie wiem co juz teraz powiedziec, bierzmo w poniedzialek jest

Ja bym nie pozyczala.sama osobiscienienawidze jak ktos nosi moje rzeczy

Daleko od siebie mieszkacie ile masz lat? I ona?

no ja tez nienawidze pozyczac tym bardziej ze to bylo nie noszone.

w tym samym miescie a wiem ze ona bylaby sklonna przyjsc do mnie po to. w sumie to jakies 10 km od siebie..;/ ona ma 16 ja 18

Też nie lubię jak ktoś nosi moje rzeczy dlatego nie pozyczam ubrań od innych żeby później nie musiec się odwdzięczyć

ja tez nie pozyczam od nikogo ale ludzie ode mnie lubia, bo nawet ladne mam i raz pozyczylam dalszej kolezance to zgubil;a gdzies i nawet nie pofatygowala sie zeby jakos zwrocic,powiedzialam ile to mowi ze oszalalam i w zamian moze mi cos kupic,a nie dac 100zl, a potem sie juz nie odzywala;/ i bezczelnie prosila za 2 miesiace zeby jej pozyczyc sweterek, to powiedzialam ze ciuchow nie pozyczam juz.a to byla taka dalsza

Hmm no niewiem może powiedz że matka to dała jakiejś twojej kuzynce bo ma mieć komunię w rodzinie a ciebie w domu nie było. Niewiem jakie by Ci tu kłamstwo wymyslec bo niewiem na ile ta twoja koleżanka cię zna

od wrzesnia,jak do szkoly przyszla

Heh jeszcze apropo pożyczania przypomniało mi się jak ostatnio pożyczyłan ubrania znajomej. Nie były rewelacyjne więc myślę niech pożycza jak chce. Tylko że właśnie nie bardzo chciała oddać codziennie była w domu a popołudniu przyjeżdżają do chłopaka(mojego sąsiada) codziennie przez jakiś tydzień jej mówiłam weź mi rzeczy a ta codziennie to samo;zapomnialam. Później jej napisałam po jakichś dwóch tygodniach weź mi moje rzeczy tylko nie zapomnij to do mnie z pretensja że spokojnie przecież ci oddam nie jestem złodziejka

ludzie to maja tupet:o ale oddala w koncu? :P

Nawet o swoje się nie mogłam upomnieć:-/tak samo było wcześniej z bluza miałam pożyczyć bo zimno następnego dnia miała oddać ale nosiła prawie miesiąc.

ten pomysl z komunia dobry,ale nie bedzie podejrzane ze nowa marynarke i od razu pozyczyla mama bez mojej wiedzy?