Zakochałam się w bracie mojego faceta. Nie wiem co robić. Jestem załamana...

Mój facet to wrażliwy, opiekuńczy i dobry człowiek, ale ja nic do niego nie czuję, chociaż naprawdę chciałabym, by było inaczej. Z jego bratem spotkałam się kilka razy sam na sam (bo to on nalegał, ja bardzo nie chciałam, bo chciałam być w porządku wobec mojego faceta, mimo że on mi się podobał). Po tych spotkaniach, jestem pewna, że się w nim zakochałam, ale nie wiem co teraz moim obecnym facetem. Nie chcę go ranić, a wiem, że oznajmieniem, że jestem z jego bratem - zranię go. On jest takim wspaniałym facetem... Próbowałam go pokochać, ale nie mogę... Doradźcie coś, proszę.

Szczerze? Zostaw swojego i odetnij się od tej rodziny. Chyba, że naprawdę chcesz ich skłóćić. Ja tak zrobiłam.

Odeszłam*, nie skłóciłam

Naprawdę? Kurczę, to byłoby chyba najlepsze wyjście, tylko najtrudniejsze. Ja naprawdę zakochałam się w bracie mojego faceta. Zawrócił mi w głowie totalnie, jakbym miała 15 lat, a mam 22. On snuje plany dotyczące nas. Mówi, że wie, że zrani swojego brata, ale jego uczucie do mnie jest silniejsze. Byłam głupia, że pakowałam się w związek z moim aktualnym facetem, bo od początku go nie kochałam, ale myślałam, że z czasem to się zmieni, a on nalegał. Teraz i jeden, i drugi się stara. Mój obecny dlatego, że myśli, że między nami nadal jest ok, a jego brat dlatego, że mówi, że mu na mnie zależy. A ja... ja nie wiem co robić... Nie chcę zranić ani jednego, ani drugiego. A ten mój obecny jest bardziej wrażliwy i słabszy psychicznie od swojego brata.

Doradzi ktoś coś jeszcze?

Rodzinne DP

Doradźcie coś, proszę, bo i jeden, i drugi teraz do mnie pisze na gadu i SMS-y, a ja nie wiem co mam zrobić... Czuję się bezradna. Siedzę i ryczę...

znajdz sobie trzeciego i sie zakochaj

"Naprawdę? Kurczę, to byłoby chyba najlepsze wyjście, tylko najtrudniejsze. Ja naprawdę zakochałam się w bracie mojego faceta. Zawrócił mi w głowie totalnie, jakbym miała 15 lat, a mam 22. On snuje plany dotyczące nas. Mówi, że wie, że zrani swojego brata, ale jego uczucie do mnie jest silniejsze." No cóż, prosisz o poradę, a jak już dostaniesz, to prosisz o kolejną - wygodniejszą dla siebie. Słuchaj, nie Ty pierwsze nie ostatnia zakochałaś się w kimś po uszy. Ja miałam dokładnie to samo. Ale wyobraź sobie życie ze świadomością, że Twój facet będzie zmuszony odciąć się od rodziny (a prawdopodobnie tak właśnie się stanie). Poza tym, bez obrazy dla Ciebie, rodzina to rodzina, Ty jesteś tylko kobietą.

Ja nie chciałam być przyczyną jakiegoś bałaganu w ich rodzinie, dlatego się wycofałam, co było cholernie trudną, ale jedyną słuszną decyzją, której nie żałuję.

ciężka sprawa.. ale wiem co czujesz. Byłam w podobnej sytuacji.

może się założył ze swoim bratem o to że ma laske kurwe..

Będę musiała się wycofać, chociaż to będzie dla mnie trudne. Wiem, że zerwaniem z moim obecnym facetem zranię go, ale mniej niż gdybym powiedziała, że zrywam dlatego, że kocham jego brata.

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi.