Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zapytamsie

Jak jest u was gdy ojciec dziecka...

Polecane posty

Gość Zapytamsie

Jestem w 24 tc, dziecko kopie jak szalone, ale.... nie kope gdy tylko Tatus chce tego posluchac ;) Moze szalec na potege, a gdy maz przylozy reke, to jest cisza jak makiem zasial. Od czego to moze zalezec? W moja reke kopie. Przeciez chyba nie wie ktora jest czyja. Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiaaaa
ja zawsze jak miałam dość kopania ( po kilku kopniakach wszystko mnie bolało) to prosiłam męża żeby położył rękę na brzuchu i pogadał do synka i wtedy był spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bylo odwrotnie mala kopala tylko tate moglo wiele osob dotykac mojego brzuszka a ona nic tylko jak tata dotykal to kopała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie,ze wie
czyja to reka,moze nie konkretnie,ze to tata,ale wie,ze to na pewno nie mama,cos innego i dlatego sie uspokaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWwwww
motyl ty lepiej sie zajmij naukaa nie robieniem dzieci w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapytamsie
Dziwne to, bo ja sie ciesze, ze maluch szaleje, a jak chce aby maz tez mial z tego radosc, to dziecko momentalnie cichnie :) Wyglada to tak, jakbym sciemniala, ze kopie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWwwwwacka
dziecko czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghsnfgshfsgh
U nas nawet w szkole rodzenia mówili o tym zjawisku. Po prostu tak jest że dziecko wyczuwa obecność taty, przy którym mama czuje się bezpiecznie i jest szczęśliwa. Przez to samo się uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghsnfgshfsgh
No i zapomniałam dodać że u mnie było tak samo i jak maluch za bardzo rozrabiał to prosiłam męża żeby przyłożył rękę do brzucha i porozmawiał. Działało zawsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyttaa
U mnie podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkowata
Było tak samo: do mamusi "puk puk", a gdy tato kładł rękę, to ciiiiisza :D Raz tylko tato dostał kopniaka w ucho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×