Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

ja się powoli zwlekam z martwych... wypić nie mogę, bo dostałam zinnat na 10 dni :O pan doktor mnie opierdolił, że za dużo lodów jem a ja lodów nie jadam wcale, to pewno od zimnego browara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też nie bardzo, ale jak sie pije browara z zamrażarki, to kto wie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz czego ja się nażerałam i nadpijałam żeby załatwić sobie zwolnienie?? i gówno mi to dao. Łączyłam zimą gorące kąpiele z lodowatymi lodami, popijałam herbatą wrzącą i guzik mi to dało. a tak mi zależało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to fakt :D ja ostatnią anginę miałam 3 lata temu a wcześniej 20 lat temu, więc chyba starość się zbliża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do udawactwa nigdy nie miałam. jakoś po mnie chyba widać, ze kręcę. szczera kobita jestem;) zatoki to też moja zmora. właśnie mi siadły. ratuję się aktualnie sinupretem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego ja nie próbowałam na te zatoki- antybiotyki, lampy, lasery, operacje przegrody- wszystko guzik. wracają jak bumerang. już chyba do nich przywykłam. najgorzej było jak pracowałam w piwnicy:O pół roku na sinuprecie jechałam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jonoforezy próbowalaś? Bo mi jedynie to pomogło muszę iść do laryngologa i ją zgwałcić, żeby przepisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może też masz robaki, bo mi doktorka kazała zbadać właśnie przez te zatoki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawy chętnie,bo przez 2 dni nie piłam, nie miałam smaku jeść też nie mogłam więc zgubiłam 3 kg, wypociło się chyba... ależ ładny dzień, nareszcie lato moje dziecko ma przyjść do przedszkola w barwach biało-czerwonych, spóźiony reflex mają trochę... ja dzisiaj mam wolne więc pozdycham jeszcze trochę sobie, ale już nieźle jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może mam tego robaka- może to nawet ja rozsiałam na dzieciaki;) ja idę się działkowac. czuję się podle ale wolę czuć się podle na działce. tak ktoś przynajmniej trzodą się zajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie pójdę robaki zbadać w lipcu, jak będę na urlopie mini, nie wiesz, czy w naszej przychodni robią? czy na starzyńskiego muszę grzać? bo doktorka nie byla pewna a ja zapomniałam zapytać ja sobie jeszcze dzisiaj odpuszczam wychodzenie, będę leżeć i pachnieć i patrzyć jak mężu okna myje :D że też mu się chce w taki upal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moje mile!!!witam poniedzialkowo!! U nas tez nie leje,nawet jest slonce:) Ja dochodze do siebie-w sobote nam sie niespodziewanie impreza rozwinela;)a mialo byc niewinne meczyku ogladanie:D No nic,nasi....nie wygrali,my sie udziczylismy,po czym zdechalismy... Mojito dziala na mnie strasznie.kolejny to napitek ktory wyrzucam z repertuaru:) Jeeejx,jak swinia,umiaru ni ma:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pat- nie mam pojęcia czy u nas robią. nie wiem jakie Ty robale robisz,ale wiem, że paskudztwo ciężko wykryć. standardowo pobierają 1 do 3 próbek a to mało. Ja dzieciakom zrobię najmniej 7 i to w okolicy pełni:D bo wtedy ponoć najchętniej to to się rozmnaża. i mam sprawdzoną babkę, która jest swietna w tym co robi. od wieków ludzie do niej wożą te cuda. Z tym że ona tylko prywatnie- bierze 10zł za próbkę i bada wszelkie robale i grzyby. Dodam tylko, ze siostra oddała 8 próbek młodej a robal wyszedł tylko w ostatniej. kamufluje się to dziadostwo nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie musze do znachora wybrac.leb co chwile boli,ucho,ostatnio zatoki mnie napierdzielaly pierwszy raz w zyciu:( tylko troche sie boje,bo...niewiadomo co:/ Lalka tez ma ni to wysypke ni cholera wie co na dekolcie I szyji.wydaje mi sie ze to po tym big sloncu Ja tak wyrzucilo.z kola Starszy ma jakies krosty,glownie na rece,ale pokazuja sie to I owdzie.padla teoria ze Go cos pogryzlo.jakies dziadostwo panuje w tym domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini to daj mi namiary na tą babkę, jak mam juz w g...grzebać to niech to będzie konstruktywne chociaż :D a jak to się technicznie robi? bo nie wiem.. a to , że nie wychodzi to normalne, trzeba utrafić w moment, jak robale złożą jaja a skladają mniej więcej raz na 2 tygodnie, zależy które a jak masz same samce glisty to już wcale nie ma szans :D bo tasiemiec to obojnak czytałam na forum o ludziach, którym nic nie wychodziło z badań a potem wylatywały robale brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini a powiedz, malej tylko lamblie wyszły? Czy coś jeszcze? Czym ją leczą? Metronidazolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry. Informuję, że niczego nad niczym nie wylewam. No chyba że jajko nad tą zgagą niesforną wyleję, bo szału dostaje z tym stworem powoli. A choroby od pokarmów z lodówki owszem istnieją - jeśli wiążą się z leżakowaniem w rowie po nadmiernym spozyciu w chłodną noc ;) No i kumpel mój kiedyś sie załatwił - obudził się w nocy i poszedł sprawdzić co jest w lodówce. Spotkał tam piweczko i się zaprzyjaźnili na chwilę - małą chwile bo duszkiem je wypił. Zrobil sobie elegancką anginę. A więc Mini - te choroby istnieją, ale nie dla ciebie, w związku ze starym porzekadłem, że złego diabli nie biorą ;P No i pięknie, na początek tak mile zapowiadającego się dnia przyszłam do was z kawą i wafelkami, a wy o robalach. Błe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, zwierzęta jak każde inne :D pająki są gorsze.. jachyba patę na robale muszę zbadać, bo to niemożliwe, żeby tyle jeść i być tak chudym wczoraj zjadła obiad - 2 kotlety w sosie z kupą kaszy i michą mizerii po 1,5 h zgłodniała - usmażyła 17 naleśników i nadziala truskawkami, z czego zjadła 12 a to tylko dlatego, że 5 kazałam zostawić dla mnie i dla rafała po godzinie stwierdziła, że jeszcze jej burczy, przeszukała lodówkę, znalazła gołąbka, którego rafi mial zjeść ale nie chciał, ziemniaki i resztę mizerii, które mąż sobie zostawił do kotletów z grilla, które miał przywieźć z działki pożarła wszystko a za następne 2 h radośnie zasiadła do kolacji złożonej z 3 buł obłożonych misterna konstrukcja z wszystkiego co jeszcze zostało... ja się nigdy niczego nie dorobię z jej żołądkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozarlam jakas znalezna kanapke,pol bulki Zgagi I wypieprzam z tego chlewu:D co sie odwlecze to nie uciecze a ja dotlenic sie muszem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×