czy nasze życie seksualne jest nudne? sposoby urozmaicenia...

Proszę o radę, bo sama zaczynam się zastanawiać. Jestem z moim facetem od pół roku, wciąż przechodzimy okres totalnej fascynacji sobą i kochamy się nawet i 2 razy dziennie. Seks sprawia mi ogromną przyjemność, jednak mam wrażenie, że robi się jakoś trochę monotonnie... Kochamy się prawie zawsze w tych samych pozycjach (on na mnie, ja na nim, od tyłu i na boku). Seks oralny jest często. Zawsze kochamy się w łóżku. Często rozmawiamy o seksie, nakręcamy się, pod tym względem nie jesteśmy zahamowani. Jak mogłabym urozmaicić nasze życie seksualne? Co robić więcej?

w klipe jemu kabaczka w dupe

ja z nerzeczonym kupiliśmy mały wibratorek na palec ;)

/// czy nasze życie seksualne jest nudne? /// no jasne, ze jest nudne.. cale zycie walic konia nie jest fajnie, wierz mi...

kochamy się nawet i 2 razy dziennie. Seks sprawia mi ogromną przyjemność, jednak mam wrażenie, że robi się jakoś trochę monotonnie..." zacznijcie sie "kopcić" 6 x dziennie to może wam się polepszy króliczki ;)

przejedliscie sie nie ma rady trzeba zrobic przerwe!

no wlasnie nie wiem, czy to ja wariuje i sie czegos dopatruje, czy jak... jakos nie mam smialosci, zeby zanicjowac cos zupelnie nowego.

Och Regres, Regres aleś Ty zazdrosny nie ładnie.

gdzie tu widzisz jakąkolwiek zazdrość ?

autorko, masz jakis glupi problem :O

BluMen orginal zacznij wpierdalać codziennie przez najbliższe pół roku 2 x dziennie kaszankę,zobaczymy czy będziesz szczęśliwy i usmiechnięty ... a może będziesz pytał dlaczego tej kaszanki mam już dośc ;)

Marzę żeby wyjebał mnie w dupala, ale wstydzę się przyznać :(

ewentualnie bakłażana. Powiedz mu aby przyjął pozycję zbieracza ryżu ty się rozpędź i bach ;) efekty satysfakcji murowane ;)

Śmiejecie się, ale naprawdę uważam że wpadliśmy w rutynę. Jesteśmy jak stare dobre małżeństwo w łóżku. Wprawdzie dla niektórych to tylko pół roku, ale z moim ostatnim chłopakiem już po 3 miesiącach byliśmy już strasznie znudzeni. Seks 2-3 razy dziennie, każdego dnia. Wszystkie możliwe pozycje, oral, anal, zabawki, gadżety, przebieranki, bielizna erotyczna, odgrywanie scenek, seks w trójkącie, w plenerze. No po prostu wszystko. W tym związku nie mam zamiaru pozwolić, by rutyna nas zjadła. Doradźcie co mogę zrobić.

Regres nie rozumiem czemu się ciskasz nie bierz wszystkiego tak bardzo serio .Przecież to był żart jeśli tego nie zrozumiałeś to szkoda,myślisz że moje życie to tylko radości ? Odpowiem Ci nie nie zawsze było miło, fajnie i przyjemnie i przysłowiową kaszankę też jadłem .

pizde pojebana nimfomanko. Uważasz, że życie tylko na pierdoleniu się polega?

ale ja tez lubię kaszankę ;) tylko nie codziennie :P a kto ci powiedział że się ciskam? :)

dobra za temat daję 2/10 :D

Oczywiście nie tylko na seksie polega życie, ale wiadomo że w pierwszej fazie związku to właśnie seks jest najważniejszy. Nie jestem nimfomanką, nimfomanka robi to z każdym, nawet z żulem.

teraz czas na gangbang z murzynami.

Oczywiście nie tylko na seksie polega życie, ale wiadomo że w pierwszej fazie związku to właśnie seks jest najważniejszy. 3/5 za temat i najlepiej go zamknąć :D

Nie jestem nimfomanką, nimfomanka robi to z każdym, nawet z żulem." ja pierdole:) Wikipedia nie gryzie Zanim strzelisz następnego takiego "baboka" najpierw sprawdź co dane słowo oznacza dopiero zacznij pisać :)

podejrzewam, że i to by jej się znudziło :D

Nie rozumiem, co was tak frustruje że uznajecie temat za prowokację? :O Pewnie macie straszne zahamowania w seksie i nawet oral jest dla was nie do pomyślenia?

my nie boimy sie mowic czego oczekujemy! a teraz wypierdalaj z przytupem po kaszanke i uwazaj zeby nie pekla!

cyt ''Wszystkie możliwe pozycje, oral, anal, zabawki, gadżety, przebieranki, bielizna erotyczna, odgrywanie scenek, seks w trójkącie, w plenerze. No po prostu wszystko"Dziewczyno z poprzednim chłopakiem przećwiczyłaś praktycznie wszystko ,wiesz jak to się skończyło,co można ci jeszcze doradzić? Chyba tylko to ,że związek to nie tylko uprawianie sexu jak jakiejś dyscypliny sportowej bo zwyczajnie pojawi się szybko rutyna nie będzie tego dreszczyka emocji tylko zwykłe odfajkowanie : sex - zrobione x 2 lub 3 no qźwa jak jakieś zadanie.Zrobiliście ze sexu taki rytuał tzn musi być i koniec.

Wcale nie, że tak musi być. Oboje uwielbialiśmy seks. Chcieliśmy tego, nie traktowaliśmy tego jako zadanie do odrobienia. skąd taki pomysł w ogóle?

tak wszyscy tutaj zgromadzeni uprawiają seks po misjonarsku , po ciemku pod pierzynką a jakże lizanie narządów płciowych wręcz niedopuszczalne i zalatuje sodomą und gomorą jeszcze coś? :P

co was tak frustruje że uznajecie temat za prowokację? " nie co tylko ktoś :) Zrozum gimnazjalna dziewko że takie marne prowokacje zdarzają sie tu na forum 30 x dziennie :)

nic mnie nie frustruje w Twoim temacie, ale zdaje sie że czyta go dużo panów, którzy dwa razy dziennie już nie dają rade oraz kobiet które nawet raz w roku nie mają tego z kim zrobić, więc stąd te jadowite wpisy- taki urok forum. a co do clou, to zgadzam sie z kimś wyżej, ż troche trzeba odpuścić, aby apetytu nabrać, spróbuj troche zagrać w przyciąganie-odpychanie i nie zawsze pozwalaj na finish wtdy powinno zrobić się ciekawiej...