Czemu nie atakujecie tych, co robią zakupy w BIDRONCE

Tak, tak w bidronce właśnie, bo to bardzo bidny sklep jest. Już wszyscy zapomnieli jak to wyzyskiwali naszych rodaków w tej sieci. Jesteście żałośni. Banda debili. Cuchnących fiutów.

bo nawróconym trzeba wybaczac, co klienci zrobili i pobiegli tłumnie do Biedronki:)

ja robie. a o co chodzi? kto mnie atakuje?

oj było było z tą biedronka http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ruszyl-kolejny-proces-przeciwko-Biedronce,wid,6615823,wiadomosc.html?ticaid=1e72f

ja Ciebie atakuję, bo chodzisz do bidronki, ciągnij wstrętna babo wózki z ciężkimi paletami ponad swoje siły. Tępic bidronki. To są stonki.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kolejne-pozwy-od-pracownikow-Biedronki,wid,5970451,wiadomosc.html

oszukują na każdym kroku, robią coraz mnioejsze opakowania, a plebs sie cieszy, bo masło staniało, tylko jeden dureń z drugim nie widzi, że kostka jest mniejsza.

njus z 2004 roku - ogarnij się trochę, od tego czasu dużo się tam zmieniło

ha ha ha, i się wątek rozwinął :) brawo brawo. w końcu jak tu tylko pierdo**ietych tematów to i taki można pociągnąć :D :D

to dla przypomnienia :) niektrórzy moze jeszcze wtedy nie potraili czytac niech wiedzą jaka to biedronka dobroduszna może byc

aha. tam kupuje, bo jest tanio. faktycznie, ostatnio kupilam jogobelle, i byla jakas mniejsza....

tiaaaaa, wynieście bidronki na ołtarze, jesteście zaslepieni czy co?

kolooow - nie wiem jak jest w Polsce, ale w Uk wszystko maleje tylko opakowania mają ten sam rozmiar, ale tu ucinają pare dkg tam 100ml... ile ma to biedronkowe masło g teraz?

kurcze, nie wiedzialm, tyle samo drogi mam do tesco....

kolooow a co ty może z tesco jesteś że taki antybiedronek z ciebie???!! :D :D :D

w biedronce wyzysk? ja kiedys pracowalam w jednym z kauflandow i od 4 rano przez kolejnych 10 godzin zapitalalam dzwigajac po kilkanascie kg i musialam walczyc z kilkoma paletami po blisko 1000kg zwyklym paleciakiem napedzanym moja sila, zadnym elektrykiem wiec nie mowcie ze w biedronce jest wyzysk!

z tym szmaceniem pracowników to propaganda, innych sieci co chca zaszkodzic Biedronce. Był tu temat kiedys i kazdy co pracował w Biedronce byl przynajmniej w miarę zadowolony, sama pytałam nieraz wiare na kasach i tez nie narzekali...Mają luz, zartują między sobą, moim zdaniem musza miec dobre stosunkipracy. Najgorzej było kiedyś w Piotrze i Pawle, tym snobistycznym sklepie

ale nie kupujcie w Biedronce - po co! od tego na pewno ich pracownikom się poprawi i zwolnień nie będzie heheh

i kiedy chcę i guzik to powinno innych interesować

nie wiem ile ma teraz masło z bidronki, ale napoj tymbark w wersji dla bidronki ma 1,75 litra, a dla normalnych sklepów 2 litry. a cena ta sama

autorze- ty tak sam dla sibie to sprawdzasz, czy jestes jakims tajemniczym klientem? W zyciu bym tego nie zauwazyla....

dokładnie! w biedronce najlepsze są parówki i keczup a do tego codziennie świeże i chrupiące pieczywo! ja uwielbiam chodzić tam na zakupy bo przynajmniej nie musze sie przedzierac przez tlum ludzi jak w wiekszych sklepach typu carrefour....i zawsze wszystko swiezutkie!wiec co wam do tego...

nie jestem z zadnej sieci, a kaufland to już kóźwa najgorszy chyba sklep, tak syf, bród i smród, tesco tez do dobrych sie nie zalicza

dcqcf - jak jesteś głupia ślepa cipa i nie patrzysz co kupujesz, to jestes biedna na umyśle. Ja patrze co kupuje.

nigdzie nie ma kolorowo...tylko politycy maja piekne i cudowne zycie i w choooooj kasy....

a dlaczego nie robicie zakupów w małych prywatnych sklepikach, u lokalnego rzeźnika, w warzywniaku na targu, w rybnym na rynku, w małej cukierni domowej itd? tylko dajecie zarobić tym cholernym zagranicznym marketom, które powoli niszczą całkowicie polską gospodarkę i polskie produkty... nie rozumiem tego.

a my bedziemy zapieprzac do 67 roku zycia....i na starosc bedziemy robic zakupy w gorszych sklepach bo glodowe emerytury o ile ich dozyjemy nam na nic nie pozwola!!!!

heloł! grzecznie pytam, bo po prostu nie zwracam na to uwagi. Czy moją inteligencję oceniasz po tym, jak robię zakupy? Czy ja Cię obrażam?

jak nie patrzysz co kupujesz, to madra nie jestes.

Za mnie przyszłą do pracy- to nie wiem czego oczekujesz od sklepu, raju na ziemi??? I tak chyba było niezle z tego co piszesz. W Piotrze i Pawle pracownik musiał tak długo siedziec na kasie az ktoś nie przyszedł co zluzowac, jedna dziewczyna przez to musiała spędzic swięta sama bo nie mogła 15 minut zwolnic się przed czasem mimo że już nie było klientów. a jak pracownik tegoz sklepu chcial w nim robic zakupy, to musiał korzystac ze specjalnego wejscia jak bydło. Rozgywki kierownicze? Tam się pracowało góra 3 miesiące.