SZCZEROŚĆ W ZWIĄZKU

... pytanie do osób z długim stażem? czy jest w waszym związu bezgraniczna szczerość? nie macie ŻADNYCH tajemnic przed swoim partnerem/mężem? wszystko im mówicie? jeśli nie, to co ukrywacie?

?

oczywiscie że wciąz dużo się ukrywa, ale są to drobnostki, jak np. jakiś facet mi się podoba, zrobiły mi się nowe rozstepy, masturbacja, uważam że mógłby trochę schudnąć, itd

zastanawia mnie właśnie to, jak powinno być w dobrym związku. jakiś czas temu zakończyłam dość długi związek, w którym byliśmy naprawdę partnerami, wiedziałam o nim wszystko, kto mu się podoba, on mi mówił, że mogłabym schudnąć... zero tajemnic, każdą głupotę dzieliliśmy. a teraz od niedawna jestem z facetem i zaczyna mnie przerażać to, że nie mówię mu właściwie o niczym. rozmawiamy na neutralne tematy, oczywiście wiadomo, że są to początki i może z czasem się przełamiemy, ale trudno mi to sobie wyobrazić, bo prowadzimy jakby dwa odrębne życia.

mój facet powiedział, że jak nie odchodzę tej grubej doopy to znajdzie sobie kochankę, jak mówił tak zrobił, jestem dumna z jego szczerości