Tydzień francuski w lidlu

Widzieliscie co tam mają? Wczoraj byłam i widziałam ślimaki za 9.99 ! Myślałam że zwymiotuję jak to zobaczyłam, czy oni na prawdę wierzą w to że ktoś to kupi? Przecież polacy to nie francuzi...

a Twoj facet co ma w gaciach ? przecież ma ślimaczka

Ja kupiłam 13 kg i zamroziłam

Coo?! Będziesz to jadła? Fuj.

A ja bym chętnie spróbowała, z takich dziwności, jadłam już krewetki, kraba i kalmara i wszystko było pyszne :D Chyba tylko żabich udek brzydziłabym się spróbować :D

Ja bym też zjadła. To, że ty nie lubisz nie znaczy, że wszyscy. Ja np. wymiotuję na widok pierogów leniwych i co, maja je wycofać ze sprzedazy?

Podziwiam za odwagę!

tiaaa musztarda francuska słoikowana w Radomiu... winniczki akurat mi nie smakują;p bleee ale uwialbiam takie małe w słoiczku w zalewiem smakują jak grzybki :)) krewetki i kalmary róźne mulęęęęę też super... ale mimo że mieszkam na stałe we Francji to nie jada się tego na codzień

mi na sam widok zdjecia slimakow nie dobrze jest

a widok zarżniętego kurczaka albo bydła was nie odrzuca? albo takiej wypatroszonej ryby... cóż za różnica? po zrobieniu wygląda podobnie jak grzyby i podobnie smakuje...a ja za grzybami przepadam :D