Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

i kompot już sobie zaczyna bulgotać:) i mam jeszcze pół torby jabłek. były już placki i ciasto i kompot... coz tym dalej robić?? jeszcze mogę męża na sok naciągnąć. ale połowę może przerobi- nie więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jablka mozna jeszcze kandyzowac i jak znalazl potem do musli czy platkow na mleku :) ale to juz troche roboty jest zwlaszcza jak sie nei ma suszarki do woocow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kandyzowanie to już nie dla mnie. a musli nie jem więc mi to nie potrzebne:P Potrzebne nam: * 340g mąki, * 2 łyżeczki proszku do pieczenia (bez obaw, dzięki jogurtowi w ogóle go nie czuć), * 2 całe, duże jajka, * 80g cukru, * pół szklanki oleju, * 300g jogurtu (ja dałam dwie Jogobelle morelowe) A teraz część najlepsza: przesiewamy mąkę z proszkiem, dodajemy resztę składników i mieszamy do połączenia. Przekładamy do formy (natłuszczonej i wysypanej bułką tartą), układamy dowolne owoce (u mnie morele i truskawki), posypujemy kruszonką i do pieca na ok. 50 minut (170-180 stopni). Proste, prawda? :) Et voila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Ale poproszę wersję dla idioty z Alzheimerem: w szklankach.. ;) Mąki to pewnie 2? A cukru 1/3 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam sie musze wyzalic :( przy mezu utylam do wagi spzred roku :(:( te 12 kg co schudlam to mi przybylo i to brutalnie na brzuchu i w udach :(:(:( mam wrazenei ze nei jadam jakos kalorycznie a jednak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzku- ja mam to samo- przez 3 miechy 13 kg. tylko mi pomogły hormony. może i z Tobą coś nie tak? Gorąca- z tego co czytałam to chyba 2 szklanki mąki. a cukru dałam niepełną szklankę ale nie wiem czy tyle dobrze. dla mnie jest ok- nieprzesłodzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukałam i piszą, że 1 szklanka to: 250 g mleka 240 g cukru Ja zawsze na szklanki i łyżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miałam przygód:/kuzyn M przegial z alko i nam narzygal na wykladzine w sypialni,bleeeee!!!a jego żona ma po prostu problem z alkoholem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalka nosi teraz rozmiar 4,właściwie już wykancza;ostatnio wyhaczylismy Jej cudne kozaczki rozmiar 5.ale Ona jest mała,chuda,spać nie może:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba też sobie pozraszasz.. octem ;) O przytyciach nie gadam :P Mini - to wrzuć przy okazji, ja się zawsze wzdragałam przed marchewkowymi słodyczami, może spróbuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mam pooctowac??bo wiem,ze o tym czytałam,ale już zapomniałam. Już pralismy vanishem,pryskalismy i sypalismy czym się dało a teraz palimy świece antyodorowa,oj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dziś zacząć ma pseudoprace.ale znów się rozmylo,jednak nie poszła do pracy;a chłopcy pojechali do stolicy.Połówek ma pare dni urlopu,wiec ma mi kto pomoc z bałaganem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem z czego tyje :/ tak fajnei schudlam jak starego nie bylo i mysle ze to przez gotowane obiady, jak bylam sama jadlam tylko na sucho wzglednei jakies gotowce i bylam chuda, waga pieknie leciala w dol a teraz stary gotuje i coz zjadam to, ale i tak uwazam ze jadam najmniejsze porcje z calej rodziny liczac nawet przemka wiec mzoe to jakies hormony czy cos, nie wiem i nie mam pojecia co z tym zrobic :/ a co do tego plynu na dywan to dziala! przynajmniej u mnie tylko ze ja sie biore za to tak ze piore dywan tym plynem do plukania i potem ze 2mce jest spokoj, oczywiscie ze sie syfi dywan ale nie az tak :> pomga tez trzepanie a nie odkurzanie, kiedy o tym czytalam ze odkurzajac jezeli to sztuczny dywan to tylko go bardziej elektryzujesz pocierajac a jesli trzepiesz to najlepiej na mokro walic w dywan by go nie pocierac :D ale tego nie probowalam :D:D co do rzygow to nie wiem czym by to mozna bylo wyciagnac poza wietrzeniem, praniem itp dzieckowe zawsze spieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no- trzepanie odpada- chyba że chłopa pogonię:) ja mam zraszacz i codziennie po odkurzaniu psik psikam go porządnie. na razie jestem zadowolona. Ja jestem zdania, ze jeśli ktoś je po ludzku a tyje z dnia na dzień to problem tkwi w czymś nieokreślonym. u mnie to zdecydowanie hormony. zawsze tak mam, ze jak wyrównuję to chudnę. w ciąży też chudnę. A jak mi to skoczy to jest dramat. teraz tarczycę w miarę wyrównuję ale prolaktyna jest skoczona i też mi nie idzie ta waga w dół tak jak powinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wszystko ładnie,pięknie.tylko ze ja mam wszędzie wykładziny:( a gdzieniegdzie mam na tych wykladzinach dywany.i raczej wykladzin nie wytrzepie.co najwyżej muszę wymienić:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×